Więcej

    Litewski rząd zażartował z polskiego marszałka

    Czytaj również...

    „Rząd Litwy zamierza zwrócić majątek w Kowaliszkach (Kavališkis) mającemu litewskie korzenie, najrealniejszemu kandydatowi na prezydenta Polski Bronisławowi Komorowskiemu” — podała w czwartek, 1 kwietnia, litewska agencja informacyjna BNS.

    Według agencji, zwrotem majątku hrabiów Komorowskich w rejonie rakiskim, należącym obecnie do Ministerstwa Kultury rząd Litwy zajmie się już na najbliższym posiedzeniu.

    Jak twierdzi BNS, o życzeniu odzyskania posiadłości dworskiej obecny marszałek Sejmu polskiego napomknął w ubiegłym tygodniu podczas rozmowy telefonicznej z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem, który gratulował mu sukcesu w prawyborach.

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    „Komorowski powiedział, że chce odzyskać posiadłość dworską dziadków. Napomknął, że może tam powstać muzeum polskiego dziedzictwa kulturowego. Premier zaproponował rządowi rozpatrzenie tej kwestii na najbliższym posiedzeniu” — poinformował BNS doradca premiera Litwy Virgis Valentinavičius. Szef litewskiego rządu miał powiedzieć, że Ministerstwo Kultury nie sprzeciwia się tej idei.

    Projekt uchwały rządowej przygotowany w ekspresowym tempie głosi, że majątek zostałby przekazany nieodpłatnie. Z kolei z wniosku przygotowanego przez inny litewski resort — Ministerstwo Sprawiedliwości wynika, jak pisze agencja, że roszczenia Komorowskiego są udokumentowane w sposób bezsporny. Komorowski ma „mocne korzenie litewskie” — jego rodzice Zygmunt Leon Komorowski i matka Jadwiga Komorowska pochodzą z Auksztoty. Agencja również przypomina, że w wydanej w 2005 r. w Warszawie książce polskiego polityka „Prawa strona. Życie, polityka, anegdota” jest zdjęcie przedstawiające dziadka Juliusza Komorowskiego, siedzącego na tarasie dworku. Obszar byłego majątku w Kowaliszkach liczy 7,5 hektarów.

    Zapytany przez „Kurier”, czy Polacy, mieszkający na Litwie, mogą od dzisiaj również liczyć na to, że w podobny ekspresowy sposób zostanie zwrócona im znacjonalizowana przez sowietów ziemia, szef służby prasowej rządu Vygantas Švoba odpowiedział, że, niestety, informacja BNS — „jest żartem primaaprilisowym”. Švoba nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, kto był autorem żartu wobec marszałka Komorowskiego — BNS, czy służba prasowa rządu.

    Żart jest jednak bardzo wymowny na tle niezwróconej Polakom ziemi. Obecnie w Wilnie ziemię zwrócono zaledwie dla 15 proc. spadkobierców dawnych właścicieli. Reszta już prawie 20 lat bezskutecznie walczy o swoją ojcowiznę z litewskimi władzami.

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Rząd Litwy nadal dyskryminuje polskie media na Litwie. List „Kuriera” z prośbą o poselską interwencję

    Szanowna Pani Poseł, redakcja „Kuriera Wileńskiego” zwraca się do Pani z prośbą o poselską interwencję w sprawie niezwykle ważnej dla społeczności polskiej na Litwie. Chodzi o przyszłość mediów wydawanych w języku polskim na Litwie. Media tworzone na Litwie w języku...

    Komentarz roku. Żegnając rok 2022

    Wojna. Niestety tym jednym, strasznym słowem będziemy w pierwszej kolejności oceniali mijający 2022 rok. Rosyjski imperializm zachował się tak, jak zwykł zachowywać się zawsze. Od stuleci niesie śmierć i zniszczenia sąsiadom. Tym razem ta straszna kolej losu przypadła Ukrainie....

    Oby i tym razem agresor przegrał

    Ale wojna pochłonęła, wedle różnych szacunków, od 50 do nawet 78 mln ludzkich istnień. Stanowiło to ok. 3 proc. całej ludności na świecie. Ogrom tragedii jest trudny do oszacowania nawet dzisiaj, 77 lat po jej zakończeniu. Nic więc dziwnego,...

    Kto jest nazistą na Ukrainie?

    Wojna, którą wytoczyła Ukrainie Rosja, jest pełna sprzeczności. Sprzeczności absolutnych i zarazem absurdalnych. Sprzeczności, które niosą jednocześnie śmierć i zniszczenia. Te sprzeczności wynikają również z zupełnie paradoksalnej rzeczy: Rosja nie rozumie albo raczej nie chce zrozumieć, czym stało się...