W sobotę 4 czerwca br. we wsi Bieliszki w gminie sużańskiej, nad jeziorem Oświe, odbyła się impreza powyborcza AWPL.
Festyn na polu przy jeziorze poprzedziła dziękczynna polowa Msza św., celebrowana przez księży Wileńszczyzny. Następnie na scenę wkroczył przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, który w czterech językach (polskim, litewskim, rosyjskim i białoruskim) dziękował zebranym członkom, sympatykom i przyjaciołom Akcji za wspólny sukces w wyborach samorządowych, w których AWPL zebrała 6,5 proc. głosów w skali kraju i o blisko 20 000 głosów więcej niż w poprzednich wyborach samorządowych w roku 2007.
Następnie Longin Komołowski, poseł na Sejm RP oraz prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”, pogratulował Akcji Wyborczej Polaków na Litwie wielkiego sukcesu oraz zapewnił o trwałym zainteresowaniu rodaków z Macierzy sprawami Polaków na Litwie. Podkreślił także, że na sukces duży wpływ miała postawa liderów partii, którzy idą ramię w ramię z ludem.
Ambasador Rzeczypospolitej Polskiej Janusz Skolimowski oraz konsul generalny Federacji Rosyjskiej w Kłajpedzie Anatolij Krotkow chwalili zdolność wileńskich Polaków do jednoczenia się i wspólnego dążenia do celu. Następnie wystąpiła Tamara Łochankina, przewodnicząca Aliansu Rosjan, która także pogratulowała sukcesu i wyraziła żal z powodu dwóch przedstawicieli Aliansu, którzy okazali się dla owocnej współpracy dwóch organizacji „łyżką dziegciu” (mowa o Oldze Gorszkowej i Wiktorze Bałakinie, którzy przeszli w radzie miasta Wilna na stronę koalicji Artūrasa Zuokasa — przyp. autor).
Głos zabrali także prezes Związku Polaków na Litwie, poseł na Sejm RL Michał Mackiewicz oraz dyrektorka Wspólnoty Języka Białoruskiego na Wileńszczyźnie im. Franciszka Skoryny Maryja Matusewicz, którzy także wyrazili swoją radość z osiągniętego sukcesu wyborczego.
Na imprezę powyborczą zaproszono 4,5 tys. osób. Szacuje się, że na doskonale zorganizowany festyn, uświetniany przez zespoły ludowe, przybyło i świętowało sukces wyborczy około 3 tys. osób z całej Wileńszczyzny.
R. K.