Więcej

    Włochy/10 mld euro rocznie na niepotrzebne urzędy

    Czytaj również...

    10 miliardów euro rocznie kosztuje we Włoszech utrzymanie około 500 niepotrzebnych, często rozbudowanych urzędów i instytucji. Jest wśród nich wenecki instytut do spraw konserwacji gondoli i ochrony gondolierów, a także urząd, w którym nikt już nie pracuje.

    Nie pomagają programy oszczędności i cięcia w nakładach na lokalne instytucje, wprowadzane przez kolejne rządy w ramach walki z kryzysem – zauważają media. W całym kraju działa kilkaset utrzymywanych za publiczne pieniądze urzędów i biur o bardzo osobliwych niekiedy nazwach i celach. Ich listę sporządziła agencja prasowa ADNKronos, aby pokazać absurdy przerostu biurokracji. To prawdziwa dżungla, a wiele z urzędów ma podobne kompetencje i czasem konkuruje ze sobą – zauważono.

    W spisie tym pojawił się na przykład autonomiczny urząd do spraw organizacji jarmarku w święto Wniebowstąpienia w miasteczku Francavilla Fontana w Apulii. Urzędem, którego wszyscy pracownicy poszli już na emeryturę, kieruje nadzwyczajny komisarz, powołany przed sześcioma laty tylko na pół roku. Instytucja, wskazywana od dawna jako rażący przykład szastania pieniędzmi, pozostała z dużym, nieużywanym zapleczem biurowym, a sam komisarz wyznał włoskiej agencji, że marzy tylko o tym, aby ją opuścić. „Niech władze lokalne pospieszą i to zamkną, to średniowieczny urząd, nie ma racji bytu”- powiedział.

    Na liście też figuruje Włoska Unia Strzelania do Celu oraz 40-osobowy urząd do spraw rozwoju jeździectwa na Sycylii, dysponujący nieruchomościami o łącznej wartości 50 milionów euro.

    Władze regionalne na tej wyspie słyną zresztą od lat z przerostu administracji.

    W Lacjum działa Regionalny Instytut do spraw willi i pałacyków w rejonie rzymskiej drogi Tuscolana; zupełnie niepotrzebny, bo wiele z nich to własność prywatna. Są też regionalne Instytuty ds. Badań nad Winoroślą i Winem, choć tą dziedziną zajmują się też inne instytucje.

    Mimo postępów w edukacji nadal funkcjonuje też Narodowy Związek ds. Walki z Analfabetyzmem. Zobowiązująca nazwa, pamiątka przeszłości pozostała.

    (PAP)

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.