Lider Związku Wolności Litwy (ZWL), były mer stolicy Artūras Zuokas wczoraj zaprezentował program „Szczęśliwej i bogatej Litwy”, z którym partia ma wystartować w tegorocznych wyborach sejmowych. Zdaniem Zuokasa, na Litwie należy tworzyć tzw. ekonomię szczęścia, której głównym celem jest dobrobyt mieszkańców oraz zwiększanie ich dochodów.
W programie proponuje się, aby progres społeczny był oceniany, a polityczne inicjatywy szykowane nie tylko uwzględniając makroekonomiczne wskaźniki, ale także tzw. indeks szczęścia. Zestawienie World Happiness Index, opracowane przez instytucję ONZ, uwzględnia czynniki takie jak realne PKB na jednego mieszkańca, oczekiwana długość życia w zdrowiu, poziom korupcji i przestrzeganie swobód obywatelskich. Litwa w tym roku znalazła się na 60. miejscu.
― Podstawa ekonomii szczęścia to dobrze rozwinięta sieć usług publicznych, trwały rozwój socjalno-ekonomiczny, ekologiczne środowisko i władze, które uwzględniają potrzeby swoich obywateli. Kształtując przyszłość Litwy powinniśmy myśleć kreatywnie oraz stosować w ustawodawstwie innowacyjne koncepty. Powinniśmy orientować się nie tylko w polepszaniu wskaźników ekonomicznych, ale także w ulepszeniu samopoczucia ludzi i zwiększeniu ich zaufania dla społeczeństwa ― mówił Artūras Zuokas przedstawiając program partii w Instytucie Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych Uniwersytetu Wileńskiego.
Lider ZWL zaznaczył, że podstawowe priorytety programu to średnie wynagrodzenie w wysokości 1 450 euro (z podatkami), modernistyczne i sumienne władze, program zachowania Litwy, jakościowy system oświaty oraz zdrowy obywatel. Zuokas wytłumaczył także, w jaki sposób partia planuje realizować plany.
Przedstawiciele ZWL podkreślali, że największym problemem Litwy są zbyt niskie dochody mieszkańców, co z kolei powoduje emigrację i wzrastające niezadowolenie, frustrację społeczeństwa.
― Bardzo przykro uświadamiać, że średnie wynagrodzenie na Litwie jest najniższe wśród krajów bałtyckich. Wynosi 756 euro, podczas gdy na Łotwie sięga ono 900 euro, a w Estonii ― 1 105 euro. Sądzimy, że to realne, że w 2020 roku średnie wynagrodzenie na Litwie może wynosić 1 450 euro. Osiągnąć to można skupiając uwagę na odrodzeniu biznesu, szczególnie to dotyczy drobnego. Należy też uprościć system podatkowy i stosunków roboczych, bardziej efektywnie wykorzystywać wsparcie unijne, zwiększać konkurencyjność miast w regionie oraz promować odpowiedzialność socjalną w środowisku biznesowym ― mówił Zuokas.
Dodał także, że w roku 2017 minimalne wynagrodzenie na Litwie, które także jest najniższe w regionie, powinno wynosić 450 euro.
― Najpierw było wiele debat z powodu podniesienia minimalnego wynagrodzenia do 350 euro. Mówiono, że to zwiększy stopę bezrobocia i zaszkodzi biznesowi. Jak widzimy, nic podobnego się nie stało. Jednak nadal wynagrodzenie minimalne rzeczywiście jest minimalne ― najniższe wśród krajów bałtyckich. Czyżby jesteśmy gorsi? Na pewno ― nie. A to znaczy, że władze podejmują niesłuszne decyzje. Dlatego potrzebujemy nowych liderów ― mówił Zuokas.
Mówiąc o polepszeniu środowiska gospodarczego, lider partii proponował nie opodatkowywać reinwestowanych dochodów, zmniejszać aparat biurokratyczny oraz wspierać biznes drobny i średni.
― Osoby, które dopiero zaczynają robić swój interes, powinny być zwolnione z podatku od zysku oraz podatku dochodowego od osób fizycznych. Zaś osoby, które zaczynają działalność indywidualną, mają być nieopodatkowane, jeżeli ich roczny dochód wynosi mniej niż 5 000 euro. Państwowa inspekcja podatkowa powinna zostać dobrym księgowym biznesu drobnego ― tłumaczył Zuokas.
Program zakłada też promocję socjalnej odpowiedzialności w biznesie. Na przykład proponuje się, aby państwo w ramach przetargu publicznego nie kupowało towarów i usług od firm, które płacą swoim pracownikom tylko wynagrodzenie minimalne. Podobne praktyki, jak zaznaczył Zuokas, były bardzo pozytywnie ocenione przez Komisję Europejską.
Kolejnym punktem programu partii jest modernistyczna i sumienna władza. Ten cel osiągnąć, według Zuokasa, można m. in. poprzez zmniejszenie liczby posłów (do 101) oraz przedłużenie ich kadencji do 5 lat, aby zdążyli zrealizować poszczególne reformy. Oprócz tego program zakłada powstanie specjalnego Państwowego Instytutu Planowania Strategicznego.
Lider ZWL przedstawił także specjalny program zachowania Litwy, którego podstawą jest tzw. polityka 3 dzieci.
― Powinniśmy robić wszystko, aby nasza młodzież chciała zakładać rodziny i rodzić dzieci. W tym celu potrzebujemy bezpłatnych państwowych i samorządowych przedszkoli oraz ulg podatkowych dla osób wychowujących dzieci ― mówił Zuokas.
Wypowiedział się też za uprawomocnieniem podwójnego obywatelstwa oraz programem długoterminowego wynajmu mieszkań państwowych.
― Plany są naprawdę ambitne, ale są możliwe do zrealizowania. Potrzebujemy tylko zaufania wyborców i współpracy w koalicji z tymi, którzy ― tak samo, jak my ― dążą do utworzenia szczęśliwej i bogatej Litwy ― powiedział Artūras Zuokas.