21 czerwca w trockiej gazecie „Trakų žemė” ukazał się artykuł pod tytułem „Trys valstybinės vėliavos” (Trzy państwowe flagi). Jego autor Dobilas Kirvelis, oburza się, że na gmachu polskiego gimnazjum w Trokach obok flag Litwy i Unii Europejskiej umieszczono biało-czerwoną flagę.
Tymczasem prawnicy zapewniają, że wywieszając polską flagę na budynku gimnazjum dyrektor nie złamał litewskiego prawa. Wydrukowany artykuł był sponsorowany przez rządowy Spaudos, radijo ir televizijos rėmimo fondas (Fundację Wsparcia Prasy, Radia i Telewizji).
„Pięć lat mieszkam w Trokach. Prawie codziennie z dzieckiem idę nad jezioro Lukos. Przechodzimy zawsze obok polskiego gimnazjum w Trokach przy ulicy Birutės, na ścianie którego wiszą trzy flagi” (chodzi o flagi polską, litewską i Unii Europejskiej – od aut.)” – pisze Dobilas Kirvelis, który podpisał się jako mieszkaniec mieszkaniec ulicy Birutės w Trokach. Jego zdaniem – „często demonstrowana flaga biało-czerwona Litwinom zamieszkującym Wileńszczyznę, a nie tylko im, nasuwa myśl, że Wileńszczyznę zamieszkują jeszcze ci, którzy potajemnie marzą, aby ona należała do Polski”.
W sprawie biało-czerwonej flagi na trockiej placówce oświatowej „Trakų žemė” zasięgnęła opinii przewodniczącego sejmowego komitetu oświaty Eugenijusa Jovajšy.
„Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy Republiki Litewskiej o fladze państwowej i innych flagach, flagi państw obcych mogą być stale podnoszone tylko na terenie lub w siedzibie misji dyplomatycznych obcych państw, urzędów konsularnych i rezydencji ich szefów, innych instytucji państwowych legalnie ustanowionych w Republice Litewskiej, chyba że traktaty międzynarodowe Republiki Litewskiej stanowią inaczej” – tak skomentował biało-czerwoną flagę na polskiej szkole w Trokach Eugenijus Jovaiša. Polskie gimnazjum w Trokach należy do samorządu rejonu trockiego, więc redakcja „Kuriera Wileńskiego” zapytała, co na ten temat sądzi Edita Rudelienė, mer rejonu trockiego. Mer zakomunikowała, że nikt nic nie mówił na temat polskiej flagi na budynku gimnazjum. Skarg nie było, a dyrektor gimnazjum powinien flagi wywieszać zgodnie z prawem.
Zwróciliśmy się również z pytaniem do redakcji „Trakų žemė”, czy treść artykułu nie nawołuje do niezgody wśród społeczności polskiej i litewskiej. Redakcja w obszernej odpowiedzi napisała:
„Niezmiernie cieszymy się, że zaciekawiliście się naszym tekstem. Na wszystkie pytania odpowiedziano w artykule. Wysłaliśmy zapytanie w tej sprawie do dyrektora administracji samorządu rejonu trockiego, ale flaga jak wisiała, tak wisi. Naszym zdaniem, w artykule wszystko zostało wyjaśnione. Chcemy tylko dodać, że bezpodstawne wywieszanie flagi obcego państwa, w tym wypadku państwa polskiego, wywołuje niezgodę wśród ludności Trok i przypomina troczanom o autonomii Wileńszczyzny, która miała miejsce 30 lat temu, w której uczestniczyły cztery starostwa w Trokach. Czy to przypadkiem nie z tej okazji polska flaga wisi już pół roku? Redakcja nie odpowie na to pytanie, ale tylko ujawniła to, co napisali komentatorzy. Ponadto dyrektor szkoły wyraźnie naruszył prawo dotyczące wywieszania flagi. Mamy nadzieję, że administracja samorządu w Trokach każe dyrektorowi gimnazjum trzymać się powszechnie akceptowanych przepisów dotyczących zawieszania flag. Być może dyrektor Marian jest wyjątkiem? Jeśli tak, to dlaczego?” – czytamy w odpowiedzi redakcji „Trakų žemė”.
Tymczasem Marian Kuzborski, dyrektor gimnazjum w Trokach, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że flaga została wywieszona 11 listopada 2018 r.
– Moim zdaniem problem polskiej flagi na polskim gimnazjum jest problemem dla członków organizacji nacjonalistycznych. Polska flaga na naszym budynku znalazła się 11 listopada 2018 r., gdyż nasze oba państwa świętowały stulecie odzyskania niepodległości. Przecież polskie flagi na Litwie były wywieszone 11 listopada, a my chcieliśmy dłużej uczcić to święto i pozostawiliśmy trzy flagi na gimnazjum do końca roku szkolnego, czyli do 21 czerwca. Nigdy nie było z tym żadnego problemu. Nikomu nie przeszkadzała polska flaga. Flagi Litwy i Unii Europejskiej na naszym gimnazjum wiszą przez cały rok szkolny – tłumaczy dyrektor szkoły.
Poseł na Sejm RL z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związek Chrześcijańskich Rodzin, Jarosław Narkiewicz, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że poprzez takie artykuły redaktorzy trockiej gazety „Trakų žemė” próbują skłócić społeczeństwo polskie i litewskie.
– Niby autor podpisał się pod artykułem, ale to raczej anonim. Gazeta trocka zawsze pisze negatywnie na temat Polaków na Litwie, szuka negatywnych stron, nigdy nie naświetla pozytywów. Żyje ciągle przeszłością. Właśnie dzięki takim artykułom czerpią finanse z funduszy państwowych. Przecież ten artykuł także został sfinansowany przez Spaudos, radijo ir televizijos rėmimo fondas. Często poruszają polskie problemy, gdzie ich nie ma. Nie doceniają, że na gimnazjum wisi flaga państwowa, UE, ale za to widzą problem, że wisi flaga polska. To nie po raz pierwszy, poprzez takie artykuły, próbują skłócić społeczeństwo polskie i litewskie. Chcą ukazać nas w złym świetle – twierdzi Jarosław Narkiewicz.
Ewelina Dobrowolska, prawniczka z Europejskiej Fundacji Praw Człowieka (EFHR), jest pewna, że dyrektor wywiesił flagę zgodnie z prawem.
– Polską flagę na Litwie może wywiesić dowolna osoba prywatna lub instytucja w dowolnym czasie. Ograniczeń nie ma. Są ograniczenia tylko wtedy, kiedy ma być wywieszona litewska flaga, to znaczy są święta państwowe, które przewidują, że flaga litewska powinna być wywieszona, natomiast wszystkie inne flagi, oczywiście czyste, niepodarte, mogą powiewać w dowolnym czasie – przekonuje prawniczka EFHR.