Agata Dorodko to zwyciężczyni konkursu Dziewczyna „Kuriera Wileńskiego” – Miss Polska Litwy 2017. Reprezentowała Polki z Litwy w konkursie Miss Polonia 2018, trafiła wówczas do pierwszej dziesiątki najładniejszych. Obecnie jest studentką europeistyki w wileńskiej filii Uniwersytetu w Białymstoku. „Kurier Wileński” poprosił ją o scharakteryzowanie współczesnej Polki z Wileńszczyzny.
*Jaki styl w ubieraniu wybiera współczesna Polka z Wileńszczyzny?
Klasyczny. Prosty i minimalistyczny, przewidujący uniwersalne kolory i modele. Teraz mamy powrót mody z lat 80. i 90., coraz częściej widać ją na ulicy. Zwykła dziewczyna nie wybiera zawczasu sklepu, w którym chce robić zakupy, działa impulsywnie, zależy, która wystawa sklepowa wpadnie jej w oko podczas spaceru. Rynek, mały sklepik czy duża sieć odzieżowa – gdziekolwiek zobaczy sukienkę, która przypadnie jej do gustu, tam ją kupi. Nie można też jej nazwać stałą bywalczynią salonów urody. Wileńska dziewczyna stara się dbać o siebie sama. Bo dzisiaj naturalność jest na topie.
*Czy chętnie zakłada rodzinę?
Każda dziewczyna ma własne poglądy na życie, jednak wcześniej czy później zechce założyć rodzinę. Z tym że jedna najpierw będzie budowała karierę, drugiej od razu uda się połączyć życie zawodowe i prywatne. Najczęściej chce mieć dwoje dzieci, a najlepiej, gdyby to byli chłopiec i dziewczynka.
W swojej rodzinie młoda Polka podtrzymuje tradycje rodzinne, z których najważniejsze jest zachowanie polskości! Z kolei tradycyjna polska rodzina na Wileńszczyźnie to rodzina dbająca o siebie nawzajem, o wiarę i obyczaje, które zostały nam z dziada pradziada.
*Czy Polka z Wileńszczyzny ma wykształcenie wyższe?
Powinna mieć. We współczesnym świecie trudno sobie poradzić osobę bez wykształcenia. Coraz więcej dziewczyn z Wileńszczyzny marzy o kierunkach artystycznych, a jednocześnie idzie studiować nauki ścisłe. Jedne chcą wyjechać na studia za granicę, poznawać nowych ludzi. Inne zostają w domu, by lata studiów spędzić przy rodzinie i przyjaciołach.
*Jakie jest hobby współczesnej Polki z Wileńszczyzny?
Trudno wymienić dla niej jedno! Bo ona jest na wskroś utalentowana. Próbuje się odnaleźć w różnych dziedzinach sztuki. Śpiew, sport, rysowanie, fotografowanie czy robienie makijażu – dziś trzeba umieć wszystko!
*Czy czyta książki?
Tak. Najbardziej lubi klasykę. Takie książki zawierają wzorce zachowań i pokazują ich konsekwencje. I niektóre z tych wzorców stosuje w życiu młoda Polka z Wileńszczyzny. Oprócz czytania książek zagląda też na portale internetowe, gdyż jest głodna wiedzy i chce być na bieżąco. Interesują ją imprezy kulturalne, koncerty, spektakle, a także polityka i życie społeczne.
*Czy jest patriotką ojczyzny, Litwy, czy czuje więź z Macierzą – Polską?
Współczesna Polka jest dumna z tego, że urodziła się i wychowała na Litwie. Ale czuje też więź z polskością, tak obecną na Wileńszczyźnie. Te z nas, które po skończeniu szkoły i studiów zostają na Litwie, dalej pielęgnują te tradycje. Niekiedy zadziwiają „Polaków z Polski” swoją polskością, melodią języka i dbaniem o to, kim są.
*Czy podróżuje? Dokąd?
Prawie każda lubi podróżować po Litwie i za granicę. Współczesne Polki zwiedzają też małe miejscowości, państwa mniej znane. Z kolei wśród najpopularniejszych kierunków są: Turcja, Egipt, Chorwacja lub Włochy, a także Irlandia, Islandia, Armenia.
*Czy jest coś, czego współczesnej Polce brakuje w życiu na Wileńszczyźnie?
Nie! Młoda Polka czuje się tutaj swobodna i może się w pełni realizować.
*Czy polskie dziewczyny na Wileńszczyźnie są solidarne, wspierają się nawzajem?
Jak to się mówi, najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny. W każdej sytuacji zachowują się solidarnie i wspierają się nawzajem. Rozmawiają ze sobą i wspólnie odnajdują najlepsze wyjście z danej sytuacji.
*Jakie są największe życiowe ambicje wileńskiej Polki?
Każda dziewczyna czy kobieta z Wileńszczyzny ma własne. Jedna chce zostać prezydentem Litwy, druga światowej sławy naukowcem, inna topową modelką albo mamą obdarzoną gromadą dzieci. Jedno jest jednak pewne – każda dba o swój wygląd, urodę i zdrowie!
Instagram @kwmag
Zdjęcia: Mariusz Pyż, makijaż: Viktorija Seniutyte, fryzjer: Elvyra Jarmolkovic, sukienki: Moncheri Salonas.
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym “Kuriera Wileńskiego” nr 25(122); 29/06-05/07/2019