Rzeczniczka premier Ingridy Šimonytė poinformowała, że obywatele Litwy będą mogli powrócić na Litwę bez ograniczeń.
„W czasie pandemii zaleca się powstrzymać się od zbędnych podróży za granicę, obywatele Litwy jednak mogą na Litwę zawsze wrócić” — powiedziała rzeczniczka prasowa Ingridy Šimonytė, Rasa Jakilaitienė.
„Wyjazd nie jest zakazany. Ważnym jednak jest sprawdzić, jakie ograniczenia i wymogi stosują inne kraje dla przybywających z Litwy” — dodała rzeczniczka.
Według Jakilaitienė, inne kraje europejskiej granic też nie zamykają.
„W czasie drugiej fali pandemii granice nie są zamykane. Ruch ludzi regulowany jest w całej Unii Europejskiej według wspólnego porządku: trzeba izolować się, mieć negatywny test, a jeśli sytuacja w kraju z którego się przybywa jest kiepska, obywatele nie są wpuszczani” — dodała Jakilaitienė.
Rzeczniczka dodała, że osoby, które muszą z kraju wyjechać, będą mogły poruszać się między samorządami.
„Jeśli trzeba wylecieć, to oczywiście, że można będzie na lotnisko pojechać” — sprecyzowała rzeczniczka.
Ostrzegła jednak, że osoby przybywające na Litwę będą musiały trzymać się zasad kwarantanny.
Od środy na Litwie nie można spotykać się z ludźmi spoza swojego kręgu domowników, a także poruszać się pomiędzy samorządami. Ruch jest dozwolony tylko w przypadku pogrzebu, pracy, pomocy medycznej bądź do domu w innym samorządzie. Obostrzenia będą czynne do 3 stycznia.
Na podst.: BNS, LRV