Założone przez hr. Eustachego Tyszkiewicza wileńskie Muzeum Starożytności rozpoczęło działalność przed 165 laty. Było to pierwsze publiczne muzeum na Litwie.
Muzeum Starożytności zostało otwarte w 1856 r. w budynkach niedziałającego wówczas Uniwersytetu Wileńskiego. Zalążkiem muzeum stała się prywatna kolekcja archeologiczna hr. Eustachego Tyszkiewicza (1814–1873), znanego archeologa i działacza społecznego. Były to m.in. zbiory monet i medali – ponad 2 tys. sztuk, ponad tysiąc rycin i drzeworytów, 3 tys. tomów starożytnych ksiąg. Na pomieszczenie muzealne przeznaczona została sala publicznych posiedzeń UW, tzw. Aula.
Muzeum od razu stało się niezwykle popularne wśród mieszkańców i gości Wilna. W 1856 r. ekspozycję obejrzało około 4 tys. osób, a już rok później – około 12 tys. Szybko też rosła liczba zbiorów – w 1857 r. podarowano muzeum ponad 3 tys. różnych przedmiotów.
Eustachy Tyszkiewicz od 1837 r. prowadził wykopaliska archeologiczne na grodziskach i kurhanach w guberniach wileńskiej i mińskiej. Zebrał wiele materiałów, część znalezisk przechowywał w pałacu Tyszkiewiczów przy ulicy Trockiej. W 1855 r. założył Wileńską Komisję Archeologiczną, był jej prezesem.
„Do Komisji należała cała elita intelektualna Litwy, współpracowały z nią takie słynne osobistości, jak: Józef Ignacy Kraszewski, Teodor Narbutt, Adam Zawadzki, Jan Kazimierz Wilczyński, Motiejus Valančius, Władysław Syrokomla i inni. Przy Komisji w 1856 r. powstało Muzeum Starożytności. Po powstaniu styczniowym, w 1865 r. generał gubernator Murawjow znacznie »oczyścił« muzeum, a Komisję zamknął. Wszystkie cenniejsze eksponaty wywiezione zostały do Moskwy, do muzeum Rumiancewskiego. W Wilnie pozostawiono tylko albo rzeczy politycznie obojętne, albo mające świadczyć o odwiecznej »rosyjskości« Wilna i Litwy. Był to ciężki cios dla Tyszkiewicza, który odtąd przeważnie mieszkał w Birżach” – pisze Tomas Venclova.
Czytaj więcej: Pas słucki uzupełnił zbiory muzeum w Wilnie
Spadkobiercą Muzeum Starożytności jest Litewskie Muzeum Narodowe w Wilnie (lit. Lietuvos nacionalinis muziejus). Placówka powstała w 1952 r. jako muzeum historyczno-etnograficzne. Tysiące przechowywanych tu eksponatów, z okresu od wieku kamiennego do czasów współczesnych, prezentują dzieje państwa i dorobku historyczno-kulturalnego Litwy. Można tu też obejrzeć pozostałości bogatej kolekcji hr. Eustachego Tyszkiewicza.
W sali muzealnej Nowego Arsenału można obejrzeć m.in. sanie należące niegdyś do rodu hrabiów Tyszkiewiczów.
– Wśród eksponatów Muzeum Starożytności, które się zachowały, są też miecz wileńskiego kata, derka, którą przykrywano grzbiet konia Stanisława Augusta Poniatowskiego, ostatniego władcy Rzeczypospolitej Obojga Narodów, czy jedna z największych monet na Litwie – 8 talarów króla Szwecji Karola X Gustawa w postaci płyty miedzianej, oraz wiele innych unikatowych przedmiotów z kolekcji hrabiego. Wyeksponowany jest też portret hr. Eustachego Tyszkiewicza z 1858 r., pędzla Aleksandra Władysława Straussa – opowiada w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Živilė Stadalytė, pracowniczka działu komunikacji Litewskiego Muzeum Narodowego.
Mimo licznych zasług postać hrabiego jest mało znana. Dokumenty związane z hr. Tyszkiewiczem (listy, zdjęcia, wizytówki) przechowywane są w zbiorach Biblioteki im. Wróblewskich.
– Był gorliwym wolnomularzem. W prywatnych zbiorach posiadał kolekcję druków i przedmiotów masońskich. Chodził w czerni przyozdobionej srebrem – galony, guziki, spinki, zegarki. Miłośnik wszelkich słodkości, był stałym bywalcem cukierni wileńskich. Najbardziej smakowały mu wyroby z ciasta parzonego (m.in. ptysie), więc chodziło za nim przezwisko „Eptyś”. Szarmancki wobec kobiet, jednak bliższych z nimi stosunków nie nawiązywał. „Chodzenie wokół dam”, które w owych czasach mogło potrwać nawet kilka lat, uważał za stratę czasu dla nauki. Pierwsza nieodwzajemniona miłość z dużo młodszą panną okazała się nieporozumieniem: on chciał żyć dla sławy, rozkopując uroczyska i kurhany, jej się marzyły bale, piękne stroje i świecidełka. Był uważany za „oszczędnego”, gdy chodziło o datki na dobroczynność (sieroty, starców, upadłe kobiety). A jednocześnie bardzo hojnego względem ludzi sztuki. Między innymi wsparł finansowo „Halkę” Moniuszki, dwukrotnie wystawioną przed debiutem warszawskim w Wilnie. Z jego fundacji, już po śmierci Eustachego Tyszkiewicza, wybito srebrne kubki. Dochód z ich sprzedaży miał być użyty na wsparcie młodzieży artystycznie uzdolnionej – opowiada w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” dr Liliana Narkowicz, badaczka historii rodu Tyszkiewiczów.
Eustachy Tyszkiewicz zmarł w Wilnie w r. 1873. Pochowany został na wileńskiej Rossie. Obelisk z brunatnego granitu wznosi się obok grobu Syrokomli, z którym za życia łączyła go przyjaźń.
Czytaj więcej: Muzeum Wilna zaprasza do podróży po mieście