15 sierpnia to z pewnością jedna z najważniejszych dat we współczesnej historii Polski. Przed ponad stu laty w tym dniu zakończyła się Bitwa Warszawska, która powstrzymała inwazję bolszewików na Europę oraz ocaliła młodą polską niepodległość.
Uroczystości z tej okazji odbyły się nie tylko w samej Polsce, ale również w innych krajach, w tym również na Litwie. Z okazji Święta Wojska Polskiego w minioną niedzielę prezydent Polski Andrzej Duda wziął udział w uroczystej odprawie wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Warszawie. „Dziś sojusze – wierzę w to głęboko – są mocne. Na nas, Polaków, sojusznicy zawsze mogą liczyć. My ze swojej strony z całą pewnością dotrzymamy postanowień traktatu północnoatlantyckiego, w tym art. 5 o kolektywnej obronie, o sojuszniczej pomocy” – oświadczył prezydent. W swym przemówieniu wspomniał, że w trakcie wojny polsko-bolszewickiej Polaków wspierali przedstawiciele innych narodowości m.in. Ukraińcy, Łotysze oraz Amerykanie. „To było wielkie zwycięstwo w jednej z największych w historii świata i najbardziej znaczących bitew, która zmieniła losy tamtej wojny i pozwoliła Polsce zwyciężyć, słabemu wówczas, wydawałoby się, polskiemu państwu” – oświadczył Andrzej Duda.
Czytaj więcej: Bitwa Warszawska 1920. Klęska imperium zła
Obchody na Rossie
Na Wileńszczyźnie tradycyjnie obchody rozpoczęły się przy Mauzoleum Matki i Serca Syna na Rossie. Wieńce złożyli przedstawiciele ambasady RP na Litwie, społeczność polska, kombatanci, harcerze oraz goście z Polski. Uczestnicy dotarli nawet z odległej Belgii – na obchodach w Wilnie stawili się harcerze z 1. Brukselskiej Drużyny Harcerskiej im. Rotmistrza Witolda Pileckiego. Uroczystość zorganizowała ambasada RP na Litwie. „Kolejny raz spotykamy się dzisiaj przy Mauzoleum na Rossie, aby uczcić rocznicę zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 r. i jednocześnie Święto Wojska Polskiego. Bitwa Warszawska zaliczana jest do najważniejszych bitew w historii Europy, a nawet świata. Zwycięstwo to miało kluczowe znaczenie nie tylko dla Polski, ale także dla Litwy i całego naszego regionu, gdyż dzięki niemu zahamowano marsz Armii Czerwonej na Zachód, a Litwa i pozostałe republiki bałtyckie nie wpadły w łapy sowieckie i nie podzieliły losu krajów Kaukazu Południowego. Nasze kraje mogły cieszyć się jeszcze 20 latami niepodległości” – podkreśliła w przemówieniu ambasador Urszula Doroszewska.
Szefowa polskiej placówki dyplomatycznej zaznaczyła, że na wynik wojny z bolszewikami wpłynęła również bitwa niemeńska, która odbyła się kilka tygodni po Cudzie nad Wisłą. „Pozostały po tych bitwach mogiły, miejsca pamięci, którymi do dziś opiekują się tutejsi Polacy pamiętający o swoich bohaterach” – dodała ambasador.
W swej mowie Urszula Doroszewska nawiązała do obecnej sytuacji. „Dzisiaj granice Polski i granice Litwy są zewnętrznymi granicami Unii Europejskiej i NATO. Jesteśmy z Litwą najbliższymi sojusznikami. W ostatnich tygodniach mamy do czynienia z niepokojącymi zjawiskami na naszych wschodnich granicach, w tym z presją migracyjną, celowo wywołaną przez stronę białoruską. W obliczu tego zagrożenia Polska i Litwa podjęły szczególnie bliską współpracę” – oświadczyła ambasador Doroszewska. Wspomniała też, że premierzy Polski i Litwy, Mateusz Morawiecki i Ingrida Šimonytė, potępili wykorzystywanie nielegalnej migracji jako broni mającej na celu wywieranie presji politycznej na państwa Unii Europejskiej. „Stojąc tu, na Rossie, w dniu rocznicy Bitwy Warszawskiej, szczególnie dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna jest ochrona naszej wschodniej granicy. Odwołujemy się w tych dniach do naszej dobrej tradycji i stoimy ramię w ramię w naszymi sojusznikami z NATO – Litwinami” – zakończyła swe przemówienie Urszula Doroszewska.
15 sierpnia obyły się także uroczystości w Zułowie zorganizowane przez Związek Polaków na Litwie. W miejscu narodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego złożono wieńce, organizatorzy zaprosili na koncert oraz wojskowy poczęstunek. Koncert pieśni patriotycznych i wojskowych odbył się również w miejscowości Podbrzezie w rejonie wileńskim, natomiast Wileński Odział Miejski ZPL zorganizował wyprawę Szlakiem Pamięci.
Czytaj więcej: Gliński: Bitwa Warszawska kształtowała polską tożsamość i mentalność
Tama na bolszewików
Tradycyjnie podczas obchodów na Rossie głos zabrał attaché obrony ambasady RP w Wilnie, ppłk Piotr Sadyś. „Święto Wojska Polskiego wiąże się z jedną z najważniejszych dat w historii naszego oręża. 15 sierpnia 1920 r. na przedpolach Warszawy rozegrała się bitwa, w której polska armia pokonała siły bolszewików. Zwycięska Bitwa Warszawska, przez niektórych określana mianem Cudu nad Wisłą, nie była efektem działania cudownych sił. Wojsko Polskie dowodzone przez Marszałka Józefa Piłsudskiego dało wówczas przykład wysokiego kunsztu wojskowego, największej determinacji i bohaterstwa. Dzięki ofiarności naszych przodków Polska nie tylko ocaliła odzyskaną niepodległość, ale postawiła tamę dla rozprzestrzeniania idei komunizmu na całą Europę” – powiedział do zebranych polski wojskowy, dodając, że „w tradycji polskiej wojsko otoczone jest szczególnym uznaniem i szacunkiem”.
Podobnie jak ambasador, attaché obrony nawiązał w swej mowie do dzisiejszych realiów. „Sytuacja przy granicach Polski i Litwy każe pamiętać, że bezpieczeństwo i niepodległość nie są nam dane raz na zawsze. Dzięki współpracy sojuszniczej w ramach NATO i UE Polska jest częścią wspólnego systemu bezpieczeństwa w Europie. Potwierdzeniem sojuszniczej solidarności jest udział Sił Zbrojnych RP w ćwiczeniach NATO na terytorium Litwy, gdy w listopadzie ubiegłego roku
w Podbrodziu szkoliło się ponad 1 200 żołnierzy 21 Brygady Strzelców Podhalańskich. Także polscy lotnicy regularnie bronią nieba nad Litwą, Łotwą i Estonią w ramach misji NATO Baltic Air Policing” – podkreślił ppłk Piotr Sadyś.
Przebieg wojny polsko-bolszewickiej
Wojna polsko-bolszewicka rozpoczęła się praktycznie tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Na Białorusi walki z bolszewikami trwały od października 1919 r. Zostały przerwane na okres trzech miesięcy, kiedy między Moskwą a Warszawą trwały rozmowy pokojowe. W kwietniu 1920 r. Józef Piłsudski zawarł porozumienie z Symonem Petlurą, w ramach którego za uznanie przez stronę ukraińską praw Polski do Małopolski Wschodniej Polska uznała rząd Ukraińskiej Republiki Ludowej. Dzięki wspólnej ofensywie wojsk polskich i ukraińskich na początku maja został wyzwolony Kijów. Niestety, niemal od razu rozpoczęło się bolszewickie kontruderzenie. 4 lipca wojska rosyjskie pod dowództwem Michaiła Tuchaczewskiego rozpoczęły marsz na Warszawę. 14 lipca bolszewicy zajęli Wilno. W dniach 13–15 sierpnia pod Warszawą rozegrała się decydująca bitwa. Rozgromieni bolszewicy musieli się wycofać.
Bitwa Warszawska została uznana za osiemnastą przełomową batalię w historii świata.