Minister środowiska Litwy Simonas Gentvilas powiedział, że nowe regulacje dotyczące wpływu działalności gospodarczej na środowisko, w tym te zmniejszające wymagania o zanieczyszczeniach amoniakiem, mają ułatwić funkcjonowanie oczyszczalni ścieków, ferm i składowisk odpadów.
W Polsce norma amoniaku jest 10 razy niższa
Według niego dozwolona norma amoniaku w Polsce jest 10 razy niższa niż na Litwie.
„W Polsce pozwolono w dzień wyrzucać tyle, co na Litwie w godzinę. Dania czy Szwecja nie ustalają wartości amoniaku. Litwa ma bardzo wysokie wartości, dlatego prowadzimy dyskusję” — powiedział Gentvilas podczas czwartkowej godziny rządowej w Sejmie, odpowiadając na pytanie członka Partii Pracy Aidasa Gedvilasa o złagodzenie warunków dla zanieczyszczeń ferm trzody chlewnej.
Minister podkreślił, że rozporządzenie zostanie zmienione nie tylko dla ferm trzody chlewnej.
Czytaj więcej: Sprawna współpraca — z powodzeniem wykorzystane wsparcie na modernizację gospodarstw
„Obniżyliśmy standardy amoniaku do tego stopnia, że utrudniają uprawomocnienie działalności i eksploatacji oczyszczalni ścieków ferm trzody chlewnej i składowisk odpadów” — powiedział Gentvilas.
Wdrażanie technologii ochronnych zbyt kosztowne
Autorzy badania opublikowanego we czwartek przez LRT twierdzą, że według projektu Ministerstwa Środowiska producenci będą mogli nie ograniczać zanieczyszczenia, ale stosować restrykcje tylko wtedy, gdy będzie to dla nich możliwe. Dane LRT pokazują, że duże hodowcy trzody chlewnej od wielu lat wprowadzają takie korekty. Ich przedstawiciele twierdzą, że wdrażanie technologii ochronnych jest dla gospodarstw zbyt kosztowne.
Według LRT, projekt proponuje pomiar zanieczyszczeń ferm trzody chlewnej i drobiu według tylko jednego z dwóch obecnie stosowanych kryteriów. Zanieczyszczający nie byłby zmuszany do podejmowania działań w celu zmniejszenia zanieczyszczenia, ale musiałby to zrobić tylko wtedy, gdyby uważał, że jest to możliwe.
Postulaty Litewskiego Związku Hodowców Świń
Takich ułatwień wymaga Litewski Związek Hodowców Świń. Niektórym członkom grozi utrata zezwoleń z powodu nadmiernego zanieczyszczenia amoniakiem. Przedstawiciele hodowców świń twierdzą, że ograniczanie zanieczyszczeń jest niezwykle kosztowne, co grozi bankructwem gospodarstw.
Eksperci rządowi: był dany na to czas
Eksperci twierdzą, że istnieją środki mające na celu zmniejszenie zanieczyszczeń, a hodowcom trzody chlewnej dano wystarczająco dużo czasu, aby zrobić porządek.
Projekt Ministerstwa Środowiska musi być podpisany przez obu ministrów środowiska i ochrony zdrowia, jednak z Ministerstwem Ochrony Zdrowia nie był uzgodniony.
Czytaj więcej: Ministerstwo Środowiska chce zwiększyć kary za hodowlę GMO
Na podst.: BNS, własne