Więcej

     Nie tylko polskie i mieszane. Szkoły trójjęzyczne na Litwie. „Rosyjski ojczystym, litewski państwowym, polskiego nauczyłam się”

    Na Wileńszczyźnie, choć rzadziej, istnieją oprócz szkół dwujęzycznych, również i trójjęzyczne. Praca w takiej placówce ma swoje wyzwania, lecz pedagodzy młodych poliglotów podkreślają, że zalety są większe.

    Czytaj również...

    Słoneczne jesienne popołudnie. Grupy dzieciaków po kolei podchodzą do mikrofonu i śpiewają po litewsku, rosyjsku i polsku. Trójjęzyczne Przedszkole „Sikoreczka” („Zylutė”) w Wirszuliszkach obchodzi 45-lecie. Przedszkole jest rówieśnikiem stołecznej dzielnicy. W 1977 r. do bloków zaczęli zasiedlać się pierwsi mieszkańcy. 1 września rusza też przedszkole. Wówczas miało w nazwie tylko numer 151. Obecna nazwa pochodzi z 2000 r. Nazwę wybrano, ponieważ niemal przez cały rok słychać tutaj sikorki.

    – Tutaj chodziły moje dzieci, a teraz wnukowie – mówi starsza pani pochodząca z Miednik. Początkowo językiem nauczania był wyłącznie język rosyjski. Na początku lat 90. doszły grupy polskie, a z początkiem nowego wieku – litewskie. Była dyrektorka „Sikoreczki”, Galina Buto, która piastowała to stanowisko 28 lat, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedziała, że grupy polskie i litewskie powstały z inicjatywy rodziców. Ten model funkcjonuje do dzisiaj. – To była inicjatywa rodziców i pedagogów, którzy nadal pracują w przedszkolu – zaznacza pedagog.

    Język ojczysty

    W 101 placówkach na terytorium kraju językiem nauczania jest język mniejszości narodowych. Język polski jest językiem wykładowym w 45 szkołach, rosyjski w 44, a białoruski w jednej. Polsko-rosyjskich szkół jest 14. Do „Sikoreczki” obecnie uczęszcza ponad 200 dzieci.

    – Bardzo dobrze nam się układa. Nauczyciele nawzajem wspomagają się, konsultują, razem piszą projekty – podkreśla w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” pełniąca obowiązki dyrektorki przedszkola Danuta Wojciechowicz. Placówka liczy pięć grup litewskich, cztery rosyjskie i dwie polskie. – Jeśli porównamy liczbę dzieci, to dzieci litewskich i rosyjskich praktycznie mamy tyle samo. W tym roku przyszły do nas białoruskie oraz ukraińskie dzieci, dlatego grupy rosyjskie stały się liczniejsze – podkreśla szefowa placówki.

    Do przedszkola chodzi 20 polskich przedszkolaków. Nauczycielka polskiej grupy, Irena Dubonosowa, w „Sikoreczce” pracuje od 2006 r. – Jest bardzo przyjemnie nauczać dzieci języka ojczystego. Mamy dużo utalentowanych dzieci. Bardzo często zdarza się, że w jednej rodzinie starsze dziecko opuszcza mury naszego przedszkola, a młodsze przychodzi. Z tego, co się orientuję, rodzice są zadowoleni z naszego nauczania – podkreśla przedszkolanka.

    Wada czy zaleta?

    Dyrektorki była i obecna podkreślają, że największym wyzwaniem w trójjęzycznej placówce jest posługiwanie się równolegle kilkoma językami.

    – Administracja musi rozmawiać i koordynować działania w trzech językach. Jeśli jest tylko jeden język, to oczywiście jest lżej. Poza tym każda narodowość ma swoje tradycje. Dlatego zawsze obchodzimy święta Rosjan, Polaków oraz oczywiście święta litewskie – zaznacza Wojciechowicz.

    – Jeśli jest tylko jeden język nauczania, to jest o wiele lżej pracować. Dyrektor jest zobowiązana znać wszystkie trzy języki. Język rosyjski jest moim językiem ojczystym, język litewski to język państwowy, więc też jest coś naturalnego, że go znałam. Natomiast polskiego musiałam się nauczyć – dodaje Buto.

    Założycielka i administratorka Polskiej Szkoły Wirtualnej na Litwie Anna Pawiłowicz-Janczys nie sądzi, że posługiwanie się kilkoma językami jednocześnie było dużym problemem. – Takiego problemu nie dostrzegam. Być może istnieje na początku, kiedy do środowiska wielojęzycznego trafia osoba młoda tuż po studiach lub są trudności dla osób, które na co dzień przebywają w środowisku monojęzycznym – podkreśla nasza rozmówczyni.

    W pewnych przypadkach wielojęzyczność jest zaletą. – Wyzwanie dla polskich szkół na Wileńszczyźnie jest takie, że językiem urzędowym jest język litewski i całą dokumentację trzeba prowadzić w tym języku. Jeśli szkoła jest jednojęzyczna, to pojawiają się problemy w wysławianiu się w języku państwowym, np. podczas posiedzeń rady pedagogicznej lub w kontaktach z innymi nauczycielami mających narodowość litewską. Zazwyczaj to są lituaniści, aczkolwiek niekoniecznie. Natomiast w przypadku szkół dwujęzycznych lub trójjęzycznych tego problemu raczej nie ma – dodaje Pawiłowicz-Janczys.

    Czytaj więcej: Rozpocznie się budowa nowoczesnego przedszkola w Wielkiej Rzeszy

    Dziecko w rodzinie

    Zdaniem edukatorki nauka języka jest bardzo ważna, ponieważ język jest podstawowym narzędziem komunikacji. Bardzo wiele zależy od nastawienia w rodzinie.

    Nie skupiałabym się na wadach i zaletach, tylko na pewnych trendach światowych i unijnych. Skupiłabym się na dwujęzyczności i wielojęzyczności. Podczas wakacji byłam świadkiem ciekawej sytuacji. Rodzina – matka, ojciec oraz syn – rozmawiała ze sobą w trzech językach. Mama zwracała się do syna po polsku, ojciec po niemiecku, a ogólnie między sobą rozmawiali po angielsku. To było piękne. Chciałabym zwrócić uwagę, że być może nie tyle chodzi o szkołę, tylko co dziecko wynosi z domu – komentuje Anna Pawiłowicz-Janczys.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Ministerstwo Oświaty, Nauki i Sportu poinformowało „Kurier Wileński”, że w tym roku szkolnym do szkół chodzi 347 927 uczniów. W porównaniu z rokiem ubiegłym liczba uczniów zwiększyła się o prawie 10 tys. Do szkół rosyjskich uczęszcza 18 927 uczniów, czyli 5,4 proc. ogółu uczniów w kraju, z których 1,8 tys. to są dzieci z Ukrainy. Do szkół polskich chodzi 12 091 uczniów, czyli 3,5 proc. od ogółu. Szkoła białoruska liczy 361 uczniów.

    Czytaj więcej: Przedszkole w Pogirach zachwyci wszystkich


    Fot. Facebook


    Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 38 (111) 24-30/09/2022

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    10 proc. poborowych zostaje w wojsku

    Po tym, jak Federacja Rosyjska w 2014 r. zaatakowała Ukrainę okupując Krym i rozpętując wojnę w Donbasie, Litwa przywróciła pobór do wojska. Co roku kilka tysięcy młodych osób jest powoływana do odbycia zasadniczej służby wojskowej. — Każdego roku około 10...

    Światowy Dzień Książki: lektura papierowa nadal jest wielką wartością

    Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich, który przypada na 23 kwietnia, jest obchodzony od 1995 r. Celem święta jest promocja czytelnictwa, edytorstwa oraz ochrona praw autorskich. — Czytelnictwo nie umarło i nie umrze. Książka papierowa nadal jest wartością. Podobnie,...

    Wielomiliardowa pomoc USA dla Ukrainy. „Na przełom na froncie jednak trzeba zaczekać”

    Amerykańska Izba Reprezentantów w minioną sobotę uchwaliła pakiet pomocy dla walczącej Ukrainy. „Kieruję się starą wojskową maksymą, że wolę wysyłać naboje na konflikt za granicą, niż naszych chłopców, naszych żołnierzy na front” — oświadczył po głosowaniu spiker Mike Johnson....

    Krok do przodu

    Kadencja obecnego Sejmu Republiki Litewskiej powoli zmierza ku końcowi. Za kilka miesięcy będziemy mieli wybory i (raczej) staniemy się świadkami uformowania nowej koalicji rządzącej. Za wcześnie – tym bardziej że przed sejmowymi czekają nas wybory prezydenta i do Parlamentu...