Więcej

    Ruszył sezon na łopaty!

    Rozpoczął się sezon robót z łopatą do śniegu. Synoptycy w najbliższym czasie nie przewidują odwilży, więc wszyscy — i mieszkańcy miast, i właściciele podmiejskich domów — muszą zaopatrzyć w te narzędzia do sezonowej pracy.

    Czytaj również...

    „Przyszła kryska na matyska!” — tak teraz kpią z „miastowych” mieszkańcy wsi, którzy zimą tradycyjnie machają szuflami. A w tym roku i mieszkający w mieście, żeby wybrnąć z zaśnieżonych podwórek blokowych, muszą odkopywać nie tylko swoje samochody, ale i drogi wyjazdowe. Trudno przewidzieć, czy najbliższe dni i tygodnie przyniosą kolejne wzmożone opady białego puchu. Pewne jest natomiast jedno, łopatę do odśnieżania — na wszelki wypadek — lepiej mieć niż nie mieć!

    Czytaj więcej: Paraliżujące efekty śnieżnego kataklizmu

    Po pomoc do Internetu

    Wzmożony popyt na ten prymitywny, ale nieodzowny sprzęt domowy spowodował ich brak w niektórych pomniejszych sklepach. Ratunek — Internet? W e-sklepie Barbora łopat nie ma, bo do ich „dostawczaków” nie za wiele się zmieści tego towaru. Mają tylko jedną zimową pozycję, ale dla dzieciaków do zabawy — nadmuchiwane sanki po 16,99 euro. Natomiast bez problemu można kupić łopaty na popularnej stronie internetowej pigu.lt. Do wyboru do koloru — od dziecięcych mini-łopat za 9,80 euro do szerokich „dwuosobówek” za 49,99. Ważna rada — nie czekajcie na dostawę kuriera, bo sami rozumiecie, że póki do was się dokopie, to was znowu śnieg zakopie… Dostawa do domu (3,99 euro), ale aż… 21 grudnia!

    Można też samemu odebrać łopatę w ich sklepie firmowym. Dobrą, mocną — z metalową końcówką, o szerokości „wyjściowej” 45 cm. Ale znowuż, tylko o dzień wcześniej — 20 grudnia…

    Jaką łopat(k)ę kupić?

    Szufla powinna być na tyle duża, żeby zgarnąć dość dużą ilość śniegu, ale jednocześnie nie za duża, by podnoszenie łopaty ze śniegiem było bezproblemowe. Standardowo łopaty mają szerokość ok. 35–40 cm.

    Cena szufli do śniegu jest uzależniona najczęściej od jej jakości. Przed zakupem należy zastanowić się, jak długo chcemy korzystać z danej łopaty — czy ma być to sprzęt wielosezonowy. Należy też pamiętać, że plastikowe łopaty, często tańsze i lżejsze, na dłuższą metę mogą okazać się nieefektywne. Najtańsza, plastikowa łopata do odśnieżania kosztuje w Internecie 17,08 euro.

    — Ale to dzieciom do zabawy… — powiedział wnerwiony sąsiad, który złamał „sprzęt jednoosobowy” już drugiego dnia pracy.

    Do odśnieżania terenu wokół domu lepiej zaopatrzyć się w szeroką szuflę z wygodnym uchwytem. W e-sklepie pigu.lt można zamówić taki ręczny pług śnieżny, którego szerokość wynosi 80 cm. Cena — 49,99 euro.

    Z kolei dla kierowców idealnym rozwiązaniem będzie saperka lub łopata składana, która bez problemu zmieści się w bagażniku. I tu uwaga — dobra rada. Odśnieżanie auta należy zaczynać od… numerów, żeby niechcący nie ucieszyć sąsiada!

    Czytaj więcej: 80 proc. mieszkańców Litwy korzysta z internetowych usług czy towarów

    Totalne „łopatobranie”

    Marius Tilmantas, dyrektor działu zakupów sieci handlowej Maxima poinformował, że popyt na łopaty do śniegu, skrobaczki i płyny do usuwania lodu z szyb samochodowych, gwałtownie wzrósł już w ten weekend — do 10 razy.

    „Ale jest też możliwość zakupu sanek i łyżew. Mamy zapasy tych towarów, więc w naszych sklepach na razie ich nie brakuje” — powiedział na pocieszenie zrozpaczonym klientom.

    Do 800 razy!

    — Największym zainteresowaniem cieszą się produkty ze średniego segmentu cenowego, bo kupujący szukają produktów o dobrym stosunku ceny do jakości — mówi nam Vaida Budrienė, kierowniczka ds. komunikacji sieci sklepów IKI.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    — Kiedy zaczął padać śnieg, sprzedaż niektórych towarów zimowych w naszych sklepach wzrosła aż o 800 proc! — mówi.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wystartował sezon na grilla, można i z…  krokodyla!

    — Najlepszą jest karkóweczka. Ale dobre i inne kawałki świninki — żeberka i boczek! — mówi Leon, ze smakiem oblizując usta. „Te smalone szaszłyczki…” Niemenczynianin Leonard Stankiewicz od lat młodzieńczych kocha wręcz „smalić szaszłyczki”! Bo taki to tylko wtedy był sposób...

    SoDra o minimalnych i maksymalnych wysokościach świadczeń

    Aleksander Borowik: W kwietniu, wraz z rozpoczęciem nowego kwartału roku, zmieniają się minimalne i maksymalne wysokości świadczeń SoDry. Dotyczy to przede wszystkim tych beneficjentów, których dochody są zaliczane do najniższych i najwyższych. Małgorzata Kozicz: Świadczenia na wypadek choroby, macierzyństwa, ojcostwa...

    Dzień mamy, dzień taty – propozycja wydłużenia tej ulgi do 16 lat

    Obecnie dodatkowo po jednym dniu odpoczynku dla mam i ojców (lit. „mamadieniai” i „tėvadieniai”) prawnie przysługuje raz na trzy miesiące rodzicom wychowującym dzieci 12. roku życia. „Dobrze, że kiedyś wymyślili te dni!” Darek, „mój” kurier jednego ze sklepów internetowych, kiedy usłyszał...

    Ach, ten kwiecień plecień…

    Zdezorientowane szpaki, które jeszcze przed tygodniem dziobały moją łączkę jak te kury, teraz siedzą z nastroszonymi piórkami na drutach jak w tej humorystycznej kreskówce „Angry Birds” („ale nas ta szybka wiosna nabrała…”). A propos. Spóźnialscy jeszcze mają ostatnią szansę zawiesić...