Ekonomista i doradca Litewskiej Konfederacji Przemysłowców, Aleksandras Izgorodinas, dostrzega problem.
— Społeczeństwo Litwy się starzeje. Liczba osób w wieku produkcyjnym spada, natomiast liczba emerytów rośnie. To oznacza, że mamy poważny problem strukturalny — podkreśla w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”.
Reakcja prezydenta
Ostatnio w przestrzeni publicznej rozpoczęła się dyskusja o tym, czy Litwa ma wydłużyć wiek emerytalny do 72 lat. Na początku 2021 r. Komisja Europejska opublikowała tzw. zieloną księgę dotyczącą wieku emerytalnego. Zielone księgi to są dokumenty przygotowane przez instytucję unijną w celu zainicjowania dyskusji w poszczególnych tematach. Z opublikowanego dokumentu wynika, że Litwa do 2040 r. musiałaby zwiększyć wiek emerytalny do 72 lat.
Ośrodek prezydencki podkreślił, że teraz nie jest najlepszy czas do podnoszenia wieku emerytalnego. „Naprawdę nie jest czas, aby w najbliższej przyszłości podnieść wiek emerytalny do 72 lat. W tym miejscu naprawdę możemy postawić kropkę. Jeśli trochę zrekonstruujemy system, to w roku 2026 wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn będzie wynosił 65 lat. To, w jakim kierunku musimy iść i z czym musimy powiązać naszą politykę emerytalną, to jest długość trwania życia w zdrowiu. Dzisiaj na Litwie średnia wynosi 57,5 lat, kiedy w Estonii jest na poziomie 63 lat, a w Szwecji lat 70” — mówiła w rozmowie z Žinių radijas doradczyni prezydenta Litwy, Irena Segalovičienė.
Czytaj więcej: Proponuje się przedłużyć do 72 lat wiek aktywności zawodowej, a nie wiek emerytalny
Nieadekwatne zmiany
Zdaniem doradczyni Gitanasa Nausėdy, zanim przejdziemy do dyskusji o wydłużeniu wieku emerytalnego, trzeba określić plan nad wydłużeniem długości trwania życia w zdrowiu. „W nakreślonym przez rząd strategicznym planie zdrowia widzimy, że długość życia w zdrowiu na poziomie 65 lat planujemy osiągnąć dopiero w 2030 r. Dlatego zwiększanie o siedem lat wieku emerytalnego jest nieadekwatne na danym etapie. System emerytalny nie może być tworzony bez uwzględnienia stanu zdrowia starszych osób oraz efektywności systemu zdrowia” — zaznaczyła Segalovičienė.
Dodała, że równolegle muszą być rozwiązane kwestie dotyczące rynku pracy dla osób w podeszłym wieku, jak na przykład wcielanie w życie koncepcji „lifelong learning”, która pomoże osobie w starszym wieku przekwalifikować się i zmienić zawód na bardziej odpowiadający jej możliwościom.
Z danych Eurostatu za rok 2016 wynika, że największa długość życia w zdrowiu w UE jest w Szwecji. Odpowiednio dla kobiet to 70,3 lata, dla mężczyzn — 70. Najgorszy wskaźnik był na Łotwie — odpowiednio 54,9 i 52,3 lata. Na Litwie długość życia w zdrowiu dla kobiet wynosiła 59,4 (pod tym względem nasz kraj wyprzedził takie kraje, jak Luksemburg, Holandię i Rumunię) i 56,2 dla mężczyzn. W przypadku mężczyzn Litwa wyprzedziła tylko Estonię i Łotwę. Jednak, jak wynika ze słów Ireny Segalovičienė, w Estonii w ciągu tych lat udało się polepszyć warunki życia.
Rekcja komisji
Głos w dyskusji zabrał szef przedstawicielstwa KE na Litwie, Marius Vaščega, którego zdaniem dokument został źle zinterpretowany. „To prawda, w styczniu 2021 r. Komisja Europejska opublikowała dokument konsultacyjny — Zieloną księgę w sprawie starzenia się. W ten sposób chciała zwrócić uwagę na wyzwania, jakie wynikają ze starzenia się społeczeństwa oraz jak musimy do tego szykować się i reagować. Faktycznie, jest tam matematyczne obliczenie, że jeśli chcemy od 2020 do 2040 r. zachować taką samą liczb emerytów i osób w wielu reprodukcyjnym, to Litwa (podobnie jak Luksemburg) muszą wydłużyć wiek emerytalny” — napisał na Facebooku urzędnik unijny, podkreślając, że nie jest to w żadnym wypadku ani rekomendacja, ani wytyczna.
„To jest tylko jedno z rozwiązań dotyczących zapewnienia adekwatności emerytalnej i trwałości finansów publicznych. Inne to zwiększenie uczestnictwa na rynku pracy, zwiększenie wydajności pracy oraz wiele innych. Jaki system emerytalny musimy stworzyć, decyduje Litwa” — zaznaczył Vaščega.
Rekomendacje ekonomisty
Aleksandras Izgorodinas sądzi, że podwyższanie wieku emerytalnego nie jest jedynym możliwym wyjściem z sytuacji.
— Trzeba też pracować w równoległych obszarach. Na przykład zwiększanie atrakcyjności litewskiego rynku pracy dla osób z zewnątrz. Chodzi zarówno o pracowników o wysokich kwalifikacjach, średnich i niskich. Musimy przyciągnąć te grupy robocze z zagranicy. Takie rozwiązanie pozwoli zmniejszyć liczbę emerytów w całej populacji — podkreśla ekonomista.
Ważnym aspektem są także wyższe wynagrodzenia.
— To oznaczałoby, że system ochrony socjalnej miałby więcej środków finansowych, a większe środki pozwoliłyby utrzymać większą liczbą emerytów — tłumaczy Izgorodinas, zdaniem którego większe zarobki zwiększyłyby atrakcyjność Litwy dla cudzoziemców. — Wówczas wybieraliby nasz kraj, a nie państwa Europy Zachodniej.
Przewodniczący sejmowego Komitetu Spraw Socjalnych i Pracy, Justas Džiugelis, zapewnił, że obecna koalicja rządząca nie rozważa pomysłu o zwiększeniu wieku emerytalnego do 72 lat. Polityk zaznaczył, że generalnie chodzi o wykorzystanie na rynku pracy migrantów, większy udział na rynku pracy osób w wieku emerytalnym i przedemerytalnym oraz osób z niepełnosprawnościami.
Czytaj więcej: Osoby niepełnosprawne chcą być aktywne zawodowo