Więcej

    Ludzka stopa — machina o mistrzowskiej konstrukcji

    Kiedy patrzymy na naszą stopę, może się wydawać, że nie ma ona zbyt skomplikowanej budowy. Nic bardziej mylnego, gdyż jej struktura jest bardzo złożona.

    Czytaj również...

    „Ludzka stopa jest machiną o mistrzowskiej konstrukcji” — miał powiedzieć genialny Leonardo da Vinci.

    Stopa ludzka składa się z 26 kości, 21 mięśni, 33 stawów i ponad 100 ścięgien oraz ogromu zakończeń nerwowych i receptorów. Dzięki temu stopy potrafią zdziałać wiele: wykonywać różne ruchy, dopasować się do różnego rodzaju podłoża, dopasować się do podejmowanej aktywności (inaczej stopa układa się podczas siedzenia, a inaczej w czasie biegania). I chociaż są jedną z mniejszych części naszego ciała, potrafią udźwignąć naprawdę duży ciężar. Przenoszą nasze ciało każdego dnia i noszą często niebagatelny ciężar. Aby podołać wszystkim tym wyzwaniom, muszą być one wytrzymałe, stabilne, sprężyste i przede wszystkim — zdrowe. Jedynie zdrowe stopy prawidłowo spełniają swoje funkcje. Jednak czy wystarczająco o nie dbamy?

    Z reguły przypominamy sobie o nich dopiero, kiedy dotyka je jakiś problem. Albo latem, kiedy trzeba założyć sandały. Skupiamy się na co dzień na innych, bardziej wyeksponowanych częściach naszego ciała, a stopy traktujemy po macoszemu. A przecież to właśnie one są zwykle najbardziej „spracowane”. Nie dość, że dźwigają ciężar naszego ciała, to jeszcze zazwyczaj są uwięzione w zakrytym obuwiu, co nie jest dla nich zbyt komfortowe.

    Czytaj więcej: O przysiędze Hipokratesa gdy się zapomina…

    Powinniśmy zdecydowanie więcej o nie dbać, szczególnie wtedy, kiedy dzieje się z nimi coś niedobrego odwiedzając specjalistę od pedicure. Taką specjalistką od stóp jest pani Liudmiła Turik, prowadząca swój salon dla problematycznych stóp. Probleminių Pėdų Pedikiūras — bo tak się salon nazywa —mieści się przy ul. Fabijoniškių 2 w Wilnie.

    Brenda Mazur: W branży pedicure jest pani już 17 lat. Są to lata pracy poparte wieloma certyfikatami z zakresu podologii.

    Liudmiła Turik: Rzeczywiście, to już tyle lat. 17 lat pracuję w branży paznokciowej, a od 6 lat zajmuję się problemami stóp i paznokci. Nigdy nie myślałam, że ta praca tak mnie wchłonie, kształciłam się bowiem w zgoła innym kierunku — studiowałam ekonomię na UW. Już podczas studiów, chcąc sobie zarobić, pracowałam jako pedicurzystka. No i wciągnęło mnie to całkowicie. Podjęłam decyzję, że wolę leczyć niż liczyć (śmiech).

    Zaczęłam od tradycyjnego pedicure i w trakcie pracy zobaczyłam, iż muszę pójść dalej, gdyż zaczęło przybywać coraz więcej osób z problematycznymi stopami. Bardzo chciałam pomóc, ale zdawałam sobie sprawę, że aby to robić w sposób profesjonalny i odpowiedzialny, muszę się kształcić. Pogłębianie wiedzy to moje hobby, to moje życie. Dlatego ciągle się uczę, analizuję, próbuję i dalej się uczę. I obiecuję, że nigdy nie przestanę, gdyż techniki pracy ciągle się rozwijają.

    W 2016 r. byłam na szkoleniu podologicznym prowadzonym przez Veronikę Remis z Niemiec. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie i bardzo mnie zainspirowała. W 2017 r. pojechałam do Mińska na seminarium Rodiona Erovenkova. W 2018 r. odbyłam szkolenie u Eleny Cherdancevej z Białorusi. W 2021 r. spędziłam 11 dni w Kłajpedzie, trenując z Dieterem Baumannem — to bardzo znany podolog z Niemiec. W 2022 uczestniczyłam w sympozjum u Ekateriny Astasiovej na Białorusi.

    Fascynują mnie takie naukowe podróże, lubię się doskonalić i widzieć coraz lepsze efekty pracy i zdrowe stopy klientów. Podologia daje mi dużo satysfakcji, ponieważ pozwala natychmiast pomóc człowiekowi, który zmaga się z różnego rodzaju problemami, dyskomfortem, bólem. Od klientów dostaję wiele dowodów wdzięczności za moją pracę — to napędza do działania i motywuje do dalszego rozwoju.

    Niektóre schorzenia wymagają dłuższej kuracji i stałej kontroli
    | Fot. archiwum Liudmiły Turik

    Z jakimi dolegliwościami stopy zgłaszają się pacjenci?

    To są problemy różnej natury, jak:

    • Zrogowacenia;
    • Pękająca, twarda skóra np. pięt;
    • Brodawki, kurzajki;
    • Modzele, odciski, nagniotki;
    • Zakażenia grzybicze skóry i/lub paznokci;
    • Deformacje i uszkodzenia paznokci;
    • Wrastający paznokieć;
    • Zły stan płytki paznokciowej np. zgrubiałe paznokcie;
    • Zakażenia bakteryjne i grzybiczne;
    • Zespół stopy cukrzycowej;
    • I wiele innych.

    Do chorych stóp podchodzi pani w sposób holistyczny. Dlaczego pojawiają się problemy ze stopami?

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Powodów jest kilka.

    1. Stopy są najdalej od serca położonymi częściami naszego ciała. Każda nieprawidłowość w funkcjonowaniu układu krwionośnego i limfatycznego będzie rzutowała na pogorszenie się stanu stóp, ponieważ… jako ostatnie mają dostarczoną krew. Sytuacji nie poprawia fakt, że krew i limfa muszą wrócić wbrew prawom grawitacji.

    2. Średnio powinniśmy robić około 10 000 kroków dziennie. Mnożąc liczbę kroków przez naszą wagę otrzymamy wagę, jaką stopy muszą dźwigać! Jest to niedoceniana, ale bardzo ciężka praca. 

    3. Coraz więcej osób cierpi na choroby przewlekłe. Cukrzyca, choroby tarczycy, nowotwory, łuszczyca i wiele innych chorób, które wpływają na powstawanie problemów stóp.

    4. Buty. Zbyt wąskie, zbyt sztywne, zbyt ciasne, zbyt niskie. Często zbyt małe!

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    5. Styl życia. Stres, mało snu, kiepska dieta, palenie papierosów, mało ruchu.

    Jednak zauważyłam, że rośnie świadomość społeczeństwa na temat zdrowia i profilaktyki. Na przestrzeni lat widzę ten bardzo pozytywny trend i niezmiernie to cieszy! Widać to również z liczby przybywających do gabinetu pacjentów, którzy jeszcze nie tak dawno nie korzystali z takich usług. Na zabieg pedicure przychodziły z reguły kobiety w młodym czy średnim wieku i tylko ze względów estetycznych. Teraz przychodzą i kobiety, i mężczyźni w różnym wieku z przeróżnymi problemami, również matki w dziećmi.

    Komu polecany jest pedicure podologiczny?

    Na pedicure medyczny powinien umówić się każdy, kto zmaga się ze zmianami w obrębie stóp lub chce zadbać o zdrowie stóp w profesjonalnym gabinecie. Problemy mogą mieć zarówno podłoże chorobowe, jak i sprzyjać rozwijaniu się różnych schorzeń. Z tego rodzaju zabiegu powinny także korzystać osoby chore na cukrzycę, u których pojawia się ryzyko ubocznego skutku tej podstępnej choroby, czyli stopa cukrzycowa. Zaniedbanie stóp przy tym schorzeniu może doprowadzić do bolesnych urazów, a w konsekwencji spowodować nawet amputację. 

    Czytaj więcej: Cukrzyca – „słodki” problem

    Jak wygląda taki podstawowy zabieg? Od czego zaczyna się pedicure leczniczy?

    Zaczyna się od wywiadu z pacjentem. Chociaż widzę naocznie zmiany, to muszę poznać problem, z jakim pacjent do mnie się zgłasza. Następnie wykonuję prawidłowe skrócenie i opracowanie płytki paznokciowej.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Paznokcie muszą być przycięte zgodnie z kształtem ich łożyska (czyli zgodnie z kształtem różowej części paznokcia). Nie należy nadawać kwadratowego kształtu, ani też zbyt mocno wycinać boków. To właśnie nieodpowiednie opracowywanie paznokci bardzo często przyczynia się do dyskomfortu podczas chodzenia, a nawet wrastania. Powinny być przycinane regularnie, ale nie za mocno, może to powodować dyskomfort lub ból podczas chodzenia. Paznokcie nie mogą być też zbyt długie, są wówczas narażone na urazy mechaniczne, jak odklejenie płytki od łożyska.

    Kolejnym etapem podstawowego zabiegu medycznego jest usunięcie zrogowaceń. Głównymi narzędziami mojej pracy podczas usuwania twardych zrogowaceń, modzeli i odcisków są skalpel i dłuto podologiczne. Jednak od razu uspokajam — pomimo, że te nazwy zwykle źle nam się kojarzą, zabieg jest zupełnie bezbolesny i bezkrwawy. A wręcz przyjemny! Dzieje się tak, ponieważ pracuję tylko i wyłącznie na martwej, czyli najbardziej zewnętrznej części naskórka zgodnie z technikami podologicznymi. Po usunięciu stwardnień, skóra jest opracowywana frezarką podologiczną. Co to daje w praktyce? Dużo dłużej możemy się cieszyć gładkimi stopami! 

    I w tym miejscu wiele osób może powiedzieć: Jak to, przecież nie wolno trzeć stóp, a największą zbrodnią jest ścinanie twardej skóry! Coś tu nie gra. 

    I ja oczywiście podpisuję się pod tym zdaniem! W rękach amatora takie narzędzia do ścinania naskórka mogą zrobić wiele złego. Jednak w profesjonalnym gabinecie, dzięki znajomości fizjologii i anatomii skóry, wiedzy na temat czynników powodujących rogowacenie oraz najwyższej klasy specjalistycznego sprzętu, to nie może się zdarzyć.

    Dzisiaj coraz więcej zabiegów jest bezbolesna — np. uporanie się z wrastającym paznokciem
    | Fot. archiwum Liudmiły Turik

    Częsty przypadek — wrastający paznokieć. Taka przypadłość to ból i dyskomfort. Jak pani leczy taki paznokieć?

    Jeszcze do niedawna pacjenci z boleśnie wrastającym paznokciem kierowani byli do lekarza, który chirurgicznie usuwał płytkę paznokcia. Dziś, dzięki podologii, nie musimy stosować już tak drastycznych metod. Wrastające paznokcie koryguje się za pomocą specjalnej, estetycznie wyglądającej klamry. Klamra mocowana jest pod brzegami paznokcia, tuż nad miejscem, gdzie zaczyna on wrastać w palec. Pozostaje ona na paznokciu aż do całkowitego jego odrośnięcia nowym torem. Atutem tej metody jest fakt, że założenie klamry przynosi pacjentowi natychmiastową ulgę. Paznokieć opatrzony klamrą wygląda bardzo estetycznie. Klamerka może być również ozdobiona np. cekinem.

    Oprócz niwelowania problemu wrastających paznokci, w moim salonie mogę również wspomóc leczenie grzybicy stóp, ale także odbudować zniszczony paznokieć, usunąć odciski i modzele, a także zniwelować problem suchej, boleśnie pękającej skóry na podeszwach. Podczas wizyty omawiamy z pacjentem plan leczenia, udzielam również rad, jak właściwie pielęgnować stopy domową kuracją oraz, jeśli to konieczne, ustalamy plan przyszłych wizyt. Niektóre schorzenia wymagają bowiem dłuższej kuracji i stałej kontroli.

    Na pedicure medyczny powinien umówić się każdy, kto zmaga się ze zmianami w obrębie stóp lub chce zadbać o zdrowie stóp w profesjonalnym gabinecie
    | Fot. archiwum Liudmiły Turik

    Z pani gabinetu pacjent wyniesie wiele korzyści tak zdrowotnych jak i pakiet dodatkowej wiedzy na temat higieny i zdrowia stóp.

    Na pewno tak. Staram się pomóc, co jest możliwe w moim zakresie, aby pacjent wyszedł zadowolony.

    Jednak, gdy problem chorobowy wychodzi poza zakres moich kompetencji, to polecam pacjentowi udanie się do specjalisty w celu dalszych badań, dalszego leczenia. Tak jest często z chorymi na cukrzycę i osobami, które mają duże deformacje stóp, tzw. haluksy, które wymagają operacyjnego zabiegu i chirurga ortopedy. Gdy stopa ma trudne do określenia dermatologiczne egzemy, wówczas wskazana jest wizyta u dermatologa. Zawsze podkreślam, że dbanie o nasze stopy chroni przed chorobami i zniekształceniami. A regularne i systematyczne zabiegi poprawiają stan stóp. Czynią je zdrowymi i ładnymi.

    Czytaj więcej: Colloquium z traumatologiem Simonasem Kaupasem. Droga do doskonałości


    Podologia — nauka o kończynach dolnych

    Nazwa „podologia” wywodzi się z greki: podos oznacza stopę, a logos naukę. Podologia zajmuje się leczeniem zmian w obrębie stopy obejmujących zmiany skórne, zmiany na płytce paznokcia oraz zmiany w obrębie wszystkich tkanek i narządów znajdujących się w stopie.

    W Stanach Zjednoczonych i w wielu krajach Europy Zachodniej jest bardzo popularna. W Europie Wschodniej jest dziedziną, która dopiero się rozwija. Zawód podologa staje się bardzo potrzebnym i oczekiwanym.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    A jednak nowe komórki nerwowe tworzą się! Ciekawostki o szefie naszego ciała — mózgu

    Mózg człowieka składa się z około 90 mln neuronów, z których każdy potrafi wygenerować około 300 impulsów na sekundę (co przekłada się na 100 megabajtów informacji na sekundę). I chociaż ma konsystencję galarety a jego głównym komponentem w 90...

    Brat naszego Boga

    Adam Chmielowski przyszedł na świat w rodzinie szlacheckiej jako najstarszy z rodzeństwa 20 sierpnia 1845 r. we wsi Igołomia niedaleko Krakowa. Szybko został sierotą, w 1853 r. utracił ojca, parę lat później zmarła mu matka. Wraz z trójką młodszego...

    W Indiach można wieść spokojne życie. Polka obala stereotypy o tym kraju

    Brenda Mazur: Z pewnością wielu ludzi się zastanawia, jak trafiłaś do Indii. Aleksandra Zalewska: Pierwszy raz przyjechałam do Indii jako pilot wycieczki, a potem wróciłam prywatnie, na dłużej... I rozkochałaś się w tym kraju. Bo to musiała być chyba miłość… Nie, to...

    Emerycie — „wyskocz z kapci” i znajdź sposób na zdrowie!

    Bywa też inaczej, bo niektórzy dziadkowie na pełny etat są wciągnięci w pomoc dzieciom i cieszy ich kontakt z wnukami. Gdy tylko wnuki podrosną, rola dziadków się zmniejsza. Jednym słowem, większość seniorów tym wolnym emeryckim czasem nie jest zachwycona. Czują...