Więcej

    Nowy mer rejonu wileńskiego: Robert Duchniewicz. Zakończyła się II tura wyborów samorządowych

    Wczoraj, 19 marca, zakończyła się II tura wyborów samorządowych na Litwie. Najwięcej emocji wywołał wynik w rejonie wileńskim, gdzie trwającą od dekad hegemonię Akcji Wyborczej Polaków na Litwie — Związku Chrześcijańskich Rodzin zaburzył socjaldemokrata, Robert Duchniewicz — który również deklaruje narodowość polską. Zdobył 50,57 proc. ważnych głosów, a jego kontrkandydat, Waldemar Urban, 49,43 proc.

    Czytaj również...

    Szalę przechyliło zaledwie 526 głosów

    O historycznym zwycięstwie Polaka, Roberta Duchniewicza, zdecydowało zaledwie 526 głosów. Łącznie oddano na niego 23519 głosów. Większość w Radzie Samorządu stanowi jednak partia kontrkandydata, AWPL-ZChR, która zdobyła 18 mandatów na możliwych 31. W imieniu Litewskiego Związku Socjaldemokratów zasiądzie 7 radnych, 6 miejsc przypada Koalicji Centroprawicowej (konserwatyści, Związek Liberałów, Partia Wolności).

    „Dziękuję, jesteście niesamowici! Zrobiliśmy to, co wydawało się niemożliwe” — czytamy na profilu Duchniewicza na Facebooku w poście napisanym w dwóch językach: po litewsku i po polsku.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmarł papież Franciszek. Mówił o potencjale Litwy jako „światła nadziei w walce z niesprawiedliwością”

    Papież pozostawił wyraźne wytyczne dotyczące swojego pochówku. Grób w bazylice Matki Bożej Większej, za figurą Królowej Pokoju, miał przygotowany już od ponad roku. To miejsce często odwiedzał — zarówno przed...

    Dziedzictwo Litwy, Polski, Ukrainy i Białorusi. Barcie wracają na te tereny

    W czasie Festiwalu Miodosytnictwa w Wilnie Piotr Piłasiewicz opowiadał o powrocie do bartnictwa – nie tylko jako metody pozyskiwania miodu, lecz także jako nośnika wartości wspólnych dla dawnych ziem...

    „Albo amputacja, albo pogrzeb” — poruszająca opowieść Anny Adamowicz o opiece nad matką

    — Z jakiegoś powodu nie ufała lekarzom, powtarzała, że i tak jej nie pomogą. Żadne argumenty nie przemawiały. Lekarzy bała się bardziej niż bólu. W końcu, przerażona, sięgnęłam po...