Od kilku lat obserwujemy rosnącą liczbę zgłoszeń dotyczących możliwych naruszeń praw dziecka na Litwie: w 2020 r. otrzymano ok. 39,5 tys. zgłoszeń, w 2021 r. – ok. 40,5 tys., w 2022 r. – blisko 45,5 tys. – w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” wylicza Ilma Skuodienė, dyrektor Państwowego Biura Ochrony Praw Dziecka i Adopcji.
Czytaj więcej: Swą działalność rozpocznie scentralizowany system ochrony praw dziecka
Trend jest rosnący
Obrońcy praw dziecka zauważają, że widoczny wzrost liczby otrzymywanych zgłoszeń odzwierciedla większą uwagę społeczeństwa na dziecko, jego dobro i otoczenie, a także gotowość do pomocy, jeśli dziecko wysyła pewne niepokojące sygnały. Rosnąca liczba potwierdzonych zgłoszeń odzwierciedla również zdolność ludzi do zgłaszania problemów w sposób ukierunkowany, gdy obserwują możliwe naruszenia praw dziecka, które stają się coraz prostsze do zidentyfikowania.
– Według najnowszych danych w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy tego roku ponad 2500 dzieci mogło być ofiarami przemocy. A gdy spojrzy się na statystyki według rodzaju przemocy, największa liczba zgłoszeń w tym roku dotyczyła przemocy fizycznej, podczas gdy najmniejsza liczba dotyczyła zaniedbywania dzieci. W porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku liczba przypadków przemocy seksualnej wzrosła w tym roku nawet o 27 proc., podczas gdy liczba przypadków przemocy fizycznej i psychicznej wzrosła o ponad 30 proc. – mówi Ilma Skuodienė.
Jak zaznaczyła nasza rozmówczyni, pojawiła się też tendencja, że jedno z najczęściej naruszanych praw dziecka dotyczy niezapewnienia dziecku odpowiednich warunków życia oraz problemu, który często pojawia się w przypadku rozwodu rodziców – utrudniania dziecku dostępu do jednego z rodziców.
– Często uważność i wrażliwość innych na rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji, a także świadomość konieczności informowania obrońców praw dziecka o potrzebie reagowania na ewentualne naruszenia praw dziecka, może zapewnić pomoc na czas i uniknąć bolesnych sytuacji. Dlatego każde zgłoszenie otrzymane przez obrońców praw dziecka jest ważne, ponieważ nie tylko pozwala im ocenić sytuację i, jeśli to konieczne, udzielić pomocy rodzinie, ale także pozwala dostrzec inny pozytywny trend – że rośnie nietolerancja ludzi wobec możliwych naruszeń praw dziecka i że coraz więcej dzieci może czuć się bezpieczniej, dorastając w społeczeństwie, które jest nieobojętne i obywatelskie – twierdzi Ilma Skuodienė.
Więcej widzimy i słyszymy
Najwięcej zgłoszeń o możliwym naruszeniu praw dziecka wpłynęło we wrześniu. Kiedy nadchodzi jesień, obrońcy praw dziecka muszą znacznie częściej reagować na napływające zgłoszenia w porównaniu do spokojniejszego okresu letniego. Nieco inny jest też charakter zgłoszeń i samych zgłaszających. Dzieci są bardziej zaangażowane społecznie, a problemy, których doświadczają, są łatwiej zauważalne dla społeczeństwa i społeczności szkolnych. Tę aktywną postawę osób pracujących z dziećmi potwierdza ponad 40-procentowy wzrost z roku na rok liczby zgłoszeń o możliwych naruszeniach praw dziecka pochodzących z placówek oświatowych.
– We wrześniu tego roku otrzymaliśmy niezwykle dużą liczbę zgłoszeń o możliwych naruszeniach praw dziecka. Obrońcy praw dziecka tylko w ciągu jednego miesiąca musieli zareagować w ponad 5 tys. przypadkach. Jest prawdopodobne, że taka potrzeba reakcji i pomocy powstała, gdy bliskie osoby zauważyły zmiany w zachowaniu dziecka i nastrojach, które często są spowodowane trudnościami, jakie towarzyszą dziecku zarówno w środowisku domowym, jak i w szkole czy w innej przestrzeni publicznej – doświadczanie przemocy, zastraszanie, trudności w nauce i trudności w komunikowaniu się z rówieśnikami – analizuje Skuodienė.
Choć większość doniesień o możliwych naruszeniach praw dziecka pochodzi od policji, placówek medycznych i specjalistów zajmujących się dobrostanem dzieci, to w ostatnim czasie aktywni są także przedstawiciele placówek oświatowych, krewni dziecka i same dzieci, które coraz częściej zgłaszają, że nie czują się bezpiecznie.
– Wraz z nadejściem roku szkolnego nauczycielom, kierownikom świetlic, przyjaciołom i specjalistom pracującym w środowisku, w którym dziecko spędza najwięcej czasu, łatwiej jest zauważyć, jakimi emocjami żyje dziecko, co zdradza jego zachowanie, jak zmienia się frekwencja na lekcjach i zajęciach, jakie ma osiągnięcia szkolne – zaznacza dyrektor Państwowego Biura Ochrony Praw Dziecka i Adopcji.
Pomoc dla rodzin non stop
Szefowa instytucji podkreśla, że przemoc wobec dzieci to wciąż problem na dużą skalę, dlatego w celu osiągnięcia zerowej tolerancji dla przemocy wobec dzieci ważne jest zaangażowanie i mobilizacja wszystkich: środowiska osób najbliższych dziecku, które rozumieją i odpowiadają na jego potrzeby, społeczeństwa, które jest świadome i aktywnie zgłasza ewentualne przypadki łamania praw dziecka, a także instytucji współpracujących w zakresie dobra dziecka i świadczących kompleksową pomoc rodzinom.
W razie jakichkolwiek pytań, obrońcy praw dziecka zapraszają do konsultacji. Dzwonić można pod bezpłatny numer 8 800 10 800, można też wysłać wiadomość za pośrednictwem czatu na stronie internetowej vaikoteises.lrv.lt. Aby zgłosić naruszenie praw dziecka, można się skontaktować z najbliższą jednostką ochrony praw dziecka, wypełnić formularz na stronie internetowej biura lub zadzwonić pod ogólny numer alarmowy 112.
Czytaj więcej: Żadna przemoc nie powinna stać się normą
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 45 (130) 11-17/11/2023