Brytyjski dziennik „Financial Times” podał 30 stycznia, że prezydent Ukrainy Włodymyr Zełenski podjął decyzję w sprawie dymisji Walerija Załużnego ze stanowiska naczelnego dowódcy sił zbrojnych. Dziennik powołał się na cztery źródła. Informatorzy gazety podkreślili, że Załużny odmówił podania się do dymisji. Tym niemniej prezydent i jego ekipa podjęli taką decyzję samodzielnie i dymisja naczelnego dowódcy jest tylko kwestią czasu. Chociaż wcześniej rzecznik prasowy Zełenskiego oświadczył, że prezydent nie zwolnił generała.
Dzień później źródła „The Times” oraz „The Economist” podały, że Zełenskiemu na danym etapie nie udało namówić żadnego z wojskowych, aby zajął miejsce Załużnego. Spekulacje na temat rzekomego konfliktu między ośrodkiem prezydenckim a wojskowym krążą od listopada minionego roku, kiedy stało się oczywiste, że cele kontrofensywy nie zostały osiągnięte. Natomiast Załużny w wywiadzie dla zachodniej prasy oświadczył, że na froncie jest „impas i żadna ze stron nie może przełamać sytuacji na własną korzyść”.
Media nie wykluczają, że Zełenski chce usunąć Załużnego ze stanowiska dowódcy sił zbrojnych, ponieważ obawia się jego popularności. „Czasami można odnieść wrażenie, że Zełenski posiada dwa rodzaje sił zbrojnych. Jedne są »dobre«, do nich są zaliczane siły podporządkowane Ołeksandru Syrskiemu (dowódca sił lądowych – przyp. red.), inne »złe«, a to dotyczy wojsk dowodzonych przez Załużnego” — zacytował portal „Ukraińska Prawda” w grudniu ub. roku na zasadach anonimowości osobę ze środowiska generała. Jego zdaniem takie podejście demotywuje wojskowych.
Z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii, wynika, że wśród społeczeństwa Ukrainy maleje zaufanie do prezydenta Zełenskiego. W grudniu ub. r. ufało mu 62 proc. mieszkańców, a nie ufało — 18. Jeśli porównamy to z sytuacją z grudnia 2022 r., to wówczas prezydent cieszył się zaufaniem na poziomie 84 proc.
Wśród osób publicznych największą popularnością cieszy się gen. Załużny, którego darzy zaufaniem 88 proc. badanych. Ponadto 96 proc. społeczeństwa ufa Siłom Zbrojnym Ukrainy. Teraz wojsko jest instytucją cieszącą się największą popularnością w Ukrainie. Inne instytucje publiczne odnotowały znaczny spadek. Tak w ciągu roku zaufanie wobec rządu spadło z 52 do 26 proc., wobec Rady Najwyższej z 35 do 15 proc., a wobec policji z 58 do 41 proc.
Dziś, 1 lutego, w Brukseli odbędzie się szczyt przywódców UE. Celem spotkania jest wypracowanie kompromisu między państwami członkowskimi w sprawie pomocy Ukrainie, którą blokują Węgry. Zgodnie z wstępną propozycją UE ma przekazać 50 mld euro pomocy, z których 17 mld będą dotacjami, a kolejne 33 mld ma formę pożyczek.
Czytaj więcej: Impas na froncie ukraińsko-rosyjskim? Ekspert: Nie ma presji Zachodu na Ukrainę