— Bardzo się cieszymy z niecierpliwością czekamy na najbliższy występ. Będzie energicznie, kolorowo i słonecznie. Będzie hiszpański taniec z wachlarzami w wykonaniu słynnej tancerki flamenco Kamili Olesińskiej. Będą gitary i piękny głos Wiktorii Kwiatkowskiej i szalone rytmy grane na wielu różnych instrumentach perkusyjnych Aniki Kamińskiej. Będziemy razem tańczyć, śpiewać i opowiadać muzyczne historie. Pojawią się utwory po polsku inspirowane muzyką tradycyjną — zachęca w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Piotr Łabanow, przedstawiciel Fundacji „Muzyka jest dla wszystkich”.
Muzyczna fuzja
Koncert „Pod słońcem Hiszpanii” to niepowtarzalna muzyczna fuzja polskiej muzyki ludowej z flamenco.
— Razem z artystami będziemy podróżować przez polskie bory i knieje w stronę słonecznej, tętniącej rytmem, tańcem i płomiennym śpiewem Sewilli! Gitara, stukające obcasiki, wachlarze, fantastyczne stroje i jeszcze więcej! Poszukajmy wspólnie słońca w rytmicznej i rozgrzewającej muzyce hiszpańskiej, czekając również na nasze lato. Nasi widzowie chyba najbardziej lubią atmosferę, energię i bliskość, jaka nawiązuje się z muzykami. Koncerty mają dawać radość i doznania estetyczne. Smykofonia też chce, aby wszyscy mogli rodzinnie uczestniczyć w wydarzeniach artystycznych. Czasem to muzyka klasyczna, czasem jazz, a czasem eksperymenty z muzyką tradycyjną, łączenie różnych tradycji wykonawczych. Nie możemy doczekać się najbliższego występu — zaznacza Piotr Łabanow.
Koncerty dla maluchów
Koncerty Smykofonii są adresowane dla maluchów (0-5 lat) i całych rodzin. Jak zauważa nasz rozmówca, okazuje się, że dzieci potrafią słuchać — tylko robią to zupełnie inaczej niż dorośli. Nawet najmłodszych da się zainteresować muzyką, trzeba tylko umieć to robić. Koncerty Smykofonii są kameralne, dostosowane do potrzeb najmłodszych. Krótki czas trwania utworów, odpowiedni klimat — poduszki, wykładziny, bliski kontakt muzyków z dziećmi — wszystko to sprzyja doświadczeniu fajnych wrażeń dla najmłodszych słuchaczy. Muzycy podczas występów bezpośrednio zwracają się do dzieci, nawiązują z nimi kontakt. Podczas koncertu jest ograniczona liczba osób na widowni, co powoduje, że dziecko bardziej jest skupione na muzyce.
Każde dziecko reaguje inaczej
Podczas koncertów dzieci wcale nie muszą siedzieć i uważnie słuchać. Każde dziecko na muzykę reaguje inaczej. Jedni uważnie słuchają przytuleni do rodziców, inni skaczą, cieszą się, klaszczą, podśpiewują. Zdarza się, że dzieci nawet biegają. Ale to organizatorom nie przeszkadza, bo mając bogate doświadczenie w takiego typu imprezach są gotowi na różne przejawy dziecięcych reakcji. Podczas koncertów dzieci cały czas biorą aktywny udział. Natomiast po koncercie wraz z rodzicami mogą podejść do instrumentów, dotknąć ich, zagrać na nich, porozmawiać z muzykami.
Czytaj więcej: Koncert, na którym nie ma barier między widownią a muzykami