2 maja Polacy obchodzą Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej oraz Dzień Polonii i Polaków za Granicą. Dzień później jest obchodzona rocznica uchwalenia Konstytucji 3 maja. W tym dniu ambasada RP w Wilnie organizuje obchody na Cmentarzu na Rossie. 4 maja, w sobotę, Związek Polaków na Litwie organizuje uroczysty pochód ulicami Wilna, który rozpocznie się na Placu Niepodległości a kończy się pod Ostrą Bramą.
Czytaj więcej: Dzień Polonii i Polaków za Granicą — w Ukrainie, w obliczu wojny
Polacy z Wędziagoły wezmą udział w marszu
Marsz, zdaniem organizatorów, ma uczcić Dzień Polonii i Polaków za Granicą oraz kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja.
— Będziemy w Wilnie na pochodzie. Kiedyś oczywiście było nas więcej. W tym roku na pewno nie będziemy wynajmowali autobusu. Sądzę, że zbierze się nas z siedem osób. Będąc zakrystianem, zawsze w soboty i niedziele mam dużo pracy w kościele, ale mam nadzieję, że uda mi się również wyjechać do Wilna — oświadcza „Kurierowi Wileńskiemu” prezes oddziału ZPL w Wędziagole Ryszard Jankowski.
Obchody od 2002 roku
Dzień Polonii i Polaków za Granicą jest obchodzony od 2002 r. Święto powstało z inicjatywy Senatu. „Uznając wielowiekowy dorobek i wkład Polonii i Polaków za granicą w odzyskanie przez Polskę niepodległości, wierność i przywiązanie do polskości oraz pomoc Krajowi w najtrudniejszych momentach, w celu potwierdzenia więzi z Macierzą i jedności wszystkich Polaków, tak mieszkających w Kraju, jak i żyjących poza nim, uchwala się, co następuje: Art. 1. Dzień 2 maja ustanawia się Dniem Polonii i Polaków za Granicą” — czytamy w ustawie.
Dzień Flagi, wszedł do kanonu polskich świąt narodowych dwa lata później. „Flaga Polski jest z nami we wszystkich ważnych chwilach. Podczas wydarzeń podniosłych i uroczystych, ale także w dni żałoby po stracie wybitnych i odważnych Polaków, w momentach wzruszeń i radości” — czytamy na stronie polskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które od lat propaguje zasady prezentowania flagi zgodnie z tradycją i honorem.
Czytaj więcej: Łączy nas język, kultura i polska flaga – Dzień flagi RP i Polonii i Polaków za Granicą
Msza i piknik
Oddział w ZPL w Wędziagole nie tylko weźmie udział w wileńskich uroczystościach, ale zorganizuje również własne obchody.
— U siebie uroczystość zorganizujemy w niedzielę 5 maja. Będzie uroczysta msza święta. Po mszy odbędzie się zebranie w polskiej bibliotece, gdzie jest prowadzona niedzielna szkoła języka polskiego. To będzie spotkanie wspólnotowe, taki piknik, w którym wezmą udział rodzice oraz dzieci. Cieszymy się, że do szkoły języka polskiego uczęszcza niemała liczba uczniów. W tym roku mamy czternastu — informuje nasz dziennik Ryszard Jankowski.
| Fot. Marian Paluszkiewicz
Miasteczko pod Kownem
Wędziagoła jest niedużym miasteczkiem pod Kownem. Pierwsza wzmianka w źródłach pisanych pochodzi z 1384 r., kiedy została stoczona bitwa Litwinów z krzyżakami. Witold będąc wówczas po stronie krzyżackiej pokonał wojska swego kuzyna Skirgiełły. „Po długim i krwawym boju przemogli Niemcy; 120 Litwinów legło na pobojowisku przy świętym miejscu; inni poszli w rozsypkę i dostali się do niewoli, z który 300 wziął komtur a 200 Witold. Krzyżacy z wielkim łupem wrócili za Niemen” — tak wydarzenia opisuje „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego” wydany w Warszawie w roku 1898.
Czytaj więcej: Wędziagoła — ostoja polskości na Laudzie, gdzie mało już kto mówi po polsku
Trzeba stawiać na młodzież
Kościół został zbudowany w roku 1655, lecz został przebudowany w końcówce wieku XIX. W regionie msza po polsku jest odprawiana tylko w Wędziagole oraz w samym Kownie. Do II wojny światowej 90 proc. mieszkańców deklarowało narodowość polską. Zresztą po wojnie miejscowość również była swoistą polską wyspą na Kowieńszczyźnie. Teraz tam mieszka 731 mieszkańców. Od lat działa tu oddział ZPL, który czuwa nad polskim życiem kulturalnym.
— Nadal działamy. Cieszymy się, że dzieci i młodzież biorą chętnie udział w naszym życiu. Rozumiemy, że trzeba stawiać na młodzież. Niestety starsze osoby umierają. Poza tym przyjeżdża sporo osób z Kowna oraz innych miast, ponieważ na naszych cmentarzach są pochowani ich przodkowie. Sądzę, że w niedzielę zbierzemy sporo osób, bo na ten dzień przypada również Dzień Matki — podzielił się lider lokalnej wspólnoty Polaków.
Intensywne lato
Ważną relikwią narodową i religijną jest odlany w 1772 r. dzwon znajdujący się przy kościele. Krzyż został wykonany przez odlewnika z Prus Johanna Jacoba Dormmana. W samym kościele znajduje się otoczona licznymi wotami słynna figura Chrystusa Ukrzyżowanego. Lato, zdaniem naszego rozmówcy, to bardzo intensywny okres w życiu oddziału.
— Bardzo dużo przyjeżdża gości z Polski. Praktycznie w każdą sobotę i niedzielę mamy wycieczkę. Bardzo często ludzie szukają własnych korzeni. Więc dochodzą sprawy genealogiczne. Pomagamy w szukaniu i tłumaczeniu dokumentów. Pracy jest naprawdę dużo. Czasami chce się nawet trochę przystopować, ponieważ lata robią swoje. Poza tym latem szykujemy się do Zielnej. To jest bardzo duże święto, na które zbiera się ponad 100 osób. Jest msza, jest procesja, odbywają się koncerty — oświadcza Ryszard Jankowski.
Czytaj więcej: Portret Polaków na Laudzie