Więcej

    Po szkole — do wojska

    Koniec dyskusji o wojsku. Przyjęto reformę poboru, która zacznie działać etapami — od lipca br. do początku 2026 r. Na liście znajdą się 17-latkowie, a służba potrwa 3–9 miesięcy.

    Młodzi ludzie w wieku 18–22 lat, którzy ukończyli szkołę, będą powoływani do służby wojskowej.

    Obecnie powoływani są chłopcy w wieku 18–23 lat.

    Pobór pod lupą

    Osoby, które ukończyły 17 lat, będą zobowiązane do skontaktowania się z organem systemu ochrony kraju zarządzającym poborem nie później niż w ciągu miesiąca i dostarczenia niezbędnych dokumentów i danych do komunikacji — adresu e-mail, adresu faktycznego miejsca zamieszkania oraz numeru telefonu.

    17-latkowie znajdujący się na liście poborowych będą musieli poddać się badaniom lekarskim, a jeśli wyniki będą dobre, pójdą do służby po ukończeniu 18. roku życia. Ustawa przewiduje również możliwość odbycia służby dla tych, którzy chcą, ale ze względu na stan zdrowia nie mogą być wezwani.

    Co ze studentami?

    W przypadku chłopców, którzy rozpoczęli naukę na uczelni wyższej — przed wpisaniem ich na roczną listę poborowych, jednorazowo — na jeden okres studiów, służba wojskowa w indywidualnym trybie będzie mogła zostać odroczona.

    Studenci — po krótkich studiach licencjackich i magisterskich, mieli możliwość przełożenia służby na kolejne dziewięć miesięcy, podczas których mieliby możliwość przygotowania się do wstąpienia na studia wyższe.

    Będzie zróżnicowanie

    Będzie też zróżnicowanie służby w zależności od czasu trwania. Młodzi ludzie mieliby możliwość odbycia 3-, 6- lub 9-miesięcznej służby.

    Studenci szkół wyższych pełniliby służbę uczestnicząc w szkoleniu młodszych dowódców oficerskich lub wstępując do Ochotniczych Sił Ochrony Kraju, łącząc ją w ten sposób z naukami ścisłymi. Mogliby również przerwać naukę i wykonywać normalną służbę.

    Ponadto Sejm RL wydłużył też czas trwania służby zastępczej z 10 do 12 miesięcy.

    Szacuje się, że każdego roku do 7 tys. chłopców kończy szkołę i jest zdolnych do służby.

    Obecnie co roku do litewskiej armii powoływanych jest ok. 4 tys. żołnierzy.

    Adam Błaszkiewicz o propozycji wojska

    Jak już pisaliśmy, Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie, jednoznacznie wyraził swój pogląd na temat poboru młodych: „W dobie obecnej, uwzględniając realne zagrożenia, przygotowanie się do obrony kraju, w którym mieszkamy i którego obywatelami jesteśmy, jest to konieczne”.

    Powiedział też, że powołanie do służby wojskowej zaraz po maturze jest do przyjęcia. Poza tym, ma to być też patriotycznym obowiązkiem każdego obywatela, bez wyjątków. Zwolnieniem od tego obowiązku może być tylko poważna choroba.

    Zdobyć zawód

    „Po odbyciu służby każdy powinien mieć zdobyty zawód wojskowy, np. kierowcy, ratownika medycznego, operatora dronów i innych, które też mogą być przydatne w cywilu. Służba wojskowa jest też dobrą okazją na wdrażanie zdrowego trybu życia, nawyków aktywności fizycznej — praktycznymi poradami dzieli się w rozmowie z nami Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie i dodaje, że odbycie obowiązkowej służby wojskowej zaraz po szkole pozwala następnie na spokojne studia, założenie rodziny, planowanie kariery w kraju czy za granicą.

    Czytaj więcej: Niemenczyńska Polka w litewskim wojsku: „Całym sercem z Ukrainą”