Więcej

    Wypadek przy pracy

    W niedzielę 27 października odbędzie się druga tura wyborów sejmowych. Kto będzie teoretycznie rządził Litwą przez najbliższe cztery lata, dowiemy w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek z rana.

    Celowo piszę „teoretycznie”. Socjaldemokraci deklarują powstanie nowej centrolewicowej koalicji. Jednak jeszcze przed decydującym głosowaniem widzimy, że możliwe są pewne zgrzyty między możliwymi partnerami koalicjantami. Warto więc zaczekać z prognozami i głębszą analizą.

    W maju, podczas wyborów prezydenckich, dużym szokiem dla opinii publicznej był dobry wynik Eduardasa Vaitkusa, który jako jedyny kandydat postulował przyjaźń z Rosją. W wyborach sejmowych Vaitkus i prowadzona przez niego Partia Ludowa przegrała z kretesem. Czy możemy powiedzieć, że problem rozwiązał się samoistnie? Moim zdaniem niekoniecznie. Po pierwszej turze wszyscy wskazywali dobry wynik prorosyjskiego kandydata – który notabene zdobył ponad 7 proc. w skali kraju – w rejonach solecznickim i wisagińskim. Nie wydaje się, że to był wypadek przy pracy. Ci wyborcy nigdzie nie zniknęli.

    Warto przyjrzeć się sytuacji leżącej przy samej Puszczy Rudnickiej wsi Rudniki. Licząca kilkaset mieszkańców miejscowość od kilku lat jest niemal każdego tygodnia wymieniana w mediach. Początkowo nieopodal wsi powstał tymczasowy ośrodek dla nielegalnych migrantów. Teraz powstaje poligon i towarzysząca jej infrastruktura. Kiedyś Rudniki i Puszcza Rudnicka były miejscami wypadów z rodziną i przyjaciółmi. Teraz wieś przypomina jeden duży plac budowy. Co oczywiście nie podoba się jej mieszkańcom. Sądzę, że to niezadowolenie w dużym stopniu ma wpływ na preferencje wyborcze. Podczas pierwszej tury w Rudnikach wygrał Vaitkus, a nie kandydat AWPL-ZChR Jarosław Narkiewicz.

    W żadnym wypadku nie twierdzę, że poligon jest niepotrzebny. Czy dla ośrodka dla uchodźców wybrano złą lokalizację? Niezadowolenie mieszkańców – tak wynikło z moich prywatnych rozmów – było spowodowane nie tyle faktem budowy, ile brakiem komunikacji władz z mieszkańcami. To dotyczy zarówno władz lokalnych, jak i centralnych. Właśnie zła komunikacja polityków różnych partii ze społeczeństwem wpycha wyborców w ramiona wszelkiej maści populistów i radykałów.

    Czytaj więcej: „Historyczny moment”: na poligonie w Rudnikach ruszy budowa miasteczka dla niemieckiej brygady


    Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” ” Nr 40 (121) 26/10-01/11/2024