„Pierwszym środkiem, o którym mówimy, jest poznanie rzeczywistej sytuacji” — powiedziała we wtorek dziennikarzom minister zdrowia Marija Jakubauskienė po spotkaniu z premierem Gintautasem Paluckasem. Według niej, w tej chwili prawdziwy czas oczekiwania na wizytę u lekarza nie jest znany, ponieważ początkowo pacjenci rejestrują się w kolejce oczekujących, aby zarejestrować się do lekarza-specjalisty.
Priorytet nowego rządu
„Chcielibyśmy mówić o wskaźniku, który pozwoliłby nam zobaczyć dane dostarczone przez większość, czyli 90 proc. placówek, które pozwoliłyby nam zobaczyć (…) liczbę kolejek, czas oczekiwania. Mówimy o tym, że placówki służby zdrowia mogłyby planować godzinowe obciążenie dla lekarzy, specjalistów na trzy lub sześć miesięcy, co pozwoliłoby nam zobaczyć długość kolejki w okresie trzech, sześciu miesięcy” — powiedziała minister zdrowia.
Zdaniem minister Jakubauskienė, pacjenci mogliby dość szybko poczuć zmianę w systemie rejestracji. W celu skrócenia kolejek obiecuje się również zmiany w metodologiach leczenia. Według M. Jakubauskienė rozważane jest przyznanie większych uprawnień lekarzom rodzinnym.
„(…) aby lekarze rodzinni mogli wykonywać więcej badań i przepisywać leki refundowane pacjentom z chorobami przewlekłymi. Wdrożenie tych zmian zajęłoby więcej czasu” — powiedziała minister.
Podkreśliła, że skrócenie kolejek pacjentów jest priorytetem dla XIX kadencji rządu.
Podniesienie prestiżu pracy pielęgniarki
Minister ochrony zdrowia Marija Jakubauskienė obiecuje też podnieść prestiż zawodu i kształcić więcej asystentów pielęgniarek.
„Już teraz odczuwamy brak pielęgniarek, w systemie ochrony zdrowia jest obecnie około 900 wakatów dla pielęgniarek. Myślimy o rozwiązaniu tego problemu przy pomocy kilku środków, przede wszystkim — poprzez zwiększenie prestiżu zawodu i komunikację z placówkami oświatowymi” — powiedziała dziennikarzom minister.
„Następną rzeczą, którą planujemy zrobić, jest kształcenie asystentów pielęgniarek” — powiedziała. Według minister asystenci pielęgniarek mogliby przejąć część pracy i odciążyć pielęgniarki.
W celu uatrakcyjnienia specjalności obiecuje się również podwyżki płac. „Mówimy o podnoszeniu prestiżu tego zawodu także za pomocą płac” — powiedziała Jakubauskienė. Średnie wynagrodzenie pielęgniarki w tym roku powinno wynieść 1 557 euro. Będzie zbliżone do średniej płacy zarobkowej w kraju. To o około 140 euro więcej niż w okresie styczeń-październik.
Minister Jakubauskienė stwierdziła, że jednym z rozwiązań jest również przyciągnięcie do kraju Litwinów pracujących za granicą. „Chcielibyśmy mówić o możliwościach przyciągnięcia ich (litewskich pielęgniarek pracujących za granicą — BNS) i przywrócenia ich do naszego systemu opieki zdrowotnej” — powiedziała.
Z badania rządowego Centrum Analiz Strategicznych wykonanego w 2023 r. wynika, że w 2032 r. na Litwie zabraknie ok. 4,6 tys. pielęgniarek, 2,36 tys. asystentów pielęgniarek, 1,33 tys. pielęgniarek z zaawansowaną praktyką, około 270 lekarzy rodzinnych, około 200 lekarzy chorób wewnętrznych, około 150 lekarzy chorób dziecięcych i około 130 lekarzy medycyny ratunkowej.
Czytaj więcej: Pielęgniarki i położne będą mogły wystawiać zwolnienia lekarskie