— Oficjalna nazwa tego święta to Ofiarowanie Pańskie. Jest to wspomnienie wydarzenia, które zostało opisane w Ewangelii wg św. Łukasza. W tym dniu Maryja i Józef przynieśli Jezusa do świątyni w Jerozolimie, aby zgodnie z żydowskim prawem ofiarować Go Bogu. Był to zwyczaj wywodzący się jeszcze ze Starego Testamentu, z judaizmu, kiedy pierworodne dziecko płci męskiej było ofiarowywane Panu Bogu w podzięce za wyprowadzenie Żydów z niewoli egipskiej — opowiada w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” ks. Tadeusz Jasiński, rezydent parafii pw. św. św. Piotra i Pawła w Wilnie, redaktor naczelny katolickiej gazety „Spotkania”.
Dawna tradycja poświęcenia syna pierworodnego Bogu
Święto Ofiarowania Pańskiego wprowadził papież Gelazy I (zm. 496 r.). Nawiązuje ono do ewangelicznego opisu ofiarowania Jezusa. 40 dni po Jego narodzinach Maryja i Józef zanieśli dzieciątko do świątyni w Jerozolimie, by zgodnie z prawem mojżeszowym ofiarować Je Bogu w hołdzie dziękczynienia za darowanie Izraelitom życia podczas przejścia przez Egipt Anioła Zniszczenia.
— Tej nocy, kiedy Pan Bóg wyprowadzał Żydów z niewoli egipskiej, we wszystkich rodzinach egipskich zmarło wszystko pierworodne rodzaju męskiego zarówno u ludzi jak i u bydła. Tej nocy domostwa Żydów były oznaczone krwią baranka, ponieważ Pan Bóg powiedział, że tak trzeba zrobić. Dlatego w rodzinach żydowskich te dzieci nie umarły. Żydzi z wdzięczności symbolicznie ofiarowują Panu Bogu swoje pierworodne dziecko płci męskiej. Tak było też z Panem Jezusem. Miało to oczywiście tylko symboliczny charakter, nawiązujący do poświęcenia Bogu najdroższej osoby dla rodziców, ponieważ później składano w ofierze baranka, a rodziny biedniejsze parę synogarlic lub dwa młode gołębie. Właśnie Maryja i Józef złożyli w ofierze parę ptaków — mówi ks. Tadeusz Jasiński.
Do czego nawiązuje gromnica?
W tradycji chrześcijańskiej podczas mszy świętej odbywa się specjalny obrzęd poświęcenia świec. Kapłan błogosławi przyniesione przez wiernych gromnice, które następnie się zapala i trzyma w dłoniach. Ich światło symbolizuje Jezusa jako światłość świata, która przynosi nadzieję i zbawienie.
— Druga nazwa święta, czyli Matki Boskiej Gromnicznej, też nawiązuje do światła. Dla nas światło jest nawiązaniem do światła Chrystusa. W tradycji chrześcijańskiej, katolickiej tę gromnicę zapala się przy człowieku odchodzącym z tego świata i światło to ma doprowadzić duszę umierającego do Pana Jezusa. Gromnicę zapala się także w czasie gromu, kiedy grzmi, kiedy jest burza. Zapalenie świecy oczywiście nie jest magiczne, to jest po prostu symbol naszej modlitwy — prosimy Pana Boga o ochronę w tym czasie. Przy płomieniach tej świecy ludzie także się modlą — podkreśla kapłan.
Święto to zamyka cykl świąt Bożego Narodzenia. W kościołach rozbiera się tego dnia żłóbki, a w domach choinki, przestaje się śpiewać kolędy, kończy się okres wizyt duszpasterskich w domach.
Czytaj więcej: Święto światła na półmetku zimy