– To, że rejon wileński rozrasta się, pokazuje, że jest atrakcyjnym miejscem do życia dla młodych rodzin i tych, którzy przyjeżdżają z innych miejscowości. Jesteśmy rejonem blisko stolicy a wzrost populacji w rejonach przy stołecznych jest tradycyjny. Stolica ściąga mieszkańców z innych rejonów, na przykład niektórzy przyjeżdżają tutaj studiować, inni przyjeżdżają w poszukiwaniu lepiej opłacalnych prac, inni aby zrobić karierę i tak pozostają tu na stale. Wielu chce mieszkać we własnym domu, ale też chce mieszkać blisko stolicy, dlatego wybierają rejon wileński – powiedział w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Robert Duchniewicz.
Jak mówi mer, rejon wileński jest bardzo dobrze rozwinięty, ma dobrą lokalizację i dostępność do usług publicznych, szkół oraz innych placówek. W rejonie wileńskim jest także ogromny wybór tych placówek. Przyroda też jest piękna, co także wpływa na wybór naszego rejonu.
Rejon wileński ma gdzie się rozrastać
– Obecnie największym starostwem rejonu wileńskiego jest starostwo Awiżenie, ale myślę, że już niebawem tam urbanizacja zatrzyma się, bo wątpię, że będzie rozrastała się jeszcze bardziej w głąb. Drugim po wielkości jest Niemież, który ma dokąd rozrastać się. Tam jest jeszcze dużo wolnego terytorium i jest bardzo dobra łączność z Wilnem. Rejon wileński jeszcze ma terytorium, żeby rozrastać się – podkreślił mer.
Ekonomista banku Luminor Žygimantas Mauricas w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” twierdzi z kolei, że z ekonomicznego punktu widzenia rejon wileński jest nieodłączną częścią Wilna. Populacja rejonu szybko rośnie, ponieważ ceny mieszkań w stolicy są dość wysokie, a oferta mieszkaniowa jest niewielka. Dlatego ludzie przenoszą się na przedmieścia.
– Rejon wileński jest bardzo atrakcyjnym miejscem do życia, gdzie można wybrać bardziej przestronny dom, gdzie cena za metr kwadratowy jest niższa niż w stolicy. Rejon wileński jest szczególnie popularny wśród osób, które nie muszą codziennie dojeżdżać do centralnej części miasta, ponieważ pracują gdzieś na obrzeżach lub, co jest obecnie bardzo popularne, przez część czasu pracują zdalnie. Jest to dla nich bardzo atrakcyjna alternatywa do zamieszkania w rejonie Wilna – zaznaczył ekonomista.
Największy wzrost odnotowało starostwo Awiżenie, gdzie zarejestrowało się 3 338 nowych mieszkańców, zwiększając całkowitą liczbę do 18 082 osób. Na drugim miejscu znalazło się starostwo Rzesza (361 nowych mieszkańców, łącznie 8 860), a na trzecim – starostwo Zujuny (293 nowych mieszkańców, łącznie 9 475).
Gdzie ma przebiegać granica
– Wraz z rozwojem miasta jego granice z rejonem staje się dosyć sztuczna. W przyszłości powinniśmy nawet rozważyć połączenie samorządów rejonowych z samorządami miejskimi. Ponieważ miasta się rozrastają, mówimy tu nie tylko o Wilnie, ale także o Kownie i Kłajpedzie. Te samorządy rejonowe wyglądają bardzo sztucznie, ponieważ, szczególnie w północnej i zachodniej części miasta, nie zawsze można zobaczyć, gdzie jest Wilno, a gdzie już jest rejon – uważa Žygimantas Mauricas.
Zmiany granic samorządów mogą jednak wpłynąć na skład narodowościowy rejonu, w którym dzisiaj Polacy stanowią blisko połowę mieszkańców. Według danych spisu powszechnego ludności przeprowadzonego przez Departament Statystyki Litwy w 2021 r. w rejonie wileńskim mieszkało 46,75 proc. Polaków, 38,52 proc., Litwinów, 7,35 proc. Rosjan, 3,26 proc Białorusinów.
Czytaj więcej: Wizyta prezydenta w rejonie wileńskim