Więcej

    O jaskółkach i zdrowych zębach: marcowe spotkanie słuchaczy PUTW w Wilnie

    Zęby mocne — życie owocne; zęby zdrowe — życie murowe. 2 marca b.r. dla słuchaczy PUTW w Wilnie miał prelekcję znany i ceniony stomatolog Wilna, pan Dariusz Żybort.

    Czytaj również...

    Jestem żywym świadkiem tego, jak pierwsze jaskółki z Wileńszczyzny wyleciały do Polski, aby jak najwięcej się nauczyć i nabrać życiowego doświadczenia, aby potem wróciwszy na Wileńszczyznę przekazać jak najwięcej wiadomości i doświadczenia, które otrzymali na wyższych uczelniach Polski, aby Wileńszczyzna była zadowolona, a jej mieszkańcy byli usatysfakcjonowani, że wysłane przez nich jaskółki przyniosły dużo korzyści i radości tam, skąd one przyleciały.

    Otóż pan Dariusz Żybort był jedną z tych „pierwszych jaskółek”. Pobierał nauki medyczne i dentystyczne, nie opuścił jednak Wileńszczyzny, wrócił tu, założył w Wilnie swoją pracownię dentystyczną, która mieści się obecnie w DKP. Stał się znanym i cenionym specjalistą.

    Ciekawostki o implantach

    Prelegent poruszył wiele kwestii dotyczących jamy ustnej, uzębienia, używania protez i spraw protezowania, a także opowiedział o implantach, ich doskonaleniu i wyglądzie, i stosowaniu w życiu.

    Ciekawostką było to, że implanty są bardzo wygodne, ponieważ nie trzeba ich wyjmować z uzębienia i czyścić czy płukać. Wśrubowuje się je do szczęki i jeżeli jest w jamie ustnej wszystko w porządku, to mogą one służyć bez wykręcania dziesiątki lat, a ich gospodarz nie ma nigdy problemów z ich stosowaniem oraz pozostałym uzębieniem.

    Każdy człowiek, mający choćby najmniejsze problemy z zębami, powinien najpierw zrobić panoramiczne zdjęcie jamy ustnej, co umożliwia stomatologowi ocenić faktyczny stan uzębienia oraz podjąć odpowiednie kroki podczas leczenia. Specjalista widzi, jakie zęby są zepsute, jakie należy usunąć natychmiast, a jakie można jeszcze leczyć i plombować. Naturalnie implanty są wygodne i długowieczne, ale nie każdy może sobie na nie pozwolić, ponieważ są one drogie, a czasem nawet bardzo drogie, w zależności od materiału, z jakiego są zrobione. Na ogół, jeżeli są dobrze dopasowane i wkręcone, to mogą służyć długie lata.

    Ale czasami i w ich wypadku mogą mieć miejsce różne utrudnienia, lecz jest ich stosunkowo niewiele. Jednym z rzadkich zjawisk w tej dziedzinie jest tak zwana „miękka szczęka” — do której nie udaje się dobrze przyśrubować implantu. Przyczyną tego zjawiska może być niewystarczająca ilość wapna w kościach, w wyniku czego taka szczęka nie trzyma dobrze śruby implantu, który się śrubuje wtedy jakby do gliny lub twardej galarety i implant często wypada. Może to być także dziedziczne. Ale to są pojedyncze wypadki. W pozostałych sytuacjach implant zawsze siebie usprawiedliwia: ładnie wygląda, nie wypada, nie trzeba go wyjmować i jak się to mówi „za ich pomocą gryźć nawet kości”.

    Tańsza alternatywa

    Jak wcześniej zaznaczono, są one dość drogie i nie dla każdego dostępne, dlatego w większości wypadków ludzie się decydują nie na nie, ale na protezy. Protezy w skrócie to albo sztuczne zęby, albo nakładki na istniejące zęby. Protezy są znacznie tańsze, mniej trwałe, nie dają takiej wygody jak implanty. Wstawia się je (nakłada) na wyleczone już istniejące zęby lub są one w postaci sztucznych zębów. Bywają one w jakimś stopniu niewygodne, bo przeważnie trzeba je od czasu do czasu zdejmować, a niektóre wymagają wręcz ciągłego zdejmowania, czyszczenia, płukania i nowego zakładania na stare miejsce. Dawniej w wypadku utraty zębów, stosowano tylko protezy. Co miało swoje konsekwencje w niedobrym ich dopasowaniu do gniazda zębowego, często się one ruszały lub przy większym niespodziewanym nacisku wypadały, pękały lub się łamały.

    Obecnie technika ich robienia i wstawiania ciągle się doskonali, ale protezy pozostają protezami, nie implantami. Teraz prawie każdy senior co trzy lata może otrzymać z Państwowej Kasy Chorych określone wsparcie finansowe, co częściowo pokrywa koszty protezowania lub implantacji zębów.

    Kończąc prelegent podkreślił, że najważniejsze to w porę leczyć psujący się ząb, plombować lub nawet go usuwać.

    Porady stomatologiczne

    Na zakończenie swego wystąpienia, prelegent przesłał życzenia dobrego utrzymania w ciągłym, czystym stanie jamy ustnej i będących w niej zębów. Podkreślił, że ich mycie jest bardzo ważne, a nawet decydujące w utrzymaniu dobrej kondycji jamy ustnej i trwałości zębów.

    Zapytany, jaką pastę do zębów poleciłby naszym słuchaczom, pan stomatolog D. Żybort odpowiedział, że obecnie wszystkie pasty są dobre i nie trzeba wskazywać tej najlepszej. Problemem jest, czy potrafimy prawidłowo z pasty korzystać. Zęby należy myć przed snem i po śniadaniu, używając szczoteczek o średniej twardości włosia, ponieważ bardzo twardy niszczy i ściera szkliwo zęba, a bardzo miękki nie daje odpowiedniego efektu.

    Kończąc podziękował wszystkim za uważne słuchanie wykładu i zalecał, aby każdy słuchacz szanował swe zęby, bo zęby zdrowe to życie murowe, a do tego jeżeli mocne — to wtedy życie staje się owocne.

    Wszyscy obecni wstali i oklaskami podziękowali prelegentowi za wyczerpujący i naświetlający skuteczne sposoby na utrzymanie w dobrym stanie zębów i higieny jamy ustnej.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Czytaj więcej: Dariusz Żybort – historia jednego sukcesu

    Trio z PUTW w Wilnie śpiewa „Grzmią pod Wilnem armaty…”
    | Fot. archiwum PUTW w Wilnie

    Występ i wiersz

    Po wykładzie wystąpił zespół „Rodacy” pod kierownictwem pana Heronima Czernisa. Wykonał on wiele piosenek patriotycznych i ludowych; akompaniował wszystkim na akordeonie sam kierownik zespołu, a towarzyszył mu na skrzypcach pan Henrikas Badokas. Zespół ładnie i w sposób zgrany się zaprezentował, wszyscy byli usatysfakcjonowani i zadowoleni z tego, że zespół odzwierciedla najgłębsze myśli i dążenia wilniuków.

    Następnie wystąpiło trio PUTW z Wilna w składzie: Jan Filipowicz, Ryszard Kuźmo i Bernard Jurewicz. Wykonało ono ułożoną w naszym uniwersytecie piosenkę „Grzmią pod Wilnem armaty, wieją biało-czerwone rabaty, a Piłsudski na przedzie tu na wroga nas wiedzie…”. Kończy się ona strofami: „A Piłsudski wspiął konia i okrzykiem nas wita, dzielnie wy się spisali, zawsze wilniuk tak bije, a wilnianie wołali nasze Wilno niech żyje, Wileńszczyzna niech żyje!”.

    Na zakończenie przeczytano przez nas ułożony wiersz:

    Polski Uniwersytet nasz ma zawsze swoją twarz,
    Trzyma mocno ojcowiznę, kocha swą małą Ojczyznę.
    Niech żyją nam słuchacze PUTW w Wilnie 100 lat,
    Z humorem i piosenką są oni za pan brat,
    A o seniorach z Wilna wie teraz cały świat.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

     Prof. Ryszard Jan Kuźmo,
     rektor PUTW w Wilnie

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Siła głosu i duszy — muzyczna droga artystki z Wileńszczyzny

    Ewa Zakrzewska: Jak zaczęła się Twoja przygoda z muzyką? Anna Borkowska: Ta podróż rozpoczęła się podobnie jak u większości osób na Wileńszczyźnie. Wystarczy w wieku sześciu lat dołączyć do scholi...

    Kwietniowe spotkanie PUTW w Wilnie. Wykład o zmianach społecznych na Litwie

    Spotkanie koncentrowało się wokół trzech zagadnień: ogólnych zmian ekonomiczno-socjalnych, polityki prezydenta USA D. Trumpa, przyszłości Litwy. W sposób bardzo przystępny dla słuchaczy prelegent opowiedział o przyczynach zmian demograficznych. Sytuacja demograficzna Na...

    Wyjść poza codzienność: Dzień Teatru w Gimnazjum im. St. Moniuszki w Kowalczukach

    Teatr to nie tylko scena i aktorzy. To przestrzeń, w której możemy wyjść poza codzienność, spojrzeć na świat z innej perspektywy i poczuć, że nasze emocje i pomysły mają...