Więcej

    Lewicki o Kawalerach Podwileńskich, Black Biceps i orkiestrze Jackiewicza: „To nie są amatorzy”

    W rozmowie w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” 22-28 marca 2025 r. Nr 12 (33) maestro Zbigniew Lewicki — pierwsze skrzypce Litewskiej Państwowej Orkiestry Symfonicznej — pozytywnie ocenił nowe inicjatywy muzyczne w polskim środowisku na Litwie. Zauważył takie inicjatywy jak Kapela Kawalerów Podwileńskich, Orkiestra Rafała Jackiewicza oraz Black Biceps.

    Czytaj również...

    Jak podkreśla, nie chodzi już tylko o folklor czy działalność amatorską, ale o pełnowartościowe formacje artystyczne.

    „Jestem pełny podziwu dla Rafała Jackiewicza, że ukształtował taką orkiestrę, która może służyć tutaj dla polskiego środowiska na Litwie. Jest naprawdę na wysokim poziomie” — powiedział, odnosząc się do działalności Orkiestry Rafała Jackiewicza.

    Zauważa też, że na muzycznej scenie pojawiają się ciekawe zjawiska, które wymykają się prostym klasyfikacjom.

    „Z kolei Kapela Kawalerów Podwileńskich — ewenement, bo ci ludzie też mają wykształcenie muzyczne, nie są amatorami. Na ile słyszałem, to mają taki styl fusion, splot różnych kierunków. Nawet z humorem podchodzą do tego, co robią. Jako muzyka mnie to bardzo bawi, słyszę ukryte żarciki muzyczne w brzmieniach” — mówił.

    „Kultura nie stoi w miejscu”

    W ocenie Lewickiego nowe pokolenie muzyków wnosi do polskiej kultury na Litwie nie tylko energię, ale też profesjonalizm i wyczucie. „Kiedy w latach 70. były takie zespoły, co na ludowo grały, to teraz jeszcze ciekawiej to robią. Bardzo cieszę się, że kultura nie stoi w miejscu, także ta popularniejsza” — przyznaje.

    Choć sam nie prowadził regularnej klasy, Lewicki wierzy w znaczenie kontaktu międzypokoleniowego. „Największa praktyka skrzypcowa to gra z wielkimi skrzypkami; po prostu grać w zespole. Intuicyjnie przejmuje się wtedy wyczucie prowadzenia, przejść, harmonizacji” — tłumaczy.

    Na zakończenie rozmowy wraca też do osobistego doświadczenia. Rozmowa poprzedzała koncert 60-lecia skrzypka.

    „Dorobku trochę naliczyłem: Kapela Wileńska, kultywowaliśmy folklor przez wiele lat, Polska Orkiestra Kameralna, własna działalność kompozytorska”.

    Polski medal rządowy na koncercie

    W czasie rozmowy też zdecydował się na założenie polskiego medalu rządowego na swój koncert. Zakomunikował to w charakterystyczny dla siebie pełen dowcipu sposób.

    „Dawniej była taka tradycja: wieszali na miejscu muszki, mieli żabot i medal tam wisiał. Ja zrobię już nowocześnie, na piersi”. Podkreślił jednak, że ograniczy się tylko do jednego medalu: „Też nie chcę budzić skojarzeń z sowieckimi generałami, którzy wychodzą w medalowej »kolczudze«” — żywo żartował Lewicki.

    Rozmowa została opublikowana w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” 22-28 marca 2025 r. Nr 12 (33).

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Poznanie kultury i tradycji Dzuków poprzez edukację i zabawę

    Jednym z takich fascynujących regionów jest Dzukia, położona na południu Litwy, wyróżniająca się bogatą historią, odrębną kulturą i wyjątkowymi zwyczajami. Centrum Kultury w Rudominie postanowiło zapoznać mieszkańców Rudomina z...

    Žemaitaitis odrzuca pomysł „wymieniania się” ministerstwami. „W końcu otworzą się skarby”

    „Trzeba kontynuować” „Nie sądzę, aby atmosfera powinna się zbytnio zagęszczać (atmosfera — BNS). Trzeba wykonywać swoją pracę i kontynuować ją, a nie podgrzewać atmosferę. Ci, którzy ją podgrzewają, niech ją...

    VIII edycja cyklu „Spotkania z Kinem Polskim”: „Utrata równowagi” w wileńskim DKP

    Thriller psychologiczny o wchodzeniu w dorosłość — „Utrata równowagi” to thriller psychologiczny o wchodzeniu w dorosłość opowiedziany z perspektywy studentów aktorstwa. Maja — studentka ostatniego roku aktorstwa odzyskuje wiarę w...