Na kilka dni przed rozpoczęciem festiwalu organizatorów najbardziej martwiła pogoda. – Mamy w Gdańsku wyjątkowo przenikliwe zimno, aż nie chce się wychodzić na zewnątrz, co gorsza, prognozy na weekend wcale nie są lepsze – martwiła się Agnieszka Haponiuk.
Patrząc z tej perspektywy, może dobrze, że w tegorocznym programie nie ma jarmarku wileńskiego, który w ostatnich latach był jego stałym elementem. Organizatorzy postawili tym razem na wydarzenia kulturalne. W programie znalazły się: koncerty, teatr tańca, pokazy nowego cyrku, a także wystawy i spotkania literackie.
Čiurlionis na otwarcie
Festiwal rozpoczął się w piątkowe popołudnie wernisażem wystawy „Wizjoner z kodakiem: fotografie Mikalojusa Konstantinasa Čiurlionisa” w domu kultury „Plama” na gdańskiej Zaspie. Wystawa w 150. rocznicę urodzin artysty – znanego przede wszystkim jako wybitny malarz symbolista i kompozytor – prezentuje niezwykle znaczący fragment twórczości Čiurlionisa, który posługiwał się także aparatem fotograficznym. W dodatku nie jak dokumentalista, lecz jak twórca poszukujący nowych środków wyrazu.
– Na wystawie oglądać można mało znane, ale bardzo ciekawe fotografie wykonane przez Čiurlionisa podczas jego podróży po Kaukazie i wybrzeżu Morza Czarnego w 1905 r. – wyjaśnia Agnieszka Haponiuk.
To niejedyna ekspozycja fotografii, którą zainaugurowano w piątek w Gdańsku. Na placu przed wejściem do Instytutu Kultury Miejskiej przy Targu Rakowym odbył się wernisaż wystawy dotyczącej jarmarków wileńskich ze zbiorów Muzeum Narodowego w Gdańsku i wypożyczonych zbiorów Muzeum Etnograficznego w Toruniu, którego kuratorką jest Maja Bieńkowska. Wernisaż poprzedził wykład dr Justyny Słomskiej-Nowak, etnolożki i muzealniczki z Muzeum Etnograficznego w Toruniu, który był opowieścią o międzywojennym Wilnie i jego słynnych kiermaszach – Kaziukach, Janukach, Pietrukach, wspaniale sportretowanych przez małżeński duet, Bolesławę i Edmunda Zdanowskich. Wystawie tej, którą można w Gdańsku oglądać do 2 listopada, poświęcimy obszerny tekst w jednym z najbliższych wydań magazynowych „Kuriera Wileńskiego”.
Wernisaż poprzedził wieczorny koncert w Instytucie Kultury Miejskiej – „Wielka Improwizacja”, którym oficjalnie zainaugurowano „Wilno w Gdańsku/Vilnius Gdanske 2025”. – Koncert odbył się jako część comiesięcznego cyklu zatytułowanego właśnie „Wielka Improwizacja”, organizowanego przez IKM, w którym prezentowane są solowe występy artystów głównie ze środowiska jazzowego w połączeniu z sesjami improwizacji muzycznej z muzykami z Trójmiasta – tłumaczy Haponiuk.
– Tym razem zagrał litewski artysta Marijus Aleksa wraz ze swoim nowym projektem Marijus Aleksa Trio X-Over. Do Aleksy dołączyli twórca muzyki elektronicznej i autor muzyki filmowej Paulius Kilbauskas oraz improwizator gry na trąbce Dominykas Vyšniauskas, który grał także na puzonie i instrumentach klawiszowych. Ich muzyka łączy jazz, elektronikę i improwizację w żywą przestrzeń dźwiękową, pełną niespodzianek, odzwierciedlających ducha Wilna, i stąd właśnie pomysł, by ich długi występ uświetnił otwarcie festiwalu – opowiada.
Instalacja z Zarzecza
– Sobotę otwieramy literaturą litewską – kontynuuje Haponiuk. – W Domu Literatury przy ulicy Długiej 35 spotkamy się z tłumaczkami Agnieszką Rembiałkowską i Agnieszką Smarzewską, z którymi rozmowę o tłumaczeniach, popularyzacji i percepcji literatury litewskiej w Polsce poprowadzi Fabian Cieślik, właściciel wydawnictwa Marpress. W tym spotkaniu będą mogły uczestniczyć też osoby głuchonieme, gdyż przewidzieliśmy jego tłumaczenie na polski język migowy.
Stacja Orunia, czyli drugi z domów kultury zarządzanych przez GAK, zaprasza z kolei na wernisaż instalacji artystycznej „Transformations and Connections” artystki Martyny Plioplytė-Zujienė, łączącej w swojej twórczości sztukę współczesną z refleksją nad codziennością i relacjami społecznymi. – To wydarzenie przygotowaliśmy w ramach współpracy z Galerią na Zarzeczu/Uzupio Meno Inkubatorius – tłumaczy nasza rozmówczyni. Instalacja „Transformations and Connections” została przygotowana specjalnie na „Wilno w Gdańsku 2025”, a jej celem jest wzmocnienie dialogu kulturalnego i przyjaźni między naszymi miastami, oraz pokazanie, jak sztuka może łączyć różne doświadczenia, tradycje i perspektywy we wspólnej przestrzeni spotkania.
„Transformations and Connections” to instalacja z miękkich rzeźb wykonanych ze 112 przerobionych, odrzuconych pluszowych zabawek. Jej monumentalna forma (50 × 1550 cm) zestawia codzienny, dziecięcy przedmiot z kontekstem sztuki współczesnej, nadając mu nowe znaczenie i emocjonalny wymiar. Integralną częścią pracy jest czterominutowy wideoperformance „Breathing the rhythm of nature”, w którym artystka – absolwentka studiów magisterskich na wileńskiej Akademii Sztuk Pięknych – bada relację człowieka z naturą i rytmem życia.
Stacja Orunia zaprasza także na ciekawie zapowiadającą się wystawę „Echo” Anny Szprynger, która prezentuje efekty swojej podróży śladami Čiurlionisa. Autorka wystawy odwiedziła: Druskieniki, Wilno, Kowno, Pługiany, wzgórze Gandingos oraz Połągę – miejsca ważne dla życia i twórczości artysty – próbując spojrzeć na świat jego oczami. W tej wędrówce szukała punktów styku między własną wrażliwością a światem Čiurlionisa. Nie była to praca badawcza, lecz podróż wyobraźni, która pozwoliła odkryć jego sztukę na nowo.
Po wernisażu wystawy w stacji Orunia odbędzie się pokaz w formule tzw. nowego cyrku „À Mesure – Handle with Care” w wykonaniu trupy cyrkowej Accompany ME, który powstał w koprodukcji z Litewską Radą Kultury, a opowiada o sile i kruchości relacji między dwiema osobami. – Ja to nazywam bardziej teatrem akrobatycznym niż cyrkiem – mówi nasza rozmówczyni. – Za pomocą języka koła Cyr dwie artystki zapraszają widzów do swojej intymnej przestrzeni, dzieląc się fragmentami codzienności, w której uzbrajają się w cierpliwość i bawią upływem czasu. Są koło, kuchnia i jajka. A przede wszystkim one: wrażliwe, prawdziwe i zaangażowane. Ryzykując w imię miłości, tworzą na scenie kojącą opowieść o poszukiwaniu rytmu, który zbliża je do siebie.
Sobotnie wydarzenia zakończy koncert w IKM w wykonaniu wileńskiego artysty beatboxera GON, który wystąpi w towarzystwie wokalistek z zespołu Beat Bitela ze swoim projektem łączącym tradycję i współczesność. Wokalistki Beat Bitela ukazują, jak dziedzictwo kulturowe spotyka się z pulsującymi rytmami współczesności, wykorzystując tradycyjny wielogłosowy śpiew litewski i folklor w połączeniu z muzyką elektroniczną i beatboxem.

| Fot. Dmitrij Matvejev
Teatr tańca na zakończenie
Niedziela niesie z sobą jedyne w programie wydarzenie familijne. Kropla w morzu, czyli spotkanie w Domu Literatury z Jurgą Vile, autorką książek dla dzieci, poprowadzi Salcia Hałas, polska pisarka, edukatorka, zajmująca się także street artem i ogrodnictwem.
– Podczas spotkania skupimy się na twórczości autorki oraz powieściach graficznych i literaturze dla dzieci. Pomówimy o tym, jak w przystępny i przyjazny sposób poruszać trudne tematy. Po rozmowie odbędą się rodzinne warsztaty plastyczne, które poprowadzi artystka wizualna Justyna Aksinowicz – mówi Agnieszka Haponiuk.
Festiwal zakończy się zdaniem naszej rozmówczyni najbardziej widowiskowym wydarzeniem – spektaklem „Me Two/Savoj Krūvoj” teatru tańca Low Air, pierwszego miejskiego teatru tańca na Litwie, założonego w 2012 r. przez Airidę Gudaitė i Laurynasa Žakevičiusa, który łączy taniec uliczny z formami współczesnymi i jest laureatem Złotego Krzyża Sceny Litewskiej.
„Me Two/Savoj Krūvoj” to spektakl stworzony we współpracy młodych tancerzy i profesjonalnych choreografów. Porusza tematy ważne dla współczesnej młodzieży – tożsamość, relacje władzy, doświadczenia LGBTQ+ czy problem nadużyć. Za pomocą tańca twórcy mówią o potrzebie przynależności i przełamywaniu tabu, zapraszając publiczność do refleksji i wspólnego przeżycia. Zapraszają widzów do refleksji nad granicami władzy i siłą wspólnoty, przywołując intensywne emocje młodości.
– Naszym zamysłem jest, by przybliżyć Wilno młodym ludziom – podsumowuje Agnieszka Haponiuk. – Przede wszystkim chcemy pokazać gdańszczanom kulturę litewską, bardziej współczesną, ale też minioną. Z festiwalowych wydarzeń nie przewidujemy transmisji online, ale zapraszamy do śledzenia profilu Gdańskiego Archipelagu Kultury na Facebooku, gdzie będą się przewijały z nich relacje. Powstanie też film, który będziemy emitować po zakończeniu tegorocznego festiwalu.
Za organizację festiwalu „Wilno w Gdańsku/Vilnius Gdanske 2025” odpowiedzialny jest Gdański Archipelag Kultury, a w jego ramach Dział Projektów Artystycznych z kierownikiem Piotrem Nowakiem i Weroniką Wolską, koordynatorką projektu, na czele. Na czele delegacji z Wilna stanęli Simona Bieliūnė, zastępczyni mera, i Tadas Rimdžius, kierownik Działu Kultury.

Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” Nr 40 (113) 04-10/10/2025