31 stycznia na posiedzeniu Rady Samorządu Rejonu Trockiego zaszła zmiana władzy. Z koalicji rządzącej zostali usunięci przedstawiciele Akcji Wyborczej Polaków na Litwie oraz Związku Liberałów i Centrum.
Wieloletniego mera rejonu trockiego Vincasa Kapočiusa na tym stanowisku zamienił socjaldemokrata Vytautas Zalieckas. Interpelacja partii opozycyjnych pozbawiła również stanowisk przedstawicieli AWPL — wicemera Teresę Sołowjową oraz wicedyrektora administracji Irenę Narkiewicz.
Po wyborach samorządowych w lutym 2011 roku w rejonie trockim została zachowana poprzednia koalicja rządząca składająca się z przedstawicieli 3 partii — Związku Liberałów i Centrum (6 mandatów), AWPL (5 mandatów) oraz socjaldemokratów (3 mandaty). Koalicja posiadała wówczas 14 mandatów w 25-osobowej Radzie. Przedstawiciele pozostałych 4 partii — Partii Pracy (4 mandaty), Nowego Związku, socjalliberałów (3 mandaty), Związku Ojczyzny-Chrześcijańskich Demokratów Litwy (2 mandaty) oraz Partii Chrześcijańskiej (2 mandaty), zostali w opozycji.
W czwartek socjaldemokraci, których w wyborach 2011 roku w rejonie trockim poparło jedynie 10 procent wyborców, zainicjowali utworzenie nowej rządzącej koalicji, składającej się z 5 partii.
Stanowisko mera objął 45-letni magister edukologii, który ostatnio prowadził prywatne gospodarstwo rolnicze. Swoje stanowisko zachowała dyrektorka administracji samorządu rejonu trockiego Asta Kandratavičienė, również socjaldemokratka. Wicemerem został Wojciech Winskiewicz, przewodniczący Trockiego Oddziału Partii Pracy, a zastępcą dyrektora administracji — Artūras Rimkus, przedstawiciel ruchu „Taip”.
Być może ostatnia kandydatura wzbudzi pewne niezrozumienie wśród czytelników — w jaki sposób przedstawiciel tej partii trafił do samorządu? Otóż po wyborach 3 kandydatów nieistniejącej już dziś partii — Nowego Związku — zmienili swe upodobania polityczne. Radna Adelė Gedminienė i słynny z afery korupcyjnej Vytautas Petkevičius zostali socjaldemokratami, a trzeci przedstawiciel tej partii Zofija Abeciūnienė — przedstawicielką partii Artūrasa Zuokasa. Posada wicedyrektora administracji samorządu rejonu trockiego to nagroda za wsparcie koalicyjne.
Jak twierdzą w kuluarach samorządu, o zmianie władzy dyskutowano już od trzech miesięcy, za najmniej godnych zaufania uważano przedstawicieli Związku Liberałów i Centrum — „słynnych” z powodu skandalu korupcyjnego w administracji samorządu. Niespodzianką jednak dla większości było usunięcie z władzy polityków AWPL.
Obecnie w prasie rejonowej i krajowej oraz w instytucjach i urzędach rejonu trockiego głośno omawiane są proponowane przez prokuratora kary dla byłych urzędników i obecnych radnych samorządu rejonu trockiego. Za branie łapówek i nadużycia służbowe byłemu dyrektorowi administracji Leonardasowi Karnile grozi 8 lat pozbawienia wolności i grzywna w wysokości 38 tys. Lt, radnemu Sauliusowi Raščiauskasowi — 6,3 lat więzienia oraz grzywna 29 334 Lt, a Vytautasowi Petkevičiusowi, byłemu merowi — 6,9 lat oraz grzywna 38 234 Lt.
Maria Pucz, prezes Trockiego Oddziału AWPL mówi, że rozmowy partii opozycyjnych o zmianie władzy nie były tajemnicą dla radnych.
— Jednak ostatnie rozmowy trudno nazwać poważnymi negocjacjami, były to bardziej rozgrywki polityczne. Przedstawiciele AWPL nie wzięli udziału w głosowaniach dotyczących zmiany władzy, zostaliśmy z naszymi byłymi partnerami koalicyjnymi w opozycji, posiadamy 11 mandatów. Trudno dziś komentować konsekwencje i przyszłość nowo powstałej koalicji rządzącej składającej się z przedstawicieli tylu różnych partii, zaczekajmy i zobaczmy, jak dalej będzie rozwijać się ta sytuacja. Zwracam się do wszystkich naszych wyborców i proszę o zachowanie spokoju. Zmiana władzy jest naturalnym zjawiskiem w demokratycznym kraju. My, radni Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, nadal będziemy pracować dla dobra naszych mieszkańców, dbając o nasze postulaty programowe — powiedziała „Kurierowi” Maria Pucz.
W interpelacji przedstawicieli partii opozycyjnych napisano, że „w tym skomplikowanym dla Litwy i rejonu trockiego okresie mer rejonu Vincas Kapočius nie potrafi zjednoczyć demokratycznie wybranych przedstawicieli — członków Rady do wspólnej i konstruktywnej pracy”. Wojciech Winskiewicz, nowo wybrany wicemer rejonu trockiego, który pełnił w poprzedniej Radzie przez 1,5 roku te funkcje, jest przekonany, że zmiana władzy w rejonie trockim była wprost niezbędna. Jego zdaniem pozwoli to wstrzymać wiele nieprzychylnych decyzji wobec mieszkańców rejonu trockiego.