Dzień Polonii, Dzień Flagi, Święto Konstytucji 3 maja – te polskie święta rozpoczynają maj. Ale w tym roku kalendarz liturgiczny sprawił, że na koniec kwietnia oraz na początek maja przypada też II Niedziela Wielkanocna, czyli Tydzień Miłosierdzia Bożego.
Te wszystkie święta państwowe, świeckie, religijne są wyrazem wielu ważnych rzeczy. Dla blisko 20 mln Polaków i osób polskiego pochodzenia rozproszonych po całym świecie są także symbolami łączącymi nas z Polską. Pomagają nam pozostawać na biało-czerwonej fali, która często przeplata się z barwami krajów, w których mieszkamy. Dla nas, mieszkańców Litwy – z żółto-zielono-czerwonymi.
Jak obchodzić – każdy wybiera sam. W Wilnie również w tym roku nie zabraknie polskich imprez. Główną niewątpliwie będzie trzeciomajowy pochód, Parada Polskości zorganizowana przez Związek Polaków na Litwie. Tradycyjnym zwieńczeniem parady będzie msza święta przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej.
Z kolei w tym wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” sporo piszemy o Tygodniu Miłosierdzia Bożego. Nasze miasto ma wyjątkową więź z kultem Miłosierdzia. Rozmówcą Brendy Mazur jest osoba dobrze znana naszym Czytelnikom – były sekretarz wileńskiego abp. Gintarasa Grušasa, ks. dr Mariusz Marszałek. Ksiądz Mariusz jest obecnie odpowiedzialny za Sekretariat ds. Miłosierdzia Bożego prowincji Zwiastowania Pańskiego Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego. Nasz rozmówca jest mocno zaangażowany w szerzenie kultu Miłosierdzia Bożego. Jest pomysłodawcą wielu projektów (również w przestrzeni internetowej); autorem artykułów, publikacji i wystaw z historii i teologii kultu Miłosierdzia Bożego.
„Jezus to jedyny zbawiciel świata, który ze swoją miłosierną miłością, jaka wylała się z przebitego krzyża, wchodzi w mrok i ciemność ludzkiej egzystencji. Chodzi jednak o to, abyśmy nie poprzestali na teoretycznych rozważaniach, ale otworzyli się na realne doświadczenie Bożego Miłosierdzia” – powiedział w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” ks. Mariusz Marszałek.
Czytaj więcej: Cuda Bożego miłosierdzia. Z wizytą w Łagiewnikach
Komentarz opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 17 (47) 26/04-02/05/2025