![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2017/11/10_list_kresy_1.jpg)
Prawdziwe święto miłośników polskiej poezji, czyli XXVI Konkurs Recytatorski im. Adama Mickiewicza „Kresy 2017”, odbyło się w czwartek, 9 listopada. Centralnym eliminacjom w Domu Kultury Polskiej w Wilnie, jak zwykle, towarzyszyły wyjątkowe emocje. Nie jest tajemnicą, że wrażliwość na piękno poezji jest domeną nielicznych („Niektórzy lubią poezję” – pisała polska noblistka Wisława Szymborska) i elitarnym obszarem zainteresowań.
Wbrew pozorom niełatwym zadaniem jest również recytacja, przekazanie głębi emocji, aby słowo dotarło do słuchacza. Toteż na wileńskiej scenie stanęli, jak zwykle, najlepsi z najlepszych – zwycięzcy kolejnych etapów konkursu na szczeblu szkolnym, rejonowym i miejskim.
Tradycyjnie konkurs skierowany do uczniów szkół polskich na Wileńszczyźnie organizuje Podlaski Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Białymstoku oraz Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
„Poezja pobudza wyobraźnię, wzbogaca duszę, uszlachetnia człowieka – dobrze się stało, że się tym zajmujecie. To zaś, co będziecie recytować dzisiaj, na pewno pozostanie na długo i wzbudzi chęć do czytania książek, głębszego poznawania innych poetów. Życzę dziś, by słowo polskie dotarło do serc i dusz uczestników” – ogłaszając początek konkursu, mówił Józef Kwiatkowski, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.
![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2017/11/10_list_kresy_2-300x191.jpg)
Występy uczestników oceniała komisja w składzie: przewodniczący komisji Piotr Damulewicz, profesor Akademii Teatralnej w Warszawie Filii w Białymstoku, aktor Białostockiego Teatru Lalek; Magda Kiszko-Dojlidko, wykładowczyni Akademii Teatralnej w Warszawie Filii w Białymstoku; Lilia Kiejzik, reżyser Polskiego Studia Teatralnego w Wilnie; Irena Litwinowicz, reżyser Teatru Polskiego w Wilnie; Helena Bakuło, animator kultury, dyrektor Muzeum im. Władysława Syrokomli w Borejkowszczyźnie.
Wspominając logo konkursu – uskrzydlonego stołu nawiązującego do Pegaza, symbolu natchnienia poetyckiego – przewodniczący komisji, Piotr Damulewicz, podzielił się refleksją.
![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2017/11/10_list_kresy_3.jpg)
„Od 26 lat gromadzimy się przy wspólnym stole, jak rodzina. Jest to, moim zdaniem, niezwykle cenne. Jak wiecie, często przy rodzinnym stole porusza się tematy, o których nie mówi się w innych środowiskach. Jest taka myśl pochodząca ze starożytności, mówiąca o Słowie. Tę myśl grecki, antyczny komediopisarz, Menander, przekazał w jednej ze swoich sztuk: „Zła mowa niszczy dobre obyczaje”. Myślę, że mimo upływu ponad dwu i pół tysiąca lat akurat ono jest aktualne do dziś. Wydaje mi się, że słowo jest taką umiejętnością człowieka, o którą musimy dbać. Jeśli nie dbamy o słowo, to zaraz za tym niechlujstwem idzie niedbanie o obyczaje. Myślę, że warto o tym pamiętać.
Po to, aby być dobrym człowiekiem, by spełniać tę misję życia, trzeba szanować słowo, bo za szacunkiem do słowa jest szanowanie dobrego obyczaju” – mówił Piotr Damulewicz. Jako pierwsi w szranki konkursowe stanęli najmłodsi uczestnicy z kategorii wiekowej do lat 12, laureaci tegorocznych eliminacji w rejonach wileńskim, solecznickim, trockim, święciańskim oraz w Wilnie. Komisja miała niełatwe zadanie, gdyż całościowo musiała ocenić prezentacje recytatorskie ponad 60 uczestników, którzy przedstawili własne interpretacje dwóch utworów poetyckich. Uczniowie wystąpili w trzech kategoriach wiekowych: pierwszą, wspomnianą wyżej były dzieci do lat 12, w drugiej znaleźli się uczniowie od 12 do 16 lat, w trzeciej – młodzież powyżej lat 16. Na uczestników konkursu w tym roku czekała niespodzianka: warsztaty dla recytatorów i instruktorów, poprowadzone przez studentów Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie wydziału w Białymstoku.
Przesłuchania konkursowe potrwały do późnego wieczora, dlatego szczegółowe wyniki konkursu podamy w następnym numerze „Kuriera Wileńskiego”.