Więcej

    Czarnobyl po 26 latach

    Czytaj również...

    Obchody 26. rocznicy awarii w Czarnobylu odbyły się w Wilnie w formie protestu Fot. Marian Paluszkiewicz

    W czwartek, w 26. rocznicę wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu, prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz uroczyście rozpoczął budowę nowego sarkofagu nad reaktorem.

    Po eksplozji reaktora jego szczątki przykryto specjalną konstrukcją, która powoli niszczeje. Stąd też konieczność budowy nowego sarkofagu, który zatrzyma wewnątrz niebezpieczne substancje radioaktywne. W ubiegłym roku, podczas międzynarodowej konferencji z okazji 25-lecia awarii, udało się zebrać większość środków potrzebnych na tę niezbędną inwestycję. Stany Zjednoczone zadeklarowały wtedy 85 mln euro, Niemcy ― 42,2 mln, a Komisja Europejska wydzieliła aż 110 mln. Ogółem udało się zebrać 550 mln euro. Ocenia się, że nowy sarkofag powstanie do 2015 roku, a funkcję ochrony skutecznie będzie wykonywał najmniej w ciągu 100 lat.

    Przypuszcza się, że 26 kwietnia 1986 roku do eksplozji w elektrowni czarnobylskiej doszło z powodu wad konstrukcyjnych reaktora i błędu pracowników podczas dokonywania badań.

    Publicznie fakt awarii władze przyznały dopiero po dwóch dniach, gdy podwyższoną radiację na swoim terytorium zdążyły odnotować sąsiednie państwa. Ponad tydzień usiłowano zatrzymać rozpowszechnianie się substancji radioaktywnych. Udział w tym wzięło około 800 tys. obywateli byłego ZSRR. Wśród nich było również około 7 tys. mieszkańców Litwy.

    Większość ludzi, pracujących nad likwidacją skutków eksplozji, tylko po przybyciu na miejsce awarii dowiedziało się tym, jaki w rzeczywistości był rozmiar katastrofy. Dotąd niemożliwe jest ustalenie liczby ofiar śmiertelnych. Według danych rosyjskich, ukraińskich i białoruskich, od razu po wybuchu zginęły 64 osoby, a w ciągu dłuższego czasu liczba śmiertelnych ofiar wyrosła do kilku tysięcy.

    Wczoraj tysiące obywateli Ukrainy i państw sąsiednich obchodzili ten smutny dzień. Szczególnie bolesny był on dla mieszkańców miast i wsi znajdujących w pobliżu miejsca awarii. Po upływie 26 lat, wspominając uczucie strachu i trwożnej niewiedzy, ludzie nieśli świece i czerwone goździki i kładki je przy memoriałach, poświęconych ofiarom największej katastrofy nuklearnej XX wieku.

    ***

    W Wilnie, przy Białym Moście, również obchodzono 26. rocznicę wybuchu elektrowni atomowej w Czarnobylu. Obchody, zorganizowane przez stowarzyszenie „Lietuvos Sąjūdis”, odbyły się w formie protestu przeciw energii nuklearnej i budowie nowych elektrowni atomowych w Wisagini, obwodzie kaliningradzkim i na Białorusi. Protestujący podkreślali, że po awarii w Czarnobylu państwa zachodnie zahamowały rozwój energetyki atomowej i zajęły się poszukiwaniem alternatywnych źródeł energii.

    Przypomnieli też ubiegłoroczną awarię w japońskiej elektrowni Fukushima i krytykowali litewskie władze za prowadzoną politykę jądrową oraz brak uwagi dla rozwoju bezpiecznej energii z zasobów odnawialnych.

    Opr. B. Ł.

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.