Opozycja Rady samorządu rejonu trockiego, w tym przedstawiciele Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, zainicjowała wotum nieufności wobec mera Vytautasa Zalieckasa. Jeżeli mer zostanie odsunięty od władzy, Polacy mają szansę do niej wrócić. Nadzwyczajne posiedzenie Rady ma być zwołane w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Politycy Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Związku Liberałów i Centrum, znajdujący się obecnie w opozycji w Radzie rejonu trockiego, w ubiegły piątek zgłosili interpelację w sprawie usunięcia ze stanowiska mera rejonu trockiego — socjaldemokraty Vytautasa Zalieckasa. Wnioski z wotum nieufności zostały przekazane również wobec wicemera Wojciecha Winskiewicza, przedstawiciela Partii Pracy, dyrektora administracji Renatasa Dūdisa i jego zastępczyni Vitaliji Burdienė. Odpowiednie dokumenty podpisało dziewięciu radnych.
Chociaż dokumenty zostały przekazane w piątek, 25 lipca, na stronie internetowej samorządu jeszcze w środę, 30 lipca, nie było o tym żadnej informacji. Jak „Kurier” poinformowała prezes AWPL rejonu trockiego Maria Pucz, radni, którzy podpisali teksty interpelacji, nie otrzymali żadnej odpowiedzi od władz rejonu. Otrzymali jedynie informację o przeniesieniu posiedzenia kolejnej Rady z 7 na 28 sierpnia. Bez żadnych tłumaczeń.
Tekst interpelacji jest lakoniczny. „Mer nie potrafi skonsolidować demokratycznie wybranych przedstawicieli — członków Rady — do wspólnej pracy”. Podobne zarzuty są kierowane również pod adresem wicemera. Natomiast dyrektorowi i wicedyrektorowi administracji samorządu rejonu trockiego radni zarzucają brak odpowiednich kompetencji do wykonywania powierzonych im funkcji. Pytania dotyczące usunięcia ze stanowisk mera, wicemera, dyrektora administracji i jego zastępcy na Radzie zaprezentują Maria Pucz oraz Vincas Kapočius, radny samorzdu rejonu trockiego.
Nadzwyczajne posiedzenie Rady ma być zwołane w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Partie rządzące mają sporo czasu do namysłu i konsultacji. W styczniu ubiegłego roku, gdy doszło do przewrotu politycznego w rejonie trockim, interpelację wręczono godzinę przed rozpoczęciem posiedzenia Rady. Wówczas socjaldemokraci, od kilku lat zarządzający rejonem z AWPL i centrystami, zainicjowali utworzenie nowej rządzącej koalicji, składającej się z pięciu partii. 31 stycznia 2013 roku z koalicji rządzącej zostali usunięci przedstawiciele Akcji Wyborczej Polaków na Litwie oraz Związku Liberałów i Centrum.
Czy mer rejonu trockiego zachowa swoje stanowisko, a AWPL i centryści wrócą do władzy, okaże się już na najbliższym posiedzeniu Rady samorządu rejonu trockiego. Aby w tajnym głosowaniu zwolnić mera rejonu ze stanowiska, potrzeba 13 głosów z 25-osobowej Rady.
Istnieje przypuszczenie, że za interpelacją wobec mera i trzech urzędników samorządu opowiedzą się nie tylko politycy opozycji, ale również niezadowoleni ze współpracy z socjaldemokratami przedstawiciele innych partii należący obecnie do koalicji rządzącej.