Nie wyobrażam sobie, żeby polskość w mojej rodzinie zaniknęła. Ani przez chwilę nie żałowałam, że chodziłam do polskiej szkoły na Wileńszczyźnie – powiedziała Joanna Moro. Wczoraj w Warszawie, w gmachu Senatu RP, aktorka poprowadziła konferencję inaugurującą kampanię społeczną promującą język polski #KtoTyJesteś, skierowaną do Polaków mieszkających poza granicami kraju.
W środę wystartowała druga edycja kampanii społecznej #KtoTyJesteś, jednego z najważniejszych programów Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, której celem statutowym jest podtrzymywanie polskości wszędzie tam na świecie, gdzie mieszkają Polacy. Pierwsza edycja, z 2018 r., była skierowana przede wszystkim do naszych rodaków w krajach Europy Zachodniej i m.in. za pomocą spotów, działań w mediach społecznościowych oraz materiałów w Internecie zachęcała do poznania zalet dwujęzyczności. Okazała się sukcesem, o którym świadczą liczby: 3 mln wyświetleń w serwisach społecznościowych, 600 tys. widzów spotów, tysiące komentarzy i żywa dyskusja wśród europejskiej Polonii.
– Nie wszyscy Polacy wrócą z emigracji – przyznawał obecny na konferencji marszałek Senatu RP Stanisław Karczewski. – Ważne jest, byśmy Polakom mieszkającym za granicą przybliżali polskość, polską kulturę i język. By mimo wszystko Polska była dla nich magnesem.
Druga edycja kampanii ma dotrzeć do Polaków zamieszkujących kraje obszaru posowieckiego (Litwy, Łotwy, Białorusi, Ukrainy, Rosji i Kazachstanu), a także Czechy. Promocja języka polskiego wśród naszych rodaków na tym terytorium będzie się opierała na nieco innych założeniach. Specyfiką jest choćby konieczność podkreślania zalet trójjęzyczności.
– Ja sama w wieku 10 lat mówiłam biegle w trzech językach: w domu po polsku, w sklepie po litewsku, z kolegami po rosyjsku – wspominała podczas konferencji Joanna Moro. Z kolei np. w Czechach, na Zaolziu, które zamieszkują Polacy, funkcjonują język polski, język czeski oraz regionalna gwara.
W promowaniu języka polskiego mają pomóc materiały zamieszczone na stronie www.ktotyjestes.pl, spoty wideo oraz aktywizacja użytkowników mediów społecznościowych. Pierwszy spot, odwołujący się do historii o tym, jak dziewczynka znajduje na strychu ślady świadczące o polskim pochodzeniu jej rodziny, został opublikowany w Internecie wczoraj. Na stronie kampanii znajduje się także na bieżąco uaktualniania lista placówek edukacyjnych z językiem polskim na całym świecie.
Jednym z celów, które zakładają sobie twórcy kampanii, jest zachęcenie rodziców, by posyłali swoje dzieci do polskich szkół. Widoczny jest bowiem problem spadku zainteresowania nauką języka polskiego, także na Litwie.
– Mimo wieloletniego wspierania przez Polskę tych placówek, istnieje rosnąca tendencja do używania języka kraju zamieszkania lub języka rosyjskiego, zarówno na przerwach między lekcjami w polskich szkołach, jak i w kontaktach rówieśniczych – mówi Mikołaj Falkowski, prezes Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”.
– Każdego roku wyzwaniem jest zachęcenie rodziców kolejnych roczników pierwszoklasistów do zapisania się do polskich szkół. Podobnie jak wprowadzenie języka polskiego do życia codziennego uczniów, tam, gdzie nie jest używany w domach, poprzez polską literaturę, prasę czy kulturę – dodaje.
Program fundacji jest realizowany przy wsparciu finansowym Senatu RP. Opiekę merytoryczną sprawują eksperci zaangażowani przez Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą. Partnerzy programu: Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP, Ministerstwo Edukacji Narodowej RP i Fundacja Wolność i Demokracja.
– Jestem wdzięczna, że państwo polskie tak bardzo dba o Polaków za granicą – nie kryła podczas konferencji wzruszona Joanna Moro. Jak przyznała, w spocie, który zaprezentowano, odnalazła odniesienia do osobistych doświadczeń z Wileńszczyzny.
Fot. materiały prasowe
Piotr Łukasik
Warszawa