Więcej

    Bumblauskas: Agresję na Polskę można uznać za początek II wojny światowej

    Czytaj również...

    17 września 1939 r. na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona wkroczyła na wschodnie ziemie polskie Fot. wikepedia.com

    17 września przypada 80. rocznica agresji Związku Radzieckiego na Polskę, która miała miejsce w 1939 r. Historyk prof. Alfredas Bumblauskas podkreśla, że atak jest konsekwencją paktu Ribbentrop-Mołotow, którego celem był tajny podział Europy.

    Od 1 września 1939 r. Polska była w stanie wojny z III Rzeszą. 17 września, na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow, Armia Czerwona wkroczyła na wschodnie ziemie polskie, łamiąc postanowienia paktu o nieagresji z 1932 r.
    – To wydarzenie przez cały okres sowietyzacji było niewłaściwie interpretowane oraz przemilczane – mówi prof. Bumblauskas, wskazując, że agresję na Polskę można uznać za początek II wojny światowej.
    – Za początek wojny 1939 r. przyjmowaliśmy zazwyczaj datę 1 września, kiedy to Niemcy zaatakowały Polskę, ale zarówno 1 września, jak i 17 są konsekwencją paktu z sierpnia. Jest to jednoznaczne – tłumaczy historyk.

    Bumblauskas zaznacza, że symbolem tego była wspólna defilada niemieckich i sowieckich żołnierzy w Brześciu nad Bugiem, która odbyła się 22 września. W historiografii znana jest jako „Parada zwycięstwa Wehrmachtu i Armii Czerwonej w Brześciu”, podczas której zdobyty przez Wehrmacht Brześć przekazano sowietom, zgodnie z postanowieniami paktu Ribbentrop-Mołotow. 28 września III Rzesza i ZSRR podpisały tzw. Traktat o granicach i przyjaźni, który wyznaczał przebieg granicy między okupantami i przypieczętowywał IV rozbiór Polski.

    CZYTAJ WIĘCEJ:  Pakt Ribbentrop-Mołotow narzędziem rosyjskiej propagandy

    19 września, pomimo obrony miasta, Wilno zajęły wojska radzieckie. Na mocy umowy z 26 października sowieci przekazali miasto Litwinom.
    – Przed 1 września Niemcy proponowali Litwinom oddanie Wilna, natomiast ci się nie zgodzili. Chcieli zachować neutralność, natomiast przyjęli je od sowietów, bo poniekąd nie naruszało to polityki bezstronności – informuje profesor.
    W związku z sowiecką agresją na Litwie znalazło się kilkadziesiąt tysięcy uchodźców, cywilów i wojskowych. Byli to m.in. Polacy i Żydzi, którzy od Litwinów otrzymali wsparcie. Znany jest przypadek japońskiego konsula w Kownie, Chiuny Sugihary, który wspólnie z konsulem Niderlandów, Janem Zwartendijkiem, wydał polskim i litewskim Żydom blisko 6 tys. wiz. Litewski Konsulat Generalny również wydał wiele dokumentów uprawniających uciekinierów do wyjazdu z kraju.

    – To była swojego rodzaju demonstracja neutralnej polityki prowadzonej przez Litwę – komentuje postawę Litwinów prod. Bumblauskas.

     

    Historyk prof. Alfredas Bumblauskas Fot. M.P.

    W przeddzień 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej Rosjanie uruchomili portal internetowy pakt1939.mil.ru, gdzie pada informacja o tym, że podpisanie paktu Ribbentrop-Mołotow było koniecznością, a Polska dzięki „błędnej polityce” sama doprowadziła państwo do samozagłady.

    – Polska była okupowanym państwem. Westerplatte jest tego symbolem. Celem tego portalu jest usprawiedliwienie paktu Ribentropp-Mołotow oraz polityki Stalina. Dokument pomiędzy Rosją a Niemcami, z 23 sierpnia 1939 r., został podpisany w celu podzielenia Europy – zaznacza naukowiec.
    Prof. Bumblauskasowi wtóruje politolog Linas Kojala. W jego opinii pakt Ribentropp-Mołotow był fundamentem sowieckiej okupacji nie tylko Litwy, ale również Łotwy i Estonii.
    – Państwo litewskie zawsze podkreśla, że na początku II wojny światowej Związek Sowiecki szedł noga w nogę z III Rzeszą, co się wiąże z agresją na Polskę. Pakt Ribentropp-Mołotow był podstawą do okupacji państw bałtyckich – wskazuje Kojala.
    Warto przypomnieć, że po sowieckiej agresji na Polskę aresztowano ponad 200 tys. Polaków. Przeprowadzono cztery wielkie akcje deportacyjne – w lutym 1940 r., kwietniu 1940 r., czerwcu 1940 r. i w maju 1941 r. Na Syberię trafiło blisko 1,5 mln Polaków. Ponad 22 tys. oficerów i policjantów zostało zamordowanych w Katyniu, Charkowie i Twerze.

    Ewelina Mokrzecka

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Vytautas Sinica uważa, że napięciami polsko-litewskimi gra także Rosja. „Byliśmy skłócani przez dziesięciolecia”

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk uważa, że Litwini są wrażliwsi na postulaty Polaków, niż Finowie na postulaty Szwedów — i wskazał, jaka w jego opinii jest tego przyczyna.

    Życzenia świąteczne mera rej. wileńskiego Roberta Duchniewicza dla mieszkańców

    Szanowni Mieszkańcy rejonu wileńskiego,nadchodzące święta to wyjątkowy czas — chwila, w której zatrzymujemy się, by spojrzeć wstecz na mijający rok, docenić każdy, nawet najmniejszy sukces, podziękować za dobro oraz...

    Zapytaliśmy Sinicę, czy Nacionalinis susivienijimas jest antypolską partią

    W wydaniu magazynowym dziennika „Kurier Wileński” nr 49 (6-12 grudnia br.) ukazał się wywiad z Vytautasem Sinicą, prezesem partii Zjednoczenie Narodowe (lit. Nacionalinis susivienijimas). Polityk w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” odpowiedział na pytanie, czy jego partia jest antypolska.