![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2020/05/k2.jpg)
8 maja 1945 r. świat zachodni uznaje za dzień zakończenia II wojny światowej. Tymczasem tego dnia wielu żołnierzy AK na Wileńszczyźnie spędzało w sowieckim więzieniu, oczekując na wyrok za to, że walczyli przeciw niemieckiej okupacji o wolną i niepodległą Polskę. Albo z bronią w ręku walczyło już przeciw nowemu zniewoleniu.
Rankiem 7 lipca 1944 r. oddziały Wileńsko-Nowogródzkiego Okręgu Armii Krajowej w ramach operacji „Ostra Brama” zdobyły prawobrzeżną część miasta Wilna (Kalwaryjska, Zwierzyniec, Bałtupie, Żyrmuny). Zaczęto tworzyć tutaj pierwsze instytucje władzy polskiej. Niemcy wycofali się z tej części miasta na drugą stronę Wilii, niszcząc za sobą wszystkie mosty.
Próby wyparcia Niemców z lewobrzeżnej części Wilna przez oddziały AK nocą z 6 na 7 lipca 1944 r., a także sforsowanie Wilii od strony zdobytej części miasta nocą z 7 na 8 lipca nie powiodły się. Armia Czerwona, która dotarła do Wilna w godzinach porannych 7 lipca, miała ułatwione zadanie – prawobrzeżna część miasta Wilna była już wolna. Polskie oddziały AK oraz Armia Czerwona walczyły o lewobrzeżną część Wilna jeszcze przez sześć dni, ponosząc straty ok. 500 żołnierzy.
O świcie 13 lipca 1944 r. lewobrzeżna część miasta Wilna została oczyszczona z wojsk niemieckich i na Górze Zamkowej żołnierze AK dwukrotnie wywieszali biało-czerwoną chorągiew, którą dwukrotnie wojska sowieckie zrywały. Przez następne kolejne cztery dni władze polskiego podziemia prowadziły rozmowy z dowódcą III Frontu Białoruskiego o utworzeniu dwóch dywizji polskich do dalszej walki przeciw Niemcom u boku Rosjan, ale pod dowództwem polskiego rządu w Londynie.
![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2020/05/k4.jpg)
Sowieckie zniewolenie
17 lipca 1944 r. Sowieci złamali zasady negocjacji i aresztowali podstępnie polskie dowództwo, a następnie w podobny sposób aresztowali w Boguszach większość dowódców brygad i batalionów AK. Pozostali oficerowie i żołnierze AK wycofali się z miasta do Puszczy Rudnickiej, która była już otoczona przez wojska sowieckie. Tylko niewielka część polskich oddziałów potrafiła przedrzeć się przez wojska sowieckie i wyrwać się z okrążenia.
Ponad 6 tys. polskich żołnierzy złożyło broń w Puszczy Rudnickiej i trafiło do sowieckiej niewoli. Początkowo osadzono ich pod strażą w zamku w Miednikach Królewskich, a 28 lipca 1944 r. zostali wywiezieni w bydlęcych wagonach do Kaługi. Tam po kilku tygodniach pracy zażądano od nich złożenia sowieckiej przysięgi. Po odmowie zabrano im sowieckie mundury i skierowano do pracy w tajdze.
Większość z nich po kilku latach katorżniczej pracy wróciła na Wileńszczyznę albo do Polski, gdzie byli nadal prześladowani. Wywiezionych do Kaługi żołnierzy AK sowieckie sądy nie sądziły. Aresztowań i zesłania dokonała Armia Czerwona na rozkaz czynników politycznych, struktury sowieckiej praworządności nie były zaś w to jeszcze zaangażowane. Te działania wynikały z sowieckich decyzji politycznych, podjętych latem 1943 r. Mówiły one, że polskie podziemie niepodległościowe należy zniszczyć, najbardziej aktywnych działaczy polskiego podziemia zlikwidować, pozostałych zaś wcielić w szeregi armii sowieckiej.
W sierpniu 1943 r. tak postąpiono wobec pierwszego oddziału podziemia polskiego pod dowództwem por. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”. 23 sierpnia 1943 r. sowieccy partyzanci podstępnie rozbroili ten oddział, wykorzystując ku temu „rozmowy”, i rozstrzelali ok. 50 polskich partyzantów, a następnie jeszcze 30.
Walka przeciw zniewoleniu
Polskie oddziały AK, które wyrwały się z okrążenia w lipcu 1944 r. w Puszczy Rudnickiej, były ścigane przez sowieckie oddziały NKWD. Jeden z nich w lutym 1945 r., pod dowództwem Mikucia Włodzimierza „Jaremy”, napotkał w okolicach Onżadowa oddział sowiecki udający własowców. Faktycznie był to oddział NKWD do zadań specjalnych sprowadzony z Moskwy, liczący 80 żołnierzy i oficerów sowieckich pod dowództwem mjr. Wiktorowa.
W trakcie rozmów dowództwo polskiego oddziału zostało podstępnie aresztowane, a polski oddział zaatakowany niespodziewanie w nocy 23 lutego 1945 r. we wsi Ławże i całkowicie rozbity – zginęło ok. 60 polskich partyzantów i ludność całej wsi Ławże. Ten sam oddział sowiecki, podszywający się pod własowców, w podobny sposób w lutym 1945 r. w miejscowości Okolica w rejonie Solecznik rozbił oddział pod dowództwem Czesława Stankiewicza „Komara”, zabijając ok. 20 polskich żołnierzy i cztery osoby cywilne, które udzieliły im schronienia.
Sowieckie „sądownictwo” w Wilnie
Większa część polskich żołnierzy poległa w walce, część żołnierzy podziemia niepodległościowego trafiła do niewoli i została skazana na podstawie wyroków sądów sowieckich. Sowiecki wymiar sprawiedliwości na terenach sowieckiej Litwy (dalej: LSRS) wobec aresztowanych żołnierzy AK stosował od lipca 1944 r. Kodeks karny (dalej: KK) Rosyjskiej Socjalistycznej Federacyjnej Republiki Sowieckiej (dalej: RSFRS).
KK RSFRS został wprowadzony jako rozwiązanie tymczasowe, gdyż Litwa sowiecka nie zdążyła swojego KK opracować. Ta tymczasowość trwała do 1 września 1961 r.
Według KK RSFRS przestępstwa były podzielone na dwie kategorie: 1) „skierowane przeciw podstawom porządku sowieckiego” – dlatego uważane były za „najbardziej niebezpieczne przestępstwa”; 2) „pozostałe inne przestępstwa”. Za najcięższe przestępstwa KK RSFRS przewidywał karę śmierci. Artykuły 58 i 59 KK RSFRS rozpatrywały przestępstwa pierwszej kategorii i przewidywały karę śmierci z konfiskatą majątku. Artykuł 58 rozpatrywał kontrrewolucyjne przestępstwa, zaś art. 59 – przestępstwa przeciw sowieckiemu porządkowi, szczególnie niebezpieczne dla ustroju sowieckiemu.
![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2020/05/k1.jpg)
Sowieckie „wyroki” za walkę o wolność
Pierwszym, wobec którego zastosowano sowieckie prawo karne na Wileńszczyźnie, był Władysław Błażewicz, który został zatrzymany 5 sierpnia 1944 r. na wojskowym lotnisku w miejscowości Mereszlany i oskarżony o szpiegostwo. Wojenny trybunał wojsk NKWD LSRS w dniu 20 grudnia 1944 r. skazał go na podstawie art. 58 ust. 1a KK RSFRS na karę śmierci z konfiskatą mienia – wyrok wykonano 2 marca 1945 r.
11 września 1944 r. został aresztowany Bolesław Kozłowski – zarzucono mu udział w akcji przeciw komitetowi wykonawczemu w Dziewieniszkach, kiedy rozpędzono sowieckie organy. Wojenny trybunał wojsk NKWD LSRS skazał go na podstawie art. 58 ust. 1a KK RSFRS na karę śmierci z konfiskatą majątku – wyrok wykonano 9 lutego 1945 r.
12 października 1944 r. polskie podziemie wykonało wyrok na Antonim Perko, przewodniczącym rady wiejskiej Santoki (nieopodal Niemenczyna) za współpracę. Sowieckie władze aresztowały dwóch żołnierzy AK i skazały Longina Burzyńskiego na 10 lat obozów pracy, z kolei Wiktora Szwajkowskiego na karę śmierci z konfiskatą majątku – wyrok wykonano 1 czerwca 1945 r.
14 października 1944 r. polskie podziemie wykonało wyrok śmierci na Januszu Wiszniewskim, byłym żołnierzu 6. Brygady AK, który był sowieckim agentem o pseudonimie „65”.
Sowiecka bezpieka aresztowała kilku żołnierzy AK – 7 lutego 1945 r. skazano na karę śmierci Wojciecha Kasprzyckiego, zaś Michała Wojtkuna, Antoniego Dudianca, Jana Hajdukonisa i Edwarda Raczkowskiego na 10 lat obozów pracy z konfiskatą majątku. Polityczne władze sowieckie uznały, że wyroki te są zbyt łagodne, dlatego też podczas powtórnego procesu na karę śmierci zostali skazani jeszcze Antoni Dudianiec i Edward Raczkowski – wyroki śmierci wykonano 14 lipca 1945 r.
1 grudnia 1944 r. polskie podziemie dokonało nieudanej próby wykonania wyroku śmierci na S. Paszkiewicz, która była oskarżona o współpracę z Sowietami.
25 stycznia 1945 r. władze sowieckie skazały na podstawie art. 58 ust. 2 KK RSFRS na karę śmierci Antoniego Adamkiewicza, Benedykta Kołoszewskiego i Wiktora Kaciłowicza z konfiskatą majątku – wyroki wykonano 29 stycznia 1945 r.
Jesienią 1944 r. w gminie mejszagolskiej działał oddział AK, który dokonał kilku akcji rozbrojenia sowieckich żołnierzy, a także pobrania żywności z sowchozów. 16 grudnia 1944 r. podczas akcji na miejscowość Mejszagoła, mającej na celu wyzwolenie aresztowanych i przetrzymywanych tutaj przez władze sowieckie Polaków, w toku walki trafiło do niewoli sowieckiej siedmiu żołnierzy z tego oddziału.
Władze sowieckie skazały na karę śmierci z konfiskatą mienia: Władysława Drozdowskiego, Jarosława Kupczunasa i Józefa Masiulewicza – wyroki wykonano 30 grudnia 1945 r.
Bo chcieli Polski w granicach sprzed 1939 r.
Jesienią 1944 r. w okolicach Ejszyszek rozpoczął walkę oddział pod dowództwem Michała Babula, który w okresie październik–grudzień 1944 r. wykonał kilka brawurowych akcji – 14 października 1944 r. uderzył na miasteczko Ejszyszki i rozpędził wszystkie organa władzy sowieckiej, z kolei 7 grudnia 1944 r. rozbił więzienie w Ejszyszkach i wyzwolił 31 więźniów.
Na skutek szeroko zakrojonej akcji wojsk NKWD oddział został rozbity 7 stycznia 1945 r. w Puszczy Rudnickiej. Według źródeł sowieckich poległo wtedy 106 polskich żołnierzy AK, a część została aresztowana. W dniach 2–5 kwietnia 1945 r. wojenny trybunał wojsk NKWD LSRS skazał 43 osoby z tego oddziału na podstawie art. 58 ust. 2 KK RSFRS na kary od 5 do 10 lat obozów pracy, zaś sześć – na wyroki śmierci za działalność mającą na celu oderwanie Wilna i Wileńszczyzny od Związku Sowieckiego i zbudowanie Polski w granicach sprzed 1939 r. 17 sierpnia 1945 r. rozstrzelano sześciu żołnierzy AK: Tomasza Antropika, Michała Babula, Józefa Chiniewicza, Henryka Golimonta, Józefa Nowickiego, ks. Mikołaja Tappera. Pozostałe 38 osób skazano na długoletnie więzienia.
Podczas potyczki oddziału „Gruba” w marcu 1945 r. w okolicach Trok ranny został W. Czerniecki, który trafił do niewoli sowieckiej. Podczas obławy jego oddział został rozbity i część żołnierzy AK trafiła do niewoli. 6 października 1945 r. z wyroku wojennego trybunału wojsk NKWD LSRS zostali skazani na karę śmierci Władysław Czerniecki i Witold Szupowski – wyrok wykonano 30 grudnia 1945 r. Wyrok sądu sowieckiego został spisany, z braku papieru, na blankietach przedwojennego Domu Handlowego N. Kleck i J. Lewin w Wilnie.
W sierpniu 1944 r. rozpoczął działalność w rejonie Niemenczyna oddział pod dowództwem Alfonsa Tumkiewicza, który został rozbity, a kilku żołnierzy AK zostało aresztowanych. Podczas akcji aresztowania Jan Juchniewicz stawiał opór, został ranny, a następnie zmarł. W styczniu 1945 r. władze sowieckie skazały na karę śmierci: Alfonsa Tumkiewicza, Jana Pietruszkiewicza, Czesława Kabelisa i Stanisława Juchniewicza. Wyrok śmierci wykonano na Alfonsie Tumkiewiczu 7 lutego 1945 r., pozostałej trójce wyrok śmierci zamieniono na 10 lat więzienia.
![](https://kurierwilenski.lt/wp-content/uploads/2020/05/k3.jpg)
Udziału obrońcy nie przewidywano
Jesienią 1944 r. przeciw organom władzy sowieckiej działał polski oddział pod dowództwem Romana Poroszewskiego. Po kilku akcjach sowiecka bezpieka aresztowała dowódcę tego oddziału i skazała na karę śmierci – wyrok wykonano 1 czerwca 1945 r.
Jesienią 1945 r. władze sowieckiej bezpieki aresztowały Feliksa Jasionisa (narodowości litewskiej). Zarzucono mu, że latem 1944 r. odbył szkolenia wywiadowcze w armii gen. Andersa. Władze sowieckie skazały Jasionisa na karę śmierci – wyrok wykonano 19 lipca 1946 r.
Latem 1945 r. władze sowieckie skazały 70 oficerów i żołnierzy AK na długoletnie więzienia od 5 do 20 lat za działalność zbrojną przeciw władzy sowieckiej, mającą na celu oderwania miasta Wilna i Wileńszczyzny od Związku Sowieckiego.
Wiosną i latem 1945 r. sowieckie służby bezpieczeństwa rozpoczęły podstępną akcję „legalizowania” żołnierzy AK. Ogłoszono, że każdemu, kto wyjdzie z podziemia, strona sowiecka gwarantuje wolność i nietykalność. Dowódcy kilku polskich oddziałów AK: Michał Tietianiec „Myśliwy”, Wacław Kisłowski „Zawisza”, Bronisław Żukowski „Cwaniak”, Bronisław Wojtkiewicz „Pancerz”, zdecydowali się ujawnić. 10 stycznia 1946 r. władze sowieckie oskarżyły ich o działanie mające na celu obalenie władzy sowieckiej i skazały na podstawie art. 58 ust. 1a KK RSFRS na karę śmierci – wyroki wykonano 9 marca 1946 r.
Podsumowując sowieckie procesy sądowe, należy odnotować polityczny charakter oskarżenia oraz bezwzględną surowość wobec żołnierzy AK. Nie mieli oni możliwości skorzystania z pomocy prawnej, gdyż totalitarny system sowiecki tego nie przewidywał. Skazani na karę śmierci Polacy to byli młodzi ludzie mający po dwadzieścia kilka lat, a niektórzy z nich nawet nie mieli dwudziestki. Wyroki śmierci wykonywano strzałem w tył głowy skazańca. Wykonywane były nocą w siedzibie NKWD w Wilnie przy dzisiejszej ul. Gedymina. Ciała zamordowanych nocą wywożono i grzebano w miejscowości Tuskulanum – rodziny skazanych nie otrzymały o tym żadnych informacji.
Zakończenie
Walka przeciw komunistycznemu zniewoleniu toczyła się na większości terenów państwa polskiego. Do rangi symbolu przyrównać można akcję poakowskich oddziałów dowodzonych przez mjr. Jana Tabortowskiego „Bruzdę” w nocy z 8 na 9 maja 1945 r. (w dniu zakończenia II wojny światowej), kiedy opanowały one powiatowe miasto Grajewo na Białostocczyźnie i rozpędziły wszystkie komunistyczne organa nowej władzy, uwalniając ponad 200 aresztowanych więźniów oczekujących na wyroki. Dzisiejsza rosyjska propaganda o rzekomym wyzwoleniu całkowicie mija się z prawdą – to wyzwolenie oznaczało sowieckie zniewolenie.
Jarosław Wołkonowski
Fot. Marian Paluszkiewicz
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym “Kuriera Wileńskiego” nr 19(53) 09-15/05-2020