Dwie historie 14 czerwca

14 czerwca 1940 roku miał miejsce pierwszy transport do niemieckiego obozu śmierci Auschwitz. KL Auschwitz, zanim stał się symbolem Holokaustu — był obozem stworzonym na potrzeby niszczenia Polaków przez niemieckiego okupanta, dlatego w pierwszym transporcie do obozu byli sami Polacy. O tym, jaki los tam spotykał naszych rodaków, można przeczytać w raporcie Witolda Pileckiego — jemu także zawdzięczamy wiedzę o skali zagłady, jaka miała miejsce w niemieckim obozie.

14 czerwca na Litwie obchodzony jest Dzień Żałoby i Nadziei. Właśnie w tym dniu 1941 roku zaczęły się masowe wywózki mieszkańców okupowanych przez sowiecką Rosję krajów bałtyckich (w tym okupowanej przez sowiecką Rosję Wileńszczyzny, ale również m.in. Mołdawii i Ukrainy) do obozów systemu GUŁAG. Wśród wywożonych również było wielu — niektórzy zauważą, że nadproporcjonalnie — Polaków. Zbieżność daty może być przypadkowa, ale w ich treści nie ma żadnego przypadku. Nie jest przypadkowa także zbieżność stosowanych przez okupantów metod i przyświecających im celów.

II Wojna Światowa została rozpętana przez nazistowskie Niemcy, działające w porozumieniu z sowiecką Rosją na mocy Paktu Ribbentrop-Mołotow i jego tajnych załączników, przewidujących wspólne dokonanie rozbiorów Polski i innych państw Europy Środkowej. Po wspólnym okupowaniu Polski, wojska niemieckie i rosyjskie urządziły wspólną paradę zwycięstwa w Brześciu nad Bugiem i przystąpiły do wspólnego niszczenia narodu polskiego. Już w listopadzie 1939 roku -w Brześciu nad Bugiem odbyła się pierwsza, wspólna konferencja Gestapo-NKWD, podczas której dwie zbrodnicze organizacje wymieniały się doświadczeniami oraz planami, dotyczącymi niszczenia Polaków: tępienia konspiracji niepodległościowej, wymiany jeńców, metodyk eksterminacji polskiej inteligencji i wynaradawiania ludności okupowanych ziem poprzez jej germanizację lub rusyfikację. Łącznie w latach 1939-1941 odbyły się cztery takie konferencje: w Brześciu, Przemyślu, Zakopanem oraz Krakowie.

Dzieje II Wojny Światowej to obraz szatańskiej koordynacji dwóch totalitarnych reżimów, które od pierwszych dni września dokonywały bezprecedensowych zbrodni na ludności cywilnej, co czyniła zarówno Armia Krajowa, jak i Wehrmacht czy SS. Eksterminacja ludności dawnych terenów I Rzeczypospolitej, przez Timothy’ego Snydera określonych mianem „skrwawionych ziem”, zataczała coraz szersze kręgi. W kwietniu 1940 roku sowieci dokonują ludobójstwa w Katyniu i innych miejscach przetrzymywania polskich oficerów, w czerwcu 1940 Niemcy uruchamiają Auschwitz, w lipcu 1940 roku Rosja okupuje kraje bałtyckie, w 1941 roku sowieci rozpoczynają z nich swoje wywózki, posługując się także doświadczeniami, których zdobyciu służyły konferencje Gestapo-NKWD. Uruchomiona przez Hitlera razem ze Stalinem maszyna śmierci działała aż do końca wojny, pochłaniając miliony istnień…

Zbieżność dat 14 czerwca 1940 roku w Polsce i 14 czerwca 1941 roku na Litwie jest może przypadkowa, ale nie ma przypadku w podobieństwie wydarzeń, jakie miały wówczas miejsce. Polacy, Litwini, Łotysze, Żydzi, Ukraińcy, Białorusini, Rumuni, Słowacy — znajdowaliśmy się wówczas w bardzo różnych położeniach i po różnych stronach, niszczyliśmy się nierzadko nawzajem, ale w ostatecznym rozrachunku byliśmy poszkodowanymi tej wojny, kukiełkami rzucanymi na siebie nawzajem przez dwa, od początku współpracujące ze sobą, totalitaryzmy — niemiecki i rosyjski.

Dzień 14 czerwca — Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady w Polsce, Dzień Żałoby i Nadziei na Litwie — nie jest i nie może być tylko datą z przeszłości, czy jak mówią twierdzą co poniektórzy złośliwcy, uprawianiem martyrologii. To data dotycząca bardziej niż którakolwiek — naszej przyszłości, w której tragiczne wydarzenia, jakie były naszym udziałem w latach 1939-1990, nigdy się nie powtórzyły.

Rajmund Klonowski

Obchody 14 czerwca w Polsce i na Litwie: