Andrzej Duda udał się do Waszyngtonu na spotkanie z Donaldem Trumpem. „Nie mam żadnych wątpliwości, że wobec pandemii koronawirusa i tego wszystkiego, co obserwujemy dzisiaj na świecie, silne sojusze i wartość współpracy międzynarodowej są wręcz nieocenione. Dlatego to bardzo ważne, abyśmy umacniali nasze relacje transatlantyckie, abyśmy umacniali nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi” – mówił przed wylotem z krakowskiego lotniska Balice prezydent RP.
Wizyta w Waszyngtonie to piąte oficjalne spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Rozmowy mają dotyczyć bezpieczeństwa militarnego i energetycznego, które, jak podkreślił prezydent RP, są dziś dla Polski najważniejsze.
„Będziemy także rozmawiali o współpracy gospodarczej. Wiemy już, że wielka amerykańska firma Microsoft zapowiedziała ogromną inwestycję w Polsce, wartą miliard dolarów, na najnowocześniejsze w Europie centrum przetwarzania danych. Mamy już sygnały, że być może można się spodziewać kolejnych inwestycji w zakresie tych najnowocześniejszych technologii w Polsce. Będę chciał z Panem Prezydentem Trumpem także i na ten temat rozmawiać. Będziemy również rozmawiali o współpracy w ramach Trójmorza. Będziemy rozmawiali również o bezpieczeństwie telekomunikacyjnym i cyberbezpieczeństwie” – zapowiedział prezydent RP.
Wizyta prezydenta RP w Waszyngtonie jest ważna również dla Litwy. W poniedziałek, przed wylotem do USA, Andrzej Duda rozmawiał z Gitanasem Nausėdą na temat bezpieczeństwa w regionie. Przywódcy uzgodnili, że Prezydent Duda podczas spotkania z Prezydentem USA Donaldem Trumpem w imieniu obu krajów zaapeluje o wzmocnienie obecności wojsk USA w Europie. Prezydenci omówili również m.in. sprawy dotyczące rewizjonistycznej polityki Rosji oraz budowanej elektrowni atomowej w Ostrowcu na Białorusi.
„Polska i Litwa są zainteresowane tym, by żołnierze amerykańscy w Europie nie tylko pozostali, ale by ich liczebność rosła. Poprosiłem prezydenta Polski, by przekazał tę informację podczas spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem. Polska i Litwa realizują swoje zasadnicze zobowiązanie o przeznaczaniu 2 proc. PKB na obronność, okazując w ten sposób na szczeblu narodowym zdecydowane stanowisko w kwestii obronności oraz odpowiedzialność wobec NATO” – powiedział prezydent Litwy.
„Otrzymaliśmy zapewnienie, że prezydent A. Duda będzie reprezentował również nasze interesy. Niejednokrotnie podkreślaliśmy, że państwa bałtyckie i Polska tworzą jedno terytorium, jeżeli chodzi o logikę obronną, o NATO-wskie planowanie obronne, dlatego to, co się dzieje w Polsce, jest dla nas bezpośrednio ważne w znaczeniu narodowym. A więc wszystko to, o czym będzie mówił prezydent Andrzej Duda w kwestii gwarancji bezpieczeństwa oraz wysiłków Stanów Zjednoczonych w regionie, szczególnie – w Polsce, jest ważne również dla nas” – powiedział dziennikarzom Linas Linkevičius, minister spraw zagranicznych.
W czasie wizyty prezydentowi towarzyszy szef gabinetu Krzysztof Szczerski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, szef BBN Paweł Soloch oraz kpt. Jacek Siewiera. W spotkaniu ma też uczestniczyć ambasador Polski w USA Piotr Wilczek.
Spotkanie prezydentów zaplanowane zostało na 24 czerwca 14.20 czasu miejscowego, czyli 21.20 czasu litewskiego, po zamknięciu aktualnego wydania „Kuriera Wileńskiego”. Do tematu wizyty Andrzeja Dudy w Waszyngtonie powrócimy w kolejnym wydaniu codziennym.
Opr. I. L.