Litwa przygotowuje się na ewentualność zamknięcia granicy z Białorusią – oznajmił we wtorek minister transportu Jarosław Narkiewicz. Poinformował, że z Polską jest uzgadniana możliwość alternatywnej trasy przewozowej z pominięciem Białorusi.
„W tym tygodniu z ministrem infrastruktury Polski (Andrzejem Adamczykiem) będziemy rozmawiali właśnie o zwiększeniu przepustowości przez Polskę w przypadku, jeżeli w krytycznym momencie przyjdzie pominąć Białoruś” – powiedział Narkiewicz w rozmowie z radiem publicznym LRT.
Poinformował, że podległy mu resort kontaktuje się też z Ukrainą, by zwiększyć przepustowość na granicy polsko-ukraińskiej, oraz z Łotwą w sprawie poprawy infrastruktury na przejściach granicznych pomiędzy Łotwą a Rosją.
W ubiegłym tygodniu prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka powiedział, że jego kraj „jest zmuszony” zamknąć granicę z Polską i Litwą, a także wzmocnić ochronę granicy z Ukrainą.
Narkiewicz we wtorek poinformował, że pomimo tych zapowiedzi i trwającego kryzysu politycznego na Białorusi, na granicy litewsko-białoruskiej nie ma kolejek i „praca odbywa się w normalnym trybie”.
Tymczasem prezes Litewskiego Zrzeszenia Przewoźników Linava Romas Austinskas wskazuje, że w wyniku zaostrzenia przez stronę białoruską kontroli ciężarówek na granicy z Litwą przewoźnicy mają opóźnienia w dostawach towarów. Zdrożał też sam przewóz, gdyż przewoźnicy sami powinni zapłacić za dodatkową kontrolę na granicy.