Więcej

    Raubiszki: Poszukiwania żołnierzy „Fakira” zakończone sukcesem

    Czytaj również...

    Tegoroczny pobyt IPN na Litwie trwa od początku września, a jego celem jest m.in. odnalezienie miejsca pochówku żołnierzy oddziału Sergiusza Kościałkowskiego, ps. „Fakir”

    Trzy lata poszukiwań, przebadanych w sumie ponad trzy tysiące metrów kwadratowych i wreszcie się udało! Pracownicy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN odnaleźli miejsca pochówku żołnierzy oddziału Sergiusza Kościałkowskiego, ps. „Fakir”.

    Tegoroczny pobyt IPN na Litwie trwa od początku września, a jego celem jest m.in. odnalezienie miejsca pochówku żołnierzy oddziału Sergiusza Kościałkowskiego, ps. „Fakir”. Według dokumentacji i relacji świadków, mieli oni zostać pochowani w bezpośrednim sąsiedztwie miejscowości Raubiszki. W czwartym tygodniu poszukiwań archeolodzy Biura Poszukiwań i Identyfikacji – działający przy wsparciu wolontariuszy ze Stowarzyszenia Odra-Niemen oraz braci Kazimierza i Roberta Daszkiewiczów, wolontariuszy z Wilna – natrafili na ślady w ziemi, które mogły wskazywać na istnienie jamy grobowej. Według wstępnej oceny, mogą to być szczątki poszukiwanych żołnierzy.

    – Zaczęliśmy poszukiwania już w 2017 r. W sumie, jak podliczyliśmy, do momentu odnalezienia wykonaliśmy prawie 3,5 tys. odwiertów. Dopiero we wtorek 22 września, zakładając wykop sondażowy, ujawniliśmy szczątki kilku osób. Trwające w bieżących dniach prace pozwolą ustalić konkretną liczbę pochowanych w tym miejscu osób – mówi archeolog IPN, Michał Siemiński.

    Partyzanci zginęli w potyczce z patrolami NKWD w lutym 1945 r. Pochówku, na polecenie sowietów, mieli dokonać mieszkańcy wsi. Według relacji: „Zostali złożeni w zbiorowej mogile przy drodze. Po kilku tygodniach miały być zrobione przez rodziny ekshumacje”.

    – Do tej pory odnaleźliśmy szczątki sześciu osób, ale być może odkryjemy kolejne. Przy jednych szczątkach znaleźliśmy zachowane guziki z orzełkiem, co jest pewnego rodzaju potwierdzeniem, że to grób, którego szukaliśmy – mówi prof. Ilona Vaškevičiūtė, litewska archeolog, która od lat wspiera ekipę IPN.

    Grób odnaleziono po trzech latach poszukiwań i wykonaniu 3,5 tys. odwiertów

    – Mieliśmy sporo problemów, bo przez lata ten teren znacznie się zmienił. Dawne pola porósł las. Zmienił się układ dróg oraz linia brzegowa jeziora, względem której świadkowie lokalizowali pochówek. Nie udałoby się to, gdyby nie wsparcie mieszkańców, Adama Łopackiego i leśniczego Stafana Siemaszki – wyjaśnia Paweł Nowik, historyk i członek zespołu Wydziału Kresowego BPiI.

    Zachodzi duże prawdopodobieństwo, że zabici żołnierze pochodzili z powiatu święciańskiego. Instytut Pamięci Narodowej zwraca się z gorącą prośbą do osób, których krewni zginęli w 1945 r., o kontakt z IPN. Dzięki pobraniom materiału DNA do badań porównawczych, możliwe będzie przywrócenie pamięci i imienna identyfikacja odnalezionych ofiar.

    Kontakt: Wydział Kresowy p.o. Naczelnika – dr Dominika Siemińska, tel. + 48 604 944 679, e-mail: dominika.sieminska@ipn.gov.pl


    Więcej o poszukiwaniach żołnierzy „Fakira” w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego”, które ukaże się 3.10.2020.


    Fot. Marian Paluszkiewicz

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wileńskie groby nie ujawniają łatwo swoich tajemnic 

    Poszukiwania przywódcy wileńskich reformatów rozpoczęło Centrum Badania Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy (lit. Lietuvos gyventojų genocido ir rezistencijos tyrimo centras - LGGiRTC).  Inicjatywa wyszła od litewskich reformatów – Propozycja rozpoczęcia poszukiwań wyszła od środowiska litewskiego Kościoła reformowanego, dla którego niewątpliwie...

    Połączenie tradycji i współczesności. Noc Świętojańska w Rudominie

    Najkrótsza noc w roku jest hucznie obchodzona w Rudominie od wielu lat i stała się najważniejszym z wydarzeń organizowanych przez Centrum Kultury w Rudominie. W tym roku ponownie organizatorzy mówią o rekordowej widowni. Kolejny rekord w Rudominie i zaproszenie do...

    Film o sile pamięci przekazywanej z pokolenia na pokolenie

    Film powstawał w ubiegłym roku m.in. na Litwie. Realizatorzy odwiedzili okolice wsi Mamowo, Inklaryszki, Połuknie i oczywiście cmentarz na Rossie. W produkcję zaangażowali się również Polacy z Wileńszczyzny. O miejscach związanych z powstaniem styczniowym i jego bohaterami opowiadali: Irena...

    Zginęła cała wioska… Pamięć przywrócona [Z GALERIĄ]

    Ilona Lewandowska: Kim byli mieszkańcy Pirciupi w czasie wojny?  Rytas Narvydas: Zwykli, spokojni ludzie, zajmujący się rolnictwem, pszczelarstwem. Jeśli chodzi o skład narodowościowy, byli to przede wszystkim Litwini, choć wieś w okresie międzywojennym znajdowała się w granicach Polski. Dlaczego zginęli?...