Na portalach społecznościowych pracownicy skarżą się, że pracodawcy „zmuszają” ich do szczepień i jeżeli się nie zaszczepią – zostają wyrzuceni z pracy. Niezaszczepieni pracownicy tworzą listy „złych” firm, grożą sądami. Tymczasem ekspert prawa pracy z firmy prawniczej ILaw Lextal, Vilius Mačiulaitis, w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że jeżeli pracownik nie jest zaszczepiony i odmawia testowania, pracodawca ma prawo wykluczyć taką osobę z pracy bez żadnych zasiłków dla bezrobotnych lub chorych, ale nie ma prawa zmuszać do szczepienia.
– Zgodnie z prawem nikt nikogo nie może zmusić do zaszczepienia się. Ale pracownicy niektórych kategorii – rząd ma zatwierdzoną listę tych osób – jeżeli nie są zaszczepieni, muszą być okresowo testowani. Niezaszczepione osoby muszą co 7-10 dni wykonać test na koronawirusa. Jeżeli pracownik odmawia wykonania testu, to pracodawca ma prawo usunąć go z pracy bez żadnego zasiłku – na podstawie ustawy o chorobach zakaźnych. Na razie mówimy tylko o przypadkach związanych z testami. Natomiast co dotyczy szczepień, to tutaj pracodawca nie ma prawa zmusić pracownika do zaszczepienia się ani go zawiesić w pracy. To już byłoby niezgodne z prawem – zaznacza ekspert prawa pracy.
Służba Zatrudnienia zapewnia, że świadczenia dla zawieszonych w pracy pracowników nie mogą być przyznawane w okresie obowiązywania umów o pracę. Ci, którzy są wykluczeni z pracy, nie powinni liczyć na świadczenia, ponieważ mogą się o nie ubiegać tylko osoby zarejestrowane w Urzędzie Zatrudnienia i posiadające status bezrobotnych.
– Dyskutując, często mylimy testowanie ze szczepionkami. Szczepienia to kategoria medyczna, tutaj każdy ma swoje zdanie, argumenty – i może je mieć. A testowanie to nic innego jak kontrola stanu zdrowia. Przypominam tylko, że art. 11 Ustawy o bezpieczeństwie i higienie pracy domaga się od pracodawców zapewnienia wszystkim pracownikom zdrowych i bezpiecznych warunków pracy. Ponadto prawo nakłada nawet na pracodawcę obowiązek, a w niektórych przypadkach – prawo do wysłania pracownika na badanie lekarskie. Czy ta sytuacja z testowaniem różni się od sprawdzania innych schorzeń? Wydaje mi się, że nie. W ogólnym sensie to nic innego jak sprawdzenie stanu zdrowia pracownika i potwierdzenie, że jest zdrowy. I tutaj trudno mi byłoby znaleźć argumenty prawne, dlaczego pracownik może nie mieć badania lekarskiego, a pracodawca z jakiegoś powodu może tego nie wymagać – tłumaczy prawnik.
Czytaj więcej: Można mieszać różne rodzaje szczepionek, szczepienia uznawane przez certyfikat
Tylko Koleje Litewskie od pracy odsunęły 15 takich pracowników. W sieci handlowej Maxima kilku pracowników dobrowolnie zrezygnowało z pracy, ponieważ odmówili testowania się i zaszczepienia.W sieci handlowej Norfa i Lidl również są pracownicy zawieszeni w pracy.
– Kto powinien płacić za testy – w tej kwestii pytanie pozostaje otwarte. Ani rząd, ani instytucje państwowe nie przyjęły żadnych decyzji w tej sprawie. Ale zgodnie z prawem, koszta wszystkich badań pracownika, które są potrzebne, aby przystąpił do pracy, ponosi pracodawca. Tutaj należy przyjąć konkretne decyzje, ale moim zdaniem, to pracodawca powinien płacić za testy – ocenia Vilius Mačiulaitis.
9 sierpnia na Litwie zarejestrowano 496 nowych przypadków koronawirusa. Nie stwierdzono zgonów na COVID-19. Liczba zachorowań na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni w skali kraju wzrosła do 191. W Wilnie wskaźnik ten wynosi 269,8, w rejonie trockim – 144,6, w rejonie wileńskim – 114,7, w rejonie solecznickim – 109, w rejonie święciańskim – 102,2.
W szpitalach na Litwie (stan na 7 sierpnia) z powodu COVID-19 leczonych jest 300 pacjentów, w tym 39 – na oddziałach intensywnej terapii. Pod maskami tlenowymi przebywa 243 pacjentów, do urządzeń sztucznej wentylacji płuc podłączonych jest 17.
Od początku pandemii na Litwie zarejestrowano 286 408 przypadków koronawirusa. Liczba chorych na COVID-19 (stan na 9 sierpnia) wzrosła do 4 777. Z powodu patogenu zmarło na Litwie ogółem (stan na 9 sierpnia) 4 430 osób.
Czytaj więcej: Szczepionka przeciwko COVID-19 dla bezpiecznego powrotu nastolatków do szkoły