Więcej

    Wiec Ruchu Rodzin na placu Katedralnym [GALERIA]

    Czytaj również...

    Na placu Katedralnym w Wilnie odbył się wiec Ruchu Rodzin. Ma to być wyraz sprzeciwu wobec wchodzących w życie z dniem 13 września obostrzeń covidowych. Wedle prawa, od poniedziałku do niektórych usług dostęp będą mieli jedynie posiadaczy paszportu możliwości, który jest potwierdzeniem posiadania odporności na koronawirusa (po przechorowaniu lub szczepieniu) lub potwierdzeniem bycia niezakażonym (po wykonanym teście).

    Organizatorzy zapewniali, że wiec będzie pokojowy. W związku z doniesieniami wywiadu, Sejm został otoczony przez siły policyjne. Po wiecu na placu Katedralnym część tłumu ruszyła w kierunku gmachu parlamentu. Organizatorzy odcięli się od zachowania tłumu.

    „To nie nasza kompetencja. Od tego są funkcjonariusze policji. Myśmy ze sceny wszystko ładnie wyjaśnili, że rozchodzimy się i wszystko” — tłumaczył jeden z organizatorów, prezes Ruchu Rodziny Raimondas Grinevičius.

    Na wydarzeniu był obecny nasz fotoreporter Marian Paluszkiewicz i uwiecznił wiec.

    Fot. Marian Paluszkiewicz


    Na podst.: BNS, organizatorzy

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Zmarł papież Franciszek. Mówił o potencjale Litwy jako „światła nadziei w walce z niesprawiedliwością”

    Papież pozostawił wyraźne wytyczne dotyczące swojego pochówku. Grób w bazylice Matki Bożej Większej, za figurą Królowej Pokoju, miał przygotowany już od ponad roku. To miejsce często odwiedzał — zarówno przed...

    Dziedzictwo Litwy, Polski, Ukrainy i Białorusi. Barcie wracają na te tereny

    W czasie Festiwalu Miodosytnictwa w Wilnie Piotr Piłasiewicz opowiadał o powrocie do bartnictwa – nie tylko jako metody pozyskiwania miodu, lecz także jako nośnika wartości wspólnych dla dawnych ziem...

    „Albo amputacja, albo pogrzeb” — poruszająca opowieść Anny Adamowicz o opiece nad matką

    — Z jakiegoś powodu nie ufała lekarzom, powtarzała, że i tak jej nie pomogą. Żadne argumenty nie przemawiały. Lekarzy bała się bardziej niż bólu. W końcu, przerażona, sięgnęłam po...