Od 1 stycznia 2022 roku prąd dla mieszkańców Litwy zdrożeje o około 10 proc., a cena gazu ziemnego dla ludności wzrośnie w granicach 27-36 proc., w zależności od zużycia.
— Ceny rosną przez cały czas. To, że od stycznia znów zdrożeje prąd i gaz, najbardziej odczują ludzie samotni, mieszkający w starych blokach bez renowacji oraz osoby zarabiające minimum miesięczne. Ten wzrost cen spowoduje, że biedni staną się jeszcze biedniejsi. Więcej też będzie osób korzystających z rekompensaty na ogrzewanie. Myślę, że osoby, które mieszkają w blokach po renowacji lub we własnych dobrze ocieplonych domach, nie odczują zbytnio wzrostu cen. Osoby, które zarabiają więcej niż średnie miesięczne wynagrodzenie, też zbytnio tego nie odczują, ponieważ na opłaty wychodzi tylko mała część dochodów. A więc najgorzej będą mieli najbiedniejsi — komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Greta Ilekytė, ekonomistka Swedbanku.
Sejm zatwierdził rządowy plan złagodzenia wzrostu cen na energię. Posłowie większością głosów poparli pięć nowelizacji ustaw, które zapewnią mniejszy wzrost cen od stycznia przyszłego roku. Proponowane środki obejmują rozłożenie wzrostu cen gazu ziemnego w czasie, na okres 5 lat, oraz przesunięcie o 6 miesięcy terminu, w którym około 500 tys. konsumentów ma wybrać niezależnego dostawcę energii elektrycznej.
— To bardzo dobrze, że Sejm zatwierdził plan złagodzenia cen na energię. Myślę, że dużo osób skorzysta z niego. Radziłabym tym najbardziej potrzebującym, aby dowiedzieli się dokładnie o wszystkich wsparciach finansowych, które proponuje państwo — podkreśla Greta Ilekytė.
Dostawca gazu Ignitis szacuje, że średnia cena gazu dla odbiorców wzrośnie o 29,8 proc. w pierwszej połowie przyszłego roku. Średni miesięczny rachunek dla ludności używającej gazu do gotowania wzrośnie o 78 centów, a za ogrzewanie domu o ponad 14 euro. Według spółki, na ceny gazu największy wpływ miały zmiany na europejskich giełdach gazu, gdzie wzrost cen wynikał głównie z rosnącego zapotrzebowania na gaz w związku z ożywieniem światowej gospodarki, niedostatecznie wypełnionymi europejskimi magazynami gazu na zbliżającą się zimę oraz niedoborami na rynku gazu.
Czytaj więcej: Czy rząd ma wpływ na ceny w kraju?
Od stycznia gaz do gotowania wzrośnie o 26,9 proc., tj. 63-80 centów za metr sześcienny (w tym VAT), a część stała pozostanie niezmieniona na poziomie 56 centów.
Na wzrost cen prądu na Litwie wpływ ma wzrost cen na rynku energii elektrycznej. Najpopularniejsza taryfa „standardowa” (standartinis) od 1 stycznia wyniesie 16,7 centów za 1 kWh (z VAT). W drugim półroczu bieżącego roku korzystający z tej taryfy płacili po 15,2 centów za 1 kWh (z VAT). Wzrost wynosi zatem 9,6 proc.
Mieszkańcy średniego gospodarstwa domowego zużywający miesięcznie około 127 kWh prądu, zapłacą średnio o około 1,9 euro więcej niż dotychczas.
Taryfa dzienna dla korzystających z taryfy dwustrefowej wzrośnie o 6,8 proc. (o 1,2 centa) — do 18,9 centów, taryfa nocna – o 1,7 proc. (o 1,8 centa) — do 12,4 centów.
O około 10 proc. wzrosną również ceny prądu dla korzystających z innych taryf.
Wzrost cen prądu ma spowolnić również to, że sejm przełożył o pół roku dla prawie 500 tys. użytkowników termin wyboru niezależnego dostawcy. Pozwoli to uniknąć sytuacji, gdy mieszkańcy, którzy mieli obowiązek dokonania wyboru, ale tego nie zrobili, będą zmuszeni od 1 stycznia nadchodzącego roku płacić za droższe tzw. gwarancyjne dostawy.
Czytaj więcej: Niewierowicz: „Trzeba przedłużyć termin wyboru dostawcy prądu”
Honorata Adamowicz