Więcej

    Sok brzozowy — wiosenny eliksir

    Czytaj również...

    Sok z brzozy można zbierać wczesną wiosną (na przełomie marca i kwietnia), zanim zaczną puszczać pąki. To właśnie w tym okresie pień drzewa, potrzebując odpowiednich składników do intensywnego rozwoju ulistnienia, nasiąknięty jest dobroczynnym płynem.

    Pobieranie soku brzozowego.
    Sok z brzozy można zbierać wczesną wiosną (na przełomie marca i kwietnia), zanim zaczną puszczać pąki
    | Fot. Marian Paluszkiewicz

    Jak spuszczać sok

    W pniu grubej brzozy ręczną lub akumulatorową wiertarką nawierca się od strony południowej (!) na wysokości 50-70 cm otwór na głębokość do 3 cm. W otwór trzeba włożyć rurkę lub drewniany lejek. Drugi koniec rurki należy umieścić w pojemniku, do którego ma skapywać sok z brzozy. Najlepiej sprawdza się duża, plastikowa butelka. W ciągu doby z brzozy może wypłynąć ok. 1,5 litra soku.

    Uwaga! Po zakończeniu pobierania soku (7-10 dni) należy obowiązkowo zatkać otwór w pniu kawałkiem brzozowej gałązki lub korkiem.

    Czytaj więcej: Herb Gminy Podbrzezie — liście brzozy z baziami

    Czas przechowywania

    Na początku sezonu sok jest niezwykle czysty i klarowny, natomiast ten zbierany pod koniec sezonu zazwyczaj lekko mętnieje. Zaleca się trzymać go w szklanym lub emaliowanym pojemniku. Do spożycia nadaje się przez ok. 4 dni. Mniej więcej na tyle czasu można go umieścić w lodówce bez ryzyka zatrucia lub utraty cennych właściwości.

    Żółty sok…

    ,,Miastowych’’ przestrzegam przed spuszczaniem soku z drzew w skwerach czy parkach. Jest to związane nie tyle z ryzykiem gęstego tłumaczenia się przed policją czy strażą miejską, ile ze skutkami zdrowotnymi. Brzozy i klony rosną tam w zanieczyszczonych środowiskach, a więc ich sok będzie z takimż smakiem. Jest i jeszcze jedno niebezpieczeństwo — potępienie ze strony społeczeństwa, które nie do końca rozeznane jest w rzekomym niebezpieczeństwie tego procederu, który nie jest przecież zakazany.

    Otóż znajomy opowiedział, jak to w dzieciństwie nasłuchał się opowiadań starszych o ,,cudownie smacznym’’ soku brzozowym.

    Więc razem z chłopakiem z sąsiedztwa dobrali się do dorodnej brzozy rosnącej pod blokiem. Wszystko poszło jak z płatka — śrubokrętem ojca zrobili dziurkę, wbili kawałek znalezionej w piwnicy rurki, podstawili litrowy słoik ,,podwędzony’’ matce i hurra! Zaczął kapać upragniony napój.

    Rano przybiegli, napili się łapczywie soku i zaczęli drążyć kolejne drzewo, poprzednie zostawiając płaczliwie broczące „krwią”…

    Następnego dnia znów wesoło podbiegli do swego „eldorado”. Tyle, że… sok był jakiegoś dziwnego, żółtawego odcienia.

    „E tam, inne drzewo to i inny kolor!” — zawyrokował starszy i zrobił kilka głębokich łyków. A potem zwymiotował…

    A to była „słodka” zemsta okolicznych miłośników przyrody za kaleczenie zielonych płuc osiedla…

    Kamuflaż nie zawadzi…

    Mieszkając w podwileńskiej miejscowości, mam wręcz nieograniczony dostęp do wolno rosnącego drzewostanu leśnego. Pamiętając jednak o „pikantnej” przygodzie znajomego, jak też nie chcąc kusić zazdrosnych złodziei czasochłonnie zdobytym „złotodajnym” produktem, zabezpieczam się swoim „kamuflażowym”, jak na wojnie, sposobem.

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Po pierwsze, wybieram drzewa rosnące dalej — co najmniej kilkanaście metrów od dróżki leśnej. Po drugie, 5-litrową butlę po wodzie wkładam do czarnego worka na śmieci, którego zakończenie owijam taśmą klejącą wokół rurki z drzewa, żeby nachalne mrówki, spragnione cukru, nie wlazły do soku. Po trzecie — przykrywam gałązkami jodły…

    Czytaj więcej: Lasy muszą być nie tylko sadzone, ale też doglądane


    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    55 lat od lądowania na Księżycu

    Z pewnością odetchnęła także obsługa misji, która pracowała nad nią od 1961 r. Mimo wysiłków, jakie włożyła, wciąż wiele osób podważa fakt lądowania na Księżycu. Wiekopomne wydarzenie Był 16 lipca 1969 r., kiedy z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta Saturn V. Na jej...

    Płynie zielona fala ogórkowego sezonu

    Jak opowiada 60-letnia wilnianka Renata — na rynkach są droższe — do 2 euro. Machlojki z polskimi — No bo — domowe! Niepryskane żadną „chimią”. Ale z polskimi — tańszymi, niektóre handlary czasami robią machlojki. Piszą, że „lietuviški agurkai”… — oburza...

    Praca policji w radarze półrocznej perspektywy

    Litewska policja poinformowała, że w trakcie realizacji działań zapobiegawczych w tym półroczu zidentyfikowano ponad pół miliona przypadków łamania przepisów ruchu drogowego. Apel policji „Doszło do 1 258 wypadków, w wyniku których byli ranni i ofiary śmiertelne. Niepokojący jest wzrost liczby wypadków...

    Rośnie zapotrzebowanie na drony, ale nadal brakuje specjalistów

    Jednak wraz ze wzrostem zapotrzebowania na drony rośnie również niedobór specjalistów w tej dziedzinie awioniki. Niedobór inżynierów mechaników lotniczych „Dziś praktycznie potrzebujemy specjalistów ze wszystkich dziedzin inżynierii, którzy rozumieją nie tylko, jak działa sama maszyna latająca, ale także wszystkie harmonijnie współpracujące...