Polskie szkoły na Litwie są otwarte dla wszystkich dzieci. Gotowe są również do przyjęcia dzieci z Ukrainy.
Dyrekcje placówek oferują wszelką pomoc nie tylko edukacyjną, ale także pomoc psychologiczną. Nauczyciele także są otwarci i chętnie pomagają. Prawie 400 ukraińskich dzieci już uczęszcza do polskich szkół i przedszkoli na Litwie.
W wileńskich szkołach — uczniowie z Ukrainy
W wielu wileńskich szkołach z polskim językiem nauczania uczą się dzieci z Ukrainy. Dyrektor Gimnazjum im. św. Jana Pawła II w Wilnie zapewnia, że placówka jest gotowa przyjąć ukraińskich uczniów.
— Jesteśmy gotowi przyjąć każde dziecko. Jasna rzecz, że byłoby łatwiej, żeby to dziecko miało przynajmniej podstawy języka polskiego. Byłoby dobrze stworzyć specjalne klasy z nauczaniem języka ukraińskiego, przecież przyjechało wiele kobiet z Ukrainy, które są nauczycielkami — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Adam Błaszkiewicz, dyrektor gimnazjum.
Znane są przypadki, kiedy ukraińskie dzieci chętnie podejmowały naukę w polskich szkołach jeszcze przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie.
— W naszym gimnazjum uczy się dziewczynka, która przyjechała na Litwę jeszcze przed wojną na Ukrainie. To była raczej zarobkowa emigracja. Rodzice marzą, aby wyjechać do Polski. Nie wiem, jak będzie z realizacją marzeń, ale uczennica z językiem polskim radzi sobie całkiem nieźle, z litewskim ma trudności — zaznacza dyrektor.
Czytaj więcej: Adam Błaszkiewicz laureatem Nagrody im. Grażyny Langowskiej
Uczniowie zawierają przyjaźnie
Również Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie w rejonie wileńskim jest gotowe pomóc ukraińskim dzieciom w zaadaptowaniu się do nowych warunków.
— Mamy uczniów z Ukrainy. Staramy się im pomóc. Nauczyciele pomagają w nauce, pomagają im się adaptować. Nasi uczniowie też są bardzo przyjaźnie nastawieni. Zawierają nowe przyjaźnie. Myślę, że czują się dobrze. Rodzice z Ukrainy mogą do nas zgłaszać się, na pewno żadne dziecko nie zostanie bez edukacji — zapewnia w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” Żaneta Jankowska, dyrektor Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie.
Zagrożone reorganizacją polskie szkoły w rejonie trockim — Gimnazjum im. Longina Komołowskiego w Połukniu oraz Szkoła Podstawowa im. Andrzeja Stelmachowskiego w Starych Trokach, które dzisiaj walczą o przetrwanie, także prowadzą edukację uczniów z Ukrainy i są gotowe na przyjęcie kolejnych dzieci. Rodzice dzieci, które uczą się w tych szkołach, chwalą takie podejście.
Czytaj więcej: OŚWIADCZENIE Zarządu Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” z dn. 28 marca 2022 roku
Dzieciom się podoba
Rodzice z Ukrainy chwalą polskie szkoły w rejonie trockim.
— Nam tutaj bardzo się podoba. Wspaniały dyrektor, wspaniałe wychowawczynie. Dzieciom tutaj też bardzo się podoba. Mają tu dużo lepiej, więcej rozumieją. Zwłaszcza że język polski jest podobny do ukraińskiego — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Ola, mama przedszkolaka i ucznia 7 klasy ze szkoły im. Andrzeja Stelmachowskiego.
Matwiej, uczeń 2 klasy Gimnazjumim. Longina Komołowskiego w Połukniu, który był zmuszony uciekać przed wojną z Charkowa, jest bardzo zadowolony z polskiej szkoły.
— Przyjechałem z Charkowa na Ukrainie. Bardzo mi się tu podoba. Dobra nauczycielka, dostałem w prezencie długopis. Najtrudniej z językiem litewskim, po polsku trochę rozumiem. Umiem już po polsku słowa „zupa” i „zuszek” — chwali się chłopak w rozmowie z „Kurierem Wileńskim”.
Czytaj więcej: Polskie szkoły z rejonu trockiego będą walczyły do końca
Zarejestrowano ponad 17 tys. dzieci do lat 18
Na początku kwietnia na Litwie zarejestrowano ponad 17 tys. dzieci z Ukrainy w wieku poniżej 18 lat. Około 5 tys. to dzieci poniżej 6 lat i ponad 12 tys. to osoby od 6 do 18 lat. Około 8 tys. dzieci w wieku szkolnym, które uciekły przed wojną, zgłosiło się do przedszkoli i szkół na Litwie. 369 dzieci z Ukrainy, które uciekły przed wojną, zgłosiło się do przedszkoli i szkół polskich na Litwie, 2 313 — do rosyjskich i 4 549 — do litewskich.
Szkoły w Solecznikach czekają
— Szkoły w Solecznikach są przygotowane na przyjęcie dzieci z Ukrainy. Już mamy uczniów z Ukrainy w polskich szkołach. Z tego co wiem, to dzieci radzą sobie całkiem dobrze. Dzieci normalnie porozumiewają się, rozumieją, starają się pomagać wzajemnie. Wiem, że dzieci z Ukrainy w wieku szkolnym przyjechały bez przyrządów szkolnych, bez plecaków, więc zadbaliśmy o to, aby miały niezbędne rzeczy — komentuje dla „Kuriera Wileńskiego” Regina Markiewicz, kierownik Wydziału Oświaty i Sportu Samorządu Rejonu Solecznickiego.
Samorząd Rejonu Wileńskiego poinformował „Kurier Wileński”, że jest nie tylko gotowy na przyjęcie dzieci ukraińskich do szkół rejonowych, ale też otrzymuje zgłoszenia do szkół i placówek przedszkolnych rejonu wileńskiego.
Czytaj więcej: W Solecznikach wernisaż na zakończenie Letniej Szkoły Artystycznej
Część dzieci z Ukrainy uczyła się polskiego
Wybierając polskie szkoły, dzieci z Ukrainy szybciej adaptują się i nawiązują przyjazne kontakty z rówieśnikami. Krystyna Dzierżyńska, wiceprezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” wskazuje, że szkolne programy nauczania dzieci na Ukrainie i polskich dzieci na Litwie są bardzo podobne.
— Myślę, że każdy nauczyciel, pracując zarówno w szkole z naszymi dziećmi, jak również pracując z dziećmi z Ukrainy, będzie do tego podchodził indywidualnie. Wiem, że duże znaczenie ma również współpraca w szkole, to znaczy samorządu uczniowskiego, nauczycieli, społeczności rodziców. Wśród naszych dzieci jest dużo wolontariuszy, którzy podejmują się opieki nad tymi dziećmi również w nauczaniu i w opanowaniu języka litewskiego. A część dzieci, która jest z Ukrainy, również uczyła się u siebie w kraju języka polskiego — mówi Krystyna Dzierżyńska.
Czytaj więcej: Krystyna Dzierżyńska — Polką Roku 2021!
Maturzyści z Ukrainy będą mogli przystąpić do matury
Julius Lukošius z Ministerstwa Edukacji, Nauki i Sportu w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że ministerstwo radzi uchodźcom wojennym wybierać szkoły, gdzie nauka odbywa się w języku państwowym, czyli litewskim.
Maturzyści z Ukrainy, którym udzielono azylu na Litwie, będą mogli przystąpić do egzaminów maturalnych i otrzymać świadectwo dojrzałości na Litwie — informuje Narodowa Agencja Oświaty.
Muszą oni złożyć wniosek o wyborze egzaminów i przystąpieniu do egzaminów maturalnych najpóźniej do 24 maja, tj. do końca procesu edukacyjnego.
Abiturienci z Ukrainy mogą przystąpić do następujących państwowych egzaminów maturalnych: biologia, geografia, matematyka, informatyka, fizyka, chemia, język obcy (angielski, francuski, rosyjski, niemiecki), historia, język litewski i literatura. Będą też mogli zdawać egzaminy szkolne — z technologii i sztuk pięknych — jeśli szkoła, w której uczą się, wyznaczy opiekuna, a uczeń będzie mógł zdawać praktyczną część tych egzaminów, które już się rozpoczęły.
Zadania egzaminacyjne będą przetłumaczone na język ukraiński (z wyjątkiem egzaminów z języka litewskiego oraz języków obcych). A podczas oceniania prac maturalnych ukraińskich abiturientów będzie można skorzystać z usług tłumacza. Oznacza to, że ci uczniowie będą mogli odpowiadać w swoim języku ojczystym.
Czytaj więcej: Powróci obowiązkowa matura z języka polskiego