Wybuch wojny w Ukrainie spowodował duże zawirowania na rynkach paliw na całym świecie. W ciągu roku ceny na paliwo wzrosły o około 30 proc. Coraz więcej kierowców szuka sposobów, które pozwolą zmniejszyć zużycie paliwa, a tym samym obniżyć koszty eksploatacji auta.
Kierowcy o ograniczeniu użytkowania auta
Według badania zleconego przez Swedbank, czterech na pięciu kierowców na Litwie rozważa zmniejszenie dystansu pokonywanego samochodem. Niektórzy rozważają częstsze korzystanie z alternatywnych środków transportu.
— Odkąd tak bardzo zdrożało paliwo, chyba każdy kierowca myśli, jak zaoszczędzić. Najwięcej oczywiście można zaoszczędzić, rezygnując z jazdy samochodem, przesiadając się na rower czy hulajnogę. Ale nie zawsze to jest możliwe. Ja bez samochodu nie mogę. Rok temu kilkaset metrów do sklepu jechałem samochodem, teraz już wolę przejść się. Nowoczesne auta są wyposażone w funkcję start/stop. Podczas jazdy w mieście w godzinach szczytu korzystanie z tego udogodnienia pozwala zaoszczędzić. Kilka miesięcy temu mnie to denerwowało, więc wyłączałem, ponieważ, gdy zatrzymujesz się, silnik gaśnie. Teraz jestem zadowolony z tego urządzenia. Kto go nie ma, ten po prostu w korkach, na czerwonych światłach, gasi silnik — mówi dla „Kuriera Wileńskiego” Henryk, kierowca z 40-letnim stażem.
Korzystanie z alternatywnych środków transportu
Jeden na pięciu (20 proc.) kierowców planuje częstsze korzystanie z alternatywnych środków transportu, takich jak rower lub skuter elektryczny. Nieco mniejszy odsetek, 15 proc., planuje częstsze korzystanie z transportu publicznego, jak wynika z badania.
Czytaj więcej: Po Wilnie latają „hulajnogiści”. Nieodpowiedzialność będzie zwalczana, dotyka nawet niewidzących
Stan silnika i filtrów
— Ogromny wpływ na zużycie paliwa ma również stan silnika oraz wszelkich filtrów. W nowszych autach jest też mnóstwo różnych urządzeń, które nie zawsze są potrzebne, powodują większe zużycie paliwa. Na przykład, korzystanie z klimatyzacji, gdy temperatura na zewnątrz nie przekracza 20 stopni Celsjusza lub z ogrzewania, gdy nie ma mrozu — przypomina nasz rozmówca.
Koszty transportu wzrosły o 22 proc.
„Pod koniec kwietnia br. koszty transportu w kraju wzrosły o 22 proc. w porównaniu z sytuacją sprzed roku. Głównym czynnikiem przyczyniającym się do tego wzrostu była podwyżka cen paliw o około jedną trzecią, co zachęca kierowców do zastanowienia się nad alternatywą dla prywatnego samochodu” — ocenia Pavel Ladziato, dyrektor działu klientów indywidualnych w Swedbanku.
Według badania przeprowadzonego przez Swedbank, najwięcej kierowców uważa, że najskuteczniejszym sposobem oszczędzania pieniędzy jest po prostu ograniczenie poruszania się prywatnym samochodem.
Czytaj więcej: Ceny na Litwie dziś i sprzed 10 lat. Zauważalna inflacja
Zrezygnować z podróży
„38 proc. ankietowanych kierowców zamierza zrezygnować z niepotrzebnych podróży, a 36 proc. postara się jeździć bardziej oszczędnie, to znaczy chce zmniejszyć prędkość na drodze, ponieważ optymalne zużycie paliwa uzyskuje się przy prędkościach od 80 do 90 km/h” — powiedział Ladziato.
Według badań Swedbanku, choć rosnące ceny paliw powinny skłonić do korzystania z bardziej paliwooszczędnych środków transportu, wydaje się, że przynajmniej na razie zmiana samochodu nie stanie się zjawiskiem masowym — myśli o niej 5 proc. respondentów. Są to głównie młodsi, lepiej zarabiający mieszkańcy dużych miast.
Jak wynika z badania, jeszcze mniej popularną alternatywą rekompensującą wyższe ceny paliwa jest krótkoterminowy wynajem samochodów lub usługi typu pick-up. Tylko 4 proc. kierowców zamierza z nich korzystać. Prawie jedna piąta kierowców przyznaje, że spróbuje zaoszczędzić pieniądze w innych obszarach codziennych finansów, aby zrekompensować wpływ wyższych cen paliwa.
„Wielu właścicieli pojazdów często uważa, że rzadsze korzystanie z samochodu powinno również zmniejszyć prawdopodobieństwo wypadku. Może to prowadzić do pokusy zaoszczędzenia na ubezpieczeniu, ale zdecydowanie nie jest to zalecane. Wypadki i kolizje nie są skorelowane z intensywnością korzystania z samochodu. Ponadto inflacja wpłynęła nie tylko na ceny paliw, ale także na koszty napraw samochodów” — mówi Ladziato.
Według danych Swedbanku, średnia wypłata z KASKO dla klienta, który uległ wypadkowi, wynosi ponad 1 700 EUR. Jednocześnie maksymalna wypłata z ubezpieczenia Swedbanku po wypadku w 2021 r. wynosiła ponad 20 000 euro.
Czytaj więcej: Ceny paliw już poszły ostro w górę, a może być jeszcze drożej