Więcej

    Julia Hartwig – kobieta wykwintna

    Urodzona w Lublinie 14 sierpnia 1921 r. była jedną z największych postaci polskiej poezji XX w., eseistką, krytyczką literacką, tłumaczką z języka francuskiego i angielskiego. A także łączniczką AK i autorytetem demokratycznej opozycji w PRL-u. W tym roku w lipcu mija piąta rocznica jej śmierci — zmarła 13 lipca 2017 r. w Gouldsboro w Pensylwanii.

    Czytaj również...

    Pisała piękne wiersze i, jak mówił o niej Czesław Miłosz, była kobietą wykwintną.

    Zadomowiona w kilku miastach

    Ona sama mówiła: Gdybym miała coś powiedzieć takiego ogólnego o swoim życiu, to odniosłabym się głównie do miast, w których żyłam. Tak się złożyło, że moje życie przebiegało w kilku dla mnie ważnych miastach i związane to było nie tylko z życiem rodzinnym, osobistym, ale także z moją twórczością. Więc najpierw był Lublin, najbardziej swojski, najbardziej rodzinny i zawsze czułam się dumna, że jestem lublinianką. Potem Warszawa i czas wojny. W czasie okupacji byłam kurierką, ale też studiowałam polonistykę i romanistykę w podziemnym Uniwersytecie Warszawskim. Po wojnie dalsze wyprawy. Do Paryża, na trzyletnie stypendium rządu francuskiego. Ten pobyt w Paryżu dla tak młodej osoby był bardzo kształtujący. Stanowił o głównym przygotowaniu do kultury, malarstwa, pisarstwa, do muzyki, do tego, co odgrywało bardzo dużą rolę w moim życiu. (..) Wracałam do Warszawy, która, chciałam bardzo, aby została moim miejscem życia. Niestety, w roku 1968 byliśmy z mężem zmuszeni do opuszczenia Polski. Zabroniono nam publikowania wierszy, prozy, pisania recenzji. Wyjechaliśmy wtedy do Ameryki. Tam obydwoje wykładaliśmy na uniwersytetach i poznawaliśmy cywilizację amerykańską. Tam też zostaliśmy, tam się urodziła nasza córka. Najważniejszy był pobyt w tych miastach. Z każdego tego etapu drogi powstawały jakieś rzeczy pisane. (..) Mam takie poczucie, że te podróże są takim elementem niezbywalnym w moim życiu, odegrały ogromną rolę”.

    Czesław Miłosz w rozmowie z Elżbietą Sawicką, wówczas redaktorką „Plus Minus”, wyraził się o Julii Hartwig, że jest dobrą poetką i piękną kobietą. Noblista potwierdził to później dłuższą wypowiedzią o jej twórczości.

    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    „Ktoś powiedział, że każdy wiersz liryczny jest cząstką autobiografii, nawet jeżeli nic w nim nie ma z wyznań. Wierszy Julii Hartwig nie umiem czytać inaczej niż układając z nich autobiograficzną opowieść. Osobą, która opowiada, jest kobieta z polskiej inteligencji, mająca za sobą doświadczenia lat wojny, dużo podróżująca, o znacznej wiedzy o sztuce, wyposażona w znajomość obcych języków, zadomowiona w trzech miastach: Warszawie, Paryżu i Nowym Jorku. Osoba ta jest też poetką, szukając określenia, wybrałbym przymiotnik: wykwintną, przez co chyba rozumiem jej powściągliwość. Jej życie, tak jak ukazuje się w tej poezji, było pełne nieszczęść i klęsk, ale znalazła sposób, żeby mówić o tym jakby okólnie, poprzez nazywanie zjawiających się przed oczami obrazów. Jej głos jest równy, nie ścisza się do szeptu ani nie nasila się do krzyku”.

    Czytaj więcej: Czesław Miłosz – poeta i prawnik, czyli o zapomnianej tożsamości noblisty

    Julia Hartwig jako działaczka i patriotka

    Silne były jej związki z antykomunistyczną opozycją.

    W styczniu 1976 r. Julia Hartwig podpisała Memoriał 101, wyrażający protest przeciw projektowanym zmianom w Konstytucji PRL. Wspólnie z mężem włączała się w rozmaite akcje opozycyjne. Była członkiem Związku Literatów Polskich (1945–1983; w Zarządzie Głównym ZLP w latach 1980-1982), NSZZ „Solidarność” (1986-1991). Należała do Polskiego PEN Clubu (od 1956), Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (1989, wiceprezes w latach 1990–1999). Od 2008 była przewodniczącą jury Nagrody Mediów Publicznych „Cogito” w dziedzinie literatury pięknej.

    Powstały dwa filmy dokumentalne o poetce. W 1995 r. film „Julia Hartwig” (scenariusz i reżyseria: Adam Kulik), a w roku 2003 „Ułamki codzienności. Julia Hartwig” (scenariusz i reżyseria: Elżbieta Rottermund). Jej tomiki wierszy były pięciokrotnie nominowane do nagrody Nike.


    Reklama (dobiera algorytm zewnętrzny na podst. ustawień czytelnika)

    Afisze

    Więcej od autora

    Uczennica Gimnazjum Jana Pawła II ze złotym medalem w Tokio

    Obecnie zawodniczka zajmuje czwarte miejsce w światowych i olimpijskich rankingach selekcyjnych. „Muszę utrzymać pozycję wśród najlepszych, bo tylko szesnastu tancerzy breakdance z całego świata pojedzie na igrzyska. (…) Moim celem jest, aby w nich uczestniczyć. Chcę przejść do historii...

    Sepsa — wyzwanie dla medycyny

    Tymczasem w skutecznej walce z sepsą decydujące znaczenie ma jej szybkie rozpoznanie. Każda godzina zwłoki zmniejsza szanse pacjenta na zachowanie zdrowia i nawet życia. Dotyczy to zwłaszcza sepsy meningokokowej, która jest najgroźniejsza — mówili eksperci podczas konferencji, która odbyła...

    Zakopane – zimowa stolica Polski i dawna mekka artystów

    Prawdopodobnie osadnictwo na tych terenach sięga początków XVII w. W 1630 r. powstał pierwszy dokument, w którym pojawia się nazwa osady Zakopane – to uzyskało prawa miejskie dopiero w 1933 r. Skala osadnictwa w tamtych czasach to 44 osoby....

    Post to wyraz wielkiej miłości do Boga

    Środa Popielcowa jest początkiem Wielkiego Postu. Kapłan posypuje głowy i padają słowa: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz”. Tymczasem współczesny człowiek nie lubi słuchać o przemijaniu, o śmierci. Robi się wręcz wszystko, żeby oswoić czy wręcz odsunąć tę...