Selemonas Paltanavičius, główny przyrodnik Litwy w rozmowie z „Kurierem Wileńskim” powiedział, że tegoroczna susza nie wyrządziła zbyt wielkich szkód w przyrodzie, zmieniło się tylko zachowanie zwierząt.
Plony zbóż ozimych i jarych nie będą najgorsze
— Tegoroczne plony zbóż ozimych i jarych nie będą najgorsze, ponieważ wiosenne deszcze uratowały tegoroczny urodzaj. Natomiast tegoroczny urodzaj warzyw będzie bardzo skromny. W tym roku plony zbóż nie są najgorsze, ale to dzięki intensywnym wiosennym deszczom i zapasom nawozów i paliwa. Ci rolnicy, którzy mieli zapasy, w tym roku wszystko wykorzystali. Tylko dzięki deszczom wiosną mamy urodzaj, ponieważ gdyby tak suszyło od początku, to nic by się nie urodziło. Przyszły rok wygląda bardzo smutno. Mamy już wrzesień, zboża ozime muszą być posiane najpóźniej do 8 września, a my jeszcze nawet nie zaczęliśmy. Susza na to nie pozwala — mówi Eugeniusz Baliul.
Susza negatywnie wpłynęła na uprawy warzyw gruntowych.
Czytaj więcej: Podlewanie w upały. O czym nie wolno zapomnieć
Urodzaj ziemniaków zły
— Co dotyczy ziemniaków i innych warzyw, to tutaj urodzaj jest zły. Najpierw wiosenne deszcze wymoczyły ziemniaki, a potem susza spowodowała, że ziemniaki w ziemi się sparzyły. Więc nie ma co liczyć na dobry urodzaj warzyw korzennych. Miejscami, tam, gdzie gleba jest lekka, można liczyć na lepszy urodzaj. Ale zaznaczam, tylko miejscami — podkreśla kierownik Stowarzyszenia Rolników Rejonu Wileńskiego
Roślinność nie odczuwa braku wody
Selemonas Paltanavičius mówi, że dzięki obfitym opadom wiosennym na razie rośliny nie odczuwają braku wody.
— Mamy upały, ale z moich obserwacji wynika, że roślinom nie brakuje wody. Codziennie chodzę do lasu i obserwuję, co się tam dzieje. Woda w rzekach opadła, ale nie wyschły one do końca. Roślinność zieleni się, oczywiście miejscami, gdzie nie ma cienia, to tam już jest żółto, ale na razie nie wygląda to tragicznie — mówi przyrodnik.
Wysoka temperatura zaburza u zwierząt wiele genów związanych z rozrodczością i przyciąganiem partnera. W czasie upałów zmienia się także zachowanie zwierząt leśnych.
Zmienia się zachowanie zwierząt
— Zauważyłem, że w czasie upałów zmienia się zachowanie zwierząt. Gdy nie ma upałów, to można w lesie zwierzęta spotkać przez cały dzień; natomiast jeśli jest tak, jak teraz, gdy już o 6 rano temperatura jest wysoka, to widzę, jak zwierzęta szukają cienia, żeby się schować. Od 10 godziny już nie można w lesie spotkać zwierząt. O tej porze powinny już się zaczynać gody jeleni szlachetnych. Podczas godów w całym lesie słychać jest ryk. Teraz jest cisza. Na razie nie można dokładnie powiedzieć, jak te upały wpłyną na roślinność i zwierzęta, ponieważ to jeszcze nie koniec upałów — podkreśla Selemonas Paltanavičius.
Przez upały cierpi także bydło
W okresie upałów krowy wykazują zmniejszone pobranie paszy, co przekłada się na niższą produkcję mleka. W warunkach stresu cieplnego, czyli gdy temperatura powietrza przekroczy 25°C, zwierzęta zaczynają intensywnie regulować temperaturę ciała, co wymaga wydatkowania energii.
Rekordy upałów
Jedna z największych fal upałów w dziejach europejskiej meteorologii przyniosła temperatury sięgające w cieniu nawet 47 stopni. Padło bardzo wiele historycznych rekordów ciepła.
Zmiany klimatyczne sprawiły, że fale upałów i susze są coraz częstsze, intensywniejsze i bardziej powszechne. Suche i gorące warunki przyczyniają się także do wybuchu dzikich pożarów, które w ostatnich latach stały się bardziej niszczycielskie. Niższe temperatury w nocy, które zazwyczaj zapewniają ulgę w gorących dniach, ustępują wraz z ocieplaniem się Ziemi.
Czytaj więcej: Podczas upałów na Litwie płoną lasy, ścierniska. Paliło się 13 kombajnów