O tym, że polska szkoła jest dobrym i bezpiecznym miejscem dla dziecka przypomniał jeszcze raz, rozpoczynając targi, Józef Kwiatkowski, prezes „Macierzy Szkolnej”.
Swoje stoiska wystawowe przygotowały polskie szkoły z całej Wileńszczyzny. Po raz pierwszy w tym roku goście targów obejrzeć mogli również, co mają do zaoferowania polskie przedszkola. Jak co roku szczególną atrakcją były występy zespołów i solistów z polskich szkół.
Gośćmi targów byli również przedstawiciele polskich władz, organizacji polskich i polonijnych.
— Dla nas, Polaków na Wileńszczyźnie, temat szkolnictwa jest najważniejszy. Chciałbym serdecznie podziękować w imieniu Związku Polaków na Litwie i Akcji Wyborczej Polaków na Litwie — Związku Chrześcijańskich Rodzin wszystkim nauczycielom naszych szkół polskich, całej wspólnocie szkolnej, którą tworzą dzieci, młodzież, rodzice, dziadkowie. Wartość polskiej szkoły jest dla nas bardzo ważna. Serdecznie dziękuję za to, co robicie, i proszę o to, by to dzieło wspólnie kontynuować — mówił Waldemar Tomaszewski, prezes ZPL i AWPL-ZChR, poseł do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj więcej: Targi Edukacyjne „100 barw” w Wilnie [GALERIA]
— Senat od czasu odzyskania niepodległości w 1918 r. ma zadanie opieki nad Polakami, mieszkającymi poza granicami kraju i to zadanie będzie wykonywać. I kwestia ochrony praw Polaków na Litwie, a szczególnie praw oświatowych, będzie przedmiotem naszej troski — zadeklarował ze sceny targów senator Michał Ujazdowski, przewodniczący senackiej Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.
Wyrazy wsparcia dla polskiej oświaty na Litwie przekazał również Jan Badowski, dyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów RP. — Państwo polskie będzie upominało się i będzie mówiło o tym, że polskie szkoły z polskim językiem nauczania nie powinny być zamykane i ten temat będzie podnoszony w rozmowach zarówno z władzami litewskimi, jak i na arenie międzynarodowej — zapowiedział.
Andrzej Dudziński, pierwszy sekretarz Ambasady RP w Wilnie zauważył natomiast, że kwestie polskiej oświaty były również omawiane podczas piątkowych, polsko-litewskich konsultacji międzyrządowych w Pałacu Wielkich Książąt Litewskich w Wilnie.
— Gratuluję nam wszystkim, wspólnotom szkolnym i przedszkolnym, że pracujemy prężnie i możemy wiele. Tylko nasza wspólnota i nasza zwartość może wiele zdziałać i zachęcić do naszych przedszkoli i szkół jeszcze więcej Polaków, przyczynić się do wysokiej jakości nauczania — powiedziała reprezentująca władze miasta wicemer Edyta Tamošiūnaitė.
Do uczestników targów zwróciła się również Irmina Szmalec, konsul RP na Litwie. — Dziękuję Państwu za ogromne zaangażowanie, za to, ile wysiłku wkładacie, aby polskie szkoły były na dobrym poziomie, aby były tym miejscem, w którym pielęgnowana jest polskość, żeby polska szkoła miała też dobrą markę — powiedziała.
Wydarzenie w tym roku spotkało się z bardzo dużym zainteresowaniem odbiorców. Targi odbywały się równolegle z Jarmarkiem Narodów, dzięki czemu z propozycją polskich szkół zapoznali się ci, którzy przyszli na plac Katedralny specjalnie w tym celu oraz ci, którzy znaleźli się tu zupełnie przypadkowo.
— Udało się nam wyjść poza grupę osób, która zna ofertę polskiego szkolnictwa, co było naszym celem. Do szkolnych stoisk podchodzili ludzie różnych narodowości, często także Litwini, byli bardzo zainteresowani naszymi propozycjami. Myślę więc, że tegoroczne targi można uznać za bardzo udane — mówi „Kurierowi Wileńskiemu” Krystyna Dzierżyńska, wiceprezes Macierzy Szkolnej.
Czytaj więcej: Krystyna Dzierżyńska: „Bycie Polakiem nie tylko brzmi dumnie — to wielka odpowiedzialność”