Zniszczona przez Rosjan infrastruktura na Ukrainie oraz zima – te powody, zdaniem ekspertów, zwiększą napływ uchodźców do krajów sąsiednich. Litwa szykuje się na nową falę imigrantów. Największy problem stanowią mieszkania dla osób uciekających przed wojną.
Antoni Radczenko
Ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubiniec poinformował, że od początku pełnoskalowej inwazji Rosji jego kraj opuściło 14,5 mln osób. Co najmniej 11,7 mln wyjechało do krajów Unii Europejskiej. Najwięcej – do Polski. Tam schronienie w ciągu 2022 r. znalazło prawie 8 mln osób.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, do czerwca br. wicepremier polskiego rządu i przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych, w ubiegłym tygodniu przypomniał, że z pierwszą falą uchodźców Polska poradziła sobie wzorowo.
– Natomiast jak to będzie, jeżeliby się coś takiego powtórzyło, tego rozmiaru nowa fala uchodźców? Będzie na pewno trudniej, ale tutaj trzeba liczyć i na polskie społeczeństwo, i na polskie państwo. Ale na pewno to będą już sprawy znacznie poważniejsze, znacznie trudniejsze, mimo że jesteśmy do tego przygotowani – zadeklarował polityk w rozmowie z TVP3 Gorzów Wielkopolski.
Czytaj więcej: Litwa jest przygotowana na przyjęcie nowych uchodźców z Ukrainy
Mniej uchodźców niż latem
W trakcie ostatniej wizyty pary prezydenckiej w Polsce, 10–11 listopada, litewska pierwsza dama Diana Nausėdienė wraz z Agatą Kornhauser-Dudą odwiedziły dzienny ośrodek edukacji i wsparcia dla matek i dzieci z Ukrainy „RiO Edu Centrum” w Warszawie.
– Wspólnie z naszymi partnerami robimy wszystko, aby mieszkańcy Ukrainy znaleźli schronienie, pomoc medyczną i socjalną, usługi oświatowe, a najważniejsze, aby mogli rozwijać swoją kulturę i tożsamość narodową. Bardzo się cieszymy, że taką pomoc Ukraińcy otrzymują również w Polsce. Wspólnymi siłami i dzieląc się doświadczeniem musimy kontynuować tę działalność tak długo, jak to będzie potrzebne – powiedziała Diana Nausėdienė.
Na Litwie zarejestrowało się ok. 70 tys. obywateli Litwy. „Teraz potok uchodźców z Ukrainy się zmniejszył. Litwa nadal pozostaje na czwartym wśród krajów, które przyjęły najwięcej uchodźców wojennych z Ukrainy, przeliczając na jednego mieszkańca. Każdego dnia rejestruje się mniej niż 100 przybywających Ukraińców. Porównując z okresem letnim, to wówczas dobowo rejestrowało się ok. 150 osób” – poinformował „Kurier Wileński” dział komunikacji Ministerstwa Ochrony Socjalnej i Pracy.
Czytaj więcej: Litwa integruje uchodźców. Pracodawca może wskazać, że chce zatrudnić Ukraińca
Handel ludźmi nadal groźny
Kwestia uchodźców została poruszona podczas szczytu OBWE, który odbył się w ubiegłym tygodniu w Łodzi. Jednym z wydarzeń towarzyszących posiedzeniu Rady Ministerialnej OBWE była dyskusja pt. „Rok w konflikcie: łączenie sił, aby zapobiec kryzysowi związanemu z handlem ludźmi w regionie”.
– To bardzo ważne, byśmy rozpoczęli tę konferencję, dając przesłanie o jedności, ale także o działaniu na rzecz zwalczania jednego z największych współczesnych wyzwań, jakim jest handel ludźmi. W ostatnich latach doszło do wzrostu wykorzystywania ludzi, mamy 27 mln ofiar handlu ludźmi na całym świecie, a wykorzystywanie seksualne wzrosło nawet o jedną trzecią – powiedziała sekretarz generalna OBWE Helga Schmid.
Dyplomatka przypomniała zebranym: – Odnotowujemy ciągłe próby rekrutacji Ukrainek przez wyzyskiwaczy. Wymaga to wzmożonego nadzoru ze strony krajów tranzytowych, jak i docelowych, aby zniechęcić do takich działań i aby pomóc ofiarom i – co najważniejsze – aby pociągnąć sprawców do odpowiedzialności za swoje czyny. Jestem bardzo wdzięczna krajom OBWE za ciągłe działania na rzecz powstrzymania tego procederu.
Schmid podkreśliła, że OBWE nadal będzie wspierało Ukrainę. – Podczas ostatniej wizyty na Ukrainie podkreśliłam, że OBWE będzie dalej pomagać Ukrainie w obliczu zagrożeń spowodowanych wojną oraz w zwalczeniu efektu długiej wojny, którego efektem jest m.in. handel ludźmi. Uważam, że to nie tylko obowiązek OBWE, ale także moralna odpowiedzialność nas wszystkich – oświadczyła polityk.
Czytaj więcej: Ukraina w NATO oznacza stabilność i pokój
Problem z mieszkaniami
W przypadku Litwy nadal jednym z podstawowych problemów, z jakimi borykają się obywatele Ukrainy, są lokale mieszkalne. „Choć zmniejsza się napływ ludzi, sytuacja z zamieszkaniem pozostaje skomplikowana. Jest monitorowana. Dzielimy się informacją o uciekających przed wojną Ukraińcach z innymi państwami, aby w razie nagłej potrzeby zostały przyznane lokale, gdzie są zapewnione podstawowe warunki do życia” – podkreślono w komunikacie resortu opieki socjalnej.
Na ten moment samorządy Litwy dysponują wolnymi miejscami w mieszkaniach socjalnych, gdzie mogą znaleźć schronienie uchodźcy wojenni. „Obecnie w samorządach mamy jeszcze wolne miejsca. Najczęściej to są pokoje w akademikach szkół zawodowych z meblami i z potrzebną do życia infrastrukturą. Także są miejsca w samorządowych mieszkaniach socjalnych” – zaznaczono w komunikacie działu komunikacji.
Wyzwanie dla władz Litwy
Ministerstwo Ochrony Socjalnej i Pracy zdaje sobie sprawę, że jeśli sytuacja na Ukrainie będzie się pogarszała, to przed dużym wyzwaniem stanie nasz rząd. „Mając na uwadze zniszczoną na Ukrainie infrastrukturę oraz zbliżającą się zimę, zakładamy, że liczba uchodźców się zwiększy. Nadal po samorządach szukamy działających szkół, szpitali, gdzie przy pomocy lokalnej administracji można w krótkim czasie przygotować miejsca dla obywateli Ukrainy. Warto podkreślić, że są rozważane również inne możliwości, np. kontenery mieszkalne. W miejscach masowego zamieszkania planujemy urządzić do 5 tys. miejsc. Dla takiej liczby Ukraińców będzie zapewniony dach nad głową” – poinformowano „Kurier Wileński”.
Osoby fizyczne, osoby prywatne oraz inne instytucje, które bezpłatnie udostępnią mieszkania dla uciekających przed rosyjską agresją obywateli Litwy, mogą ubiegać się o rekompensatę. „Za każdego przyjętego Ukraińca należy się 150 euro miesięcznie. Za kolejne osoby, które znalazły się w tym samym lokum, kolejne 50 euro. Rekompensata jest płacona od drugiego miesiąca, ale nie dłużej niż przez 9 miesięcy” – wyjaśniono nam w resorcie.
Z danych na 30 października br. wynika, że rekompensatę wypłacono za 15 tys. Ukraińców. Otrzymało ją ponad 5 tys. osób fizycznych i prawnych.
Czytaj więcej: Jurij Felsztinski: 24 lutego rozpoczęła się III wojna światowa
Artykuł opublikowany w wydaniu magazynowym „Kuriera Wileńskiego” Nr 49(143) 10-16/12/2022