Więcej

    Polsko-litewski triumf na rajdzie Dakar’2023!

    Polskie i litewskie załogi zwycięsko zakończyły rajd Dakar’2023. 18-letni debiutant — Eryk Goczał zdobył 1. miejsce w klasie lekkich pojazdów SSV, Rokas Baciuška wywalczył srebro, a ojciec Eryka — Marek stanął na trzecim schodku podium w tej samej kategorii.

    Czytaj również...

    Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel wygrali rajd Dakar’2023, 45. edycję najtrudniejszego rajdu świata. Katarczyk obronił tym samym dakarowy triumf z roku 2022 i po raz piąty w swojej karierze sięgnął po złotą statuetkę Beduina.

    W klasie ciężarówek zwycięstwo odniosła ekipa z Dariuszem Rodewaldem w składzie.

    W klasie czterokołowych motocykli — quadów, ostatni etap padł łupem Laisvydasa Kanciusa, który w klasyfikacji generalnej zajął 7. miejsce.

    W kategorii SSV — klasie lekkich buggy, Tomas Jančys i Irmantas Bražiūnas zajęli 19. lokatę.

    Czytaj więcej: Vanagas: W Rajdzie Dakar 5 sekund to sporo

    Szalony wyczyn

    Rajd Dakar 2023 był zapowiadany jako ten najtrudniejszy, odkąd impreza przeniosła się do Arabii Saudyjskiej.

    Ale chyba sami organizatorzy nie byli w stanie przewidzieć, jak bardzo wymagający będzie tegoroczny i jak wielkim wyczynem będzie samo dojechanie do mety.

    Piekielnie trudna trasa wiodła z wybrzeża Morza Czerwonego do Ad-Dammam nad Zatoką Perską.

    To była wyprawa w nieznane, jakim bez wątpienia były pustynne etapy rozgrywane w tzw. Pustej Ćwiartce. Harmonogram rajdu zakładał dzień przerwy dopiero po ośmiu etapach. Wszystko to złożyło się na zaplanowane przez organizatorów wyzwania.

    Nieprzewidywalna pogoda

    Tym, czego zaplanować się nie dało, była pogoda. Ulewne deszcze kompletnie zmieniły charakter rajdu i wypromowały tych, którzy najszybciej dostosowali się do tego, co ich spotykało.

    Pogoda wymusiła zmiany w odcinkach specjalnych, lokalizację biwaków, a nawet sprawiła, że dołożono drugi etap maratoński z nocowaniem zawodników na pustyni. Zawodnicy musieli radzić sobie nie tylko z nawigacją, piaskiem, wydmami i kamieniami, ale też z błotem czy przejazdami przez rzeczne koryta.

    To był prawdziwy sprawdzian odwagi zawodników i wytrzymałości maszyn…

    I zwyciężyli wszyscy zawodnicy, którzy w końcu dotarli do mety!

    WIĘCEJ NIŻEJ | Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Jak powstał Dakar?

    Pomysł francuskiego poszukiwacza przygód Thierry’ego Sabine’a na Rajd Dakar zaczął się od Rajdu Paryż–Dakar w 1979 r. Impreza startowała wtedy we Francji, a kończyła się w Dakarze w Senegalu. Szybko została stałą pozycją w kalendarzu i największym wydarzeniem w ciągu roku, przed Rajdem Monte Carlo.

    Przez wiele lat trasa rajdu się zmieniała, najpierw wiodła przez całą Afrykę, od Kairu po Kapsztad. W 2009 r. impreza przeniosła się aż do Ameryki Południowej, gdzie zawodnicy ścigali się w Argentynie, Chile, Peru oraz Boliwii przemierzając m.in. Andy czy pustynię Atakama. 10 lat później Rajd Dakar przeniósł się do Azji, gdzie do dzisiaj rozgrywany jest w Arabii Saudyjskiej.

    Czytaj więcej: Rosjanie na Dakarze?!

    Reklama na podst. ust. użytkownika.; Dzięki reklamie czytasz nas za darmo

    Afisze

    Więcej od autora

    Wystartował sezon na grilla, można i z…  krokodyla!

    — Najlepszą jest karkóweczka. Ale dobre i inne kawałki świninki — żeberka i boczek! — mówi Leon, ze smakiem oblizując usta. „Te smalone szaszłyczki…” Niemenczynianin Leonard Stankiewicz od lat młodzieńczych kocha wręcz „smalić szaszłyczki”! Bo taki to tylko wtedy był sposób...

    SoDra o minimalnych i maksymalnych wysokościach świadczeń

    Aleksander Borowik: W kwietniu, wraz z rozpoczęciem nowego kwartału roku, zmieniają się minimalne i maksymalne wysokości świadczeń SoDry. Dotyczy to przede wszystkim tych beneficjentów, których dochody są zaliczane do najniższych i najwyższych. Małgorzata Kozicz: Świadczenia na wypadek choroby, macierzyństwa, ojcostwa...

    Dzień mamy, dzień taty – propozycja wydłużenia tej ulgi do 16 lat

    Obecnie dodatkowo po jednym dniu odpoczynku dla mam i ojców (lit. „mamadieniai” i „tėvadieniai”) prawnie przysługuje raz na trzy miesiące rodzicom wychowującym dzieci 12. roku życia. „Dobrze, że kiedyś wymyślili te dni!” Darek, „mój” kurier jednego ze sklepów internetowych, kiedy usłyszał...

    Ach, ten kwiecień plecień…

    Zdezorientowane szpaki, które jeszcze przed tygodniem dziobały moją łączkę jak te kury, teraz siedzą z nastroszonymi piórkami na drutach jak w tej humorystycznej kreskówce „Angry Birds” („ale nas ta szybka wiosna nabrała…”). A propos. Spóźnialscy jeszcze mają ostatnią szansę zawiesić...